- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 grudnia 2019, 11:12
Jako, że prawie w każdym mieszkaniu widzę teraz rolety dzień-noc pytanie do Was
1. Czy firanki to w dzisiejszych czasach niemodny kit?
edit.
2. Co macie w swoich oknach?
Edytowany przez tusia9 5 grudnia 2019, 11:29
5 grudnia 2019, 11:32
Ja mam tylko jedną koleżankę, która ma te rolety dzień noc w oknach. Moja córka ma szyte firany i zasłony na zamówienie, w salonie mamy chwilowo inne niż docelowo, bo przemalowalismy i nam stare nie pasowalynkolorystycznie, a mamy loggie, więc drzwi balkonowe, duze okno tej samej wielkości i jedno okno jeszcze. W sypialni mamy spuszczone beżowe rolety, bo mam balkon sąsiada na nosie (mieszkania wewnętrzny róg budynku) ale oprócz tego mamy grube, ciemnozielone zasłony takie misiowe.Ja sobie nie wyobrażam mieć samych rolet w mieszkaniu. Ale co kto lubi.
5 grudnia 2019, 11:33
Zalezy jakie, bo sa takie kiczowate, jak w tureckich salonach :D A sa tez piekne firanki. Ja nie mam, ale chcialabym kiedys miec :) Jak narazie mam zaslony.
Edytowany przez Veggiefruit 5 grudnia 2019, 11:38
5 grudnia 2019, 11:47
Mam firany białe lub błękitne z tkaniny o nazwie "woal". Karnisze mam w postaci 3 torowych plastikowych szyn montowanych do sufitu .Pierwszy rząd od okna to śnieżnobiałe zasłony z tafty(służą mi w lecie do zasłaniania okien przed słońcem) Drugi rząd to firany(czasem wiszą a czasem nie) Trzeci rząd to zasłony nazwijmy je dekoracyjnymi(kiedyś były bardziej wzorzyste) teraz to na ogół tafta lub bawełniana surówka.Lubię te tkaniny bo tafta ma delikatny połysk a surówka jest niezniszczalna i nie muszę jej prasować,wieszam odwirowaną mokrą po praniu .Zasłony mam dłuższe niż wysokość mieszkania bo lubię jak leżą na podłodze.Mieszkanie mam wysokie 290 cm i takie długie zasłony sprawiają że wydaje się jeszcze wyższe.
Nie rozumiem fascynacji roletami "noc/dzień" irytowałoby mnie okno w pasy
5 grudnia 2019, 11:49
W sypialni mam firanki gładki tiul + zasłony, oraz rolety dzień-noc (zamontowałam je dużo wczesniej niz firanki, ale zawsze opuszczam je na noc)
W pozostałych pokojach gładkie zasłony + firanki sunrid z ikea takie zwykle w kropeczki, pasuja moim zdaniem do wszystkiego.
Tych dziwnych lambrekinów poupinanych nie zniosłabym i nie widzę w tym uroku
5 grudnia 2019, 11:54
Nie mam firan w żadnym pomieszczeniu, drewniane żaluzje, w sypialni dodatkowo zasłony w ciemnoszarym kolorze, a w garderobie rolety transparentne jedna biała, druga szara z tym że całe pomieszczenie jest białe od koloru ścian i podłogi do mebli z komputerem włącznie.
5 grudnia 2019, 11:55
Obecnie ze względu na mieszkanie w bloku z kruchymi ścianami i małymi dziećmi w oknach nic nie mam. Ale wcześniej miałam proste białe firanki i mam zamiar do nich wrócić jak dzieci podrosna
5 grudnia 2019, 12:06
mam rolety dzien i noc i zasłony ,firany mi sie podobają bez wzorów takie jak wyzej dziewczyny pokazywyał do tego zasłony .obok mnie ise wybudowało nowe osiedle i niektórzy mają firanki we wzroki ,wyglada nto wiejsko:P
5 grudnia 2019, 12:07
Dla mnie osobiście firanki nadają stylu w pomieszczeniu. Sprawiają, że człowiek czuje się jak w domu a nie jak w biurze :) Oczywiście preferuję skromne, najlepiej gładkie, piękne odprasowane :) Pozdrawiam!
5 grudnia 2019, 12:08
Nie lubię firanek, ale jedyne miejsce, bez których go sobie nie wyobrażam to sypialnia. Zwykłe, proste firanki są spoko (lub ewentualnie te koronkowe, "babcine", jeśli grają z wnętrzem), ale nie wiem, jak można wieszać te ozdobne, poupinane itp.To a tak:I na nie:A to to w ogóle jakiś koszmar :D
Zdjęcia które dodałas na tak i na nie idealnie się łączą z moim punktem widzenia. ja mam w domu tylko proste długie zasłony
5 grudnia 2019, 12:12
Ja mam firanki (poza kuchnią - tam jest roleta dzień/noc). W dużym pokoju woal z bardzo delikatnym wzorem, w sypialni biało-szary żakard w proste pasy, bardzo stonowany. Dzieciaki mają żakard ze wzorkiem - jeden biały, drugi subtelnie pociągnięty od wewnątrz na kolorowo - ale takie kolorowe fiu-bździu wpasowuje im się w wystrój pokoju;)
Na moim osiedlu zdecydowanie królują firanki. Osobiście nie przepadam za gołymi szybami we własnym domu - firanki dają mi pewne poczucie prywatności. Z kolei mój mąż dostaje apopleksji na myśl o odsłoniętych szybach, więc pewnie najbardziej cieszyłby się z firan całkowicie kryjących;) jakby tylko chciały przepuszczać światło;)