- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 lipca 2019, 11:31
Cześć. Mam 26 lat i już nie mogę znieść mojej pracy. Pracuje w zawodzie. Zawód który wybrałam kompletnie nie pasuje do mojej osobowości. Jestem raczej melancholikiem a pracuje jako pielęgniarka. Strasznie się męczę, poza tym atmosfera w pracy jest okropna. Od dłuższego czasu myślę nad zmianą zawodu. Zastanawiam się na pójściem w księgowość, ogólnie praca papierkowa albo jakieś rzemiosło. Ogólnie nie ma niczego co by mnie szczególnie interesowało. Mogę w sumie nauczyć się większości rzeczy (oprócz programowania chyba) byle tylko odejść stąd gdzie jestem teraz. Jeśli praca będzie spokojna to to co będę robić jest dla mnie bez różnicy. Czasem mi się wydaje że do niczego się nie nadaje bo wszędzie wymagają otwartości, komunikatywności, odporności na stres. Samoocene mam bardzo niską, wydaje mi się że nadaje się tylko do sprzątania albo do pracy na produkcji. Wiem że muszę coś zmienić bo tak już nie pociągnę. Myślę również nad wyjazdem za granicę bo mam tam rodzinę. Tylko że tam czeka mnie pewnie praca jako sprzątaczka, kelnerka, ogólnie fizyczna. Ale plus taki że podszkoliłabym język, i troche odłożyla pieniędzy, poza tym zawsze chciałam pomieszkać troche za granicą i zobaczyć jak to jest. Rozważam również pójście tutaj na kolejne studia... tylko to się wiąże z tym że znowu będę latać między szkołą a pracą - tak jak kiedyś, a mam już 26 lat chciałabym już się czegoś dorabiać.
Jeśli zrezygnuje z obecnej pracy, to nie wiem gdzie mogłabym pójść. Znam średnio angielski, nie mam żadnych kursów. Będzie mi trudno znaleźć jakąś fajną pracę, a z takiej fizycznej się nie utrzymam.
Piszę tutaj bo nie mam z kim o tym porozmawiać. Potrzebuje jakieść podpowiedzi i wsparcia. Moja rodzina mnie nie rozumie - mam dobry zawód, przyszłościowy, pielęgniarki lada chwila na pewno będą znacznie więcej zarabiać itp. No ale ja się męczę. Przeraża mnie myśl że przede mną jeszcze jakieś 35 lat pracy w tym zawodzie. Co robić? Macie jakieś pomysły pracy dla osoby spokojnej, wycofanej ale żeby godnie zarobić? pozdrawiam
Edytowany przez april_93 4 lipca 2019, 11:33
4 lipca 2019, 11:33
A dlaczego nie programowanie?
4 lipca 2019, 11:33
Może nie przebranżawiaj się tak o 180 stopni. Może jakiś lab medyczny? Spokojna dziubdzianina przy mikroskopie?
4 lipca 2019, 11:49
Programowanie nie bo już miałam jedno podejście i nie bardzo rozumiem :)
Praca w laboratorium - zarobki są niskie, dużo nauki, nawet nie wiem czy bym się dostała na studia. No ale w sumie praca rzeczywiście byłaby dla mnie. Myślałam nad technikiem dentystycznym ale jak poczytałam o tym zawodzie to zrezygnowałam.
4 lipca 2019, 12:22
pewnie techik niezle zabarbia, ale mam kolezanke co zrobila asystye, a potem higienistke. teraz rezygnuje z zawodu, ma dosc i mowi ze juz woli isc pracowac na poczte :) wiec rozumiem o co ci chodzi.
za granica nie koniecznie musisz od razu isc do pracy na zmywak. NHS szuka wykwalifikowanych pracownikow, pielegniarki moze nie polecam, ale wlasnie jakies laboratorium etc. moze warto zaglebic sie w temat
4 lipca 2019, 12:46
Jak nie programowanie to może coś innego z IT np. tester manualny, help desk? Próbowałaś podziałać coś z front endem? Czy to w ogóle nie twoja bajka?
4 lipca 2019, 12:58
Do lidla/biedry na kasę zawsze możesz iść. Ponoć 4 koła się zarabia. I studiów nie trzeba, ani nawet kursów.
Edytowany przez CiazaSpozywcza 4 lipca 2019, 13:01
4 lipca 2019, 13:05
Do lidla/biedry na kasę zawsze możesz iść. Ponoć 4 koła się zarabia. I studiów nie trzeba, ani nawet kursów.
4 lipca 2019, 13:11
Pracując na kasie ma się kontakt z ludźmi non stop, a z postu autorki wynika, że nie chce w ten sposób pracować. Potrzebuje pracy spokojnej, nie wymagającej za dużo mówienia i kontaktu z innymi osobami, więc taka praca kompletnie odpada.Do lidla/biedry na kasę zawsze możesz iść. Ponoć 4 koła się zarabia. I studiów nie trzeba, ani nawet kursów.