Temat: firanki w oknach Hit czy Kit?

we wszystkich oknach oprócz lazienki mam firanki, we wszystkich zwykłe rolety tylko tam gdzie śpię mam taką duża rolete nie przebijającą światła. 

W nosie mam modę, urządzam swoje lokum tylko  wedle siebie

ja mam rolety dzień noc i jestem mega zadowolona, moja teściowa ma piękne firanki, w domu pełno starych, zabytkowych mebli, zegarów, obrazów - nie wyobrażam sobie u niej takich rolet. Wszystko zależy od wystroju wnętrza.

my mamy wszędzie zaluzje ale firanki mi sie tez podobaja (takie zwykle, proste, bez ozdob, jak z woalu)

Zależy do jakiego wnętrza. To co mi się podoba to biały gładki woal, od sufitu do podłogi, na całą ścianę, a do tego zasłony. Za roletami nie przepadam ale do nowoczesnych wnętrz pewnie pasują.

W salonie i sypialni mam ciemne rolety termiczne - te dwa pomieszczenia są tak usytuowane, że latem temperatury w nich są nie do wytrzymania. Z zewnątrz wygląda to brzydko, ale mieszkam wysoko więc w sumie mam to gdzieś. Proste firany i zasłony mi się podobają, jeśli pasują do wnętrza, ale jak dla mnie tylko generują zbędne pranie ;) 

Rolety. Nie mam jednak nic przeciwko zaslonom czy firankom. Nie uważam też by przeszły do lamusa. Kwestia gustu, nie mody. 

Mam gladkie firany z woalu, lubie tez gladkie proste zaslony. Jakos nie przepadam za roletami dzien-noc

Mam okna dachowe, nie mam firanek, tylko rolety zaciemniające. Jak mieszkałam w bloku nie wyobrażałam sobie nie mieć firanek... dodają jednak przytulności i trochę jednak zasłaniają od sąsiadów. Lubię proste firany i zasłony, nie jakieś wydziwiane z przepychem. 

Nie ma firanek, nie przepadam, choć takie jak wkleiła mammalego mogą być. Sama mam rolety (zwykłe białe, nie dzień i noc) i zasłony. Lubię swój widok z okna i nie mam po co go zasłaniać.

My mamy firanki - białe, zadbane. Nie lubię okien bez firan - strasznie wyglądają.