Temat: Za wolno chudne?

od 2 tyg schudłam 1.5 kg. W tyg jestem na diecie 1200/1400 kcal, weekendy cheat. Jakbym jeszcze sob dołożyła szło by szybciej czy zostawić jak jest?

SzopSracz napisał(a):

mia_versa napisał(a):

no dobra ale w cpm wyliczas zapotrzebowanie zgodnie z aktywnością i dla chudnięcia?
mam zerową aktywność :p 
Nie ma czegoś takiego, jak zerowa aktywność. Chyba, że jesteś w śpiączce i nawet powiekami nie mrugasz.

SzopSracz napisał(a):

Czakii napisał(a):

z tego co pamiętam to ty szczupła jesteś? No chyba że się spaslas ;) a ćwiczysz coś?
jestem szczupla, nic nie ćwiczę

To po kiego grzyba się odchudzasz? Masz pewnie jakieś zaburzenia...

Czakii napisał(a):

SzopSracz napisał(a):

Czakii napisał(a):

z tego co pamiętam to ty szczupła jesteś? No chyba że się spaslas ;) a ćwiczysz coś?
jestem szczupla, nic nie ćwiczę
To po kiego grzyba się odchudzasz? Masz pewnie jakieś zaburzenia...
Bo lepiej sie czuję ważąc mniej :) dążę do 48 kg, ale 49 też będzie ok

Ja jestem na diecie 1500, przeważnie zjadam trochę mniej. Każdy najlepiej wie jaka kaloryka jest dla niego dobra. Każdy musi znać swój organizm. Nie wierzę, że na diecie 2000 kcal da się schudnąć. No może robiąc mordercze treningi. 

.alicja. napisał(a):

optymalne chudnięcie to 0,5-0,7 kg na tydzień, więc odpowiedz sobie sama

Optymalne chudniecie to 0,5-1% masy ciala. Wiec dla niskich ludzi te 0,7 moze byc czesto 'za szybko'.

BlackAngeel napisał(a):

Ja jestem na diecie 1500, przeważnie zjadam trochę mniej. Każdy najlepiej wie jaka kaloryka jest dla niego dobra. Każdy musi znać swój organizm. Nie wierzę, że na diecie 2000 kcal da się schudnąć. No może robiąc mordercze treningi. 
Ja chudnę na 2100. Treningi są, ale bynajmniej nie mordercze.

pulpiasta napisał(a):

.alicja. napisał(a):

optymalne chudnięcie to 0,5-0,7 kg na tydzień, więc odpowiedz sobie sama
Optymalne chudniecie to 0,5-1% masy ciala. Wiec dla niskich ludzi te 0,7 moze byc czesto 'za szybko'.

to swoją drogą (pomysl)

BlackAngeel napisał(a):

Ja jestem na diecie 1500, przeważnie zjadam trochę mniej. Każdy najlepiej wie jaka kaloryka jest dla niego dobra. Każdy musi znać swój organizm. Nie wierzę, że na diecie 2000 kcal da się schudnąć. No może robiąc mordercze treningi. 

1. Jakby każdy wiedział i znał, to by nie było problemu z tyciem i nas by tu nie było :)

2. Co do stwierdzenia o 2000 kcal, to ja wierzę i wierze, że wcale nie musi być katorżniczej pracy. Ja na redukcji jem 1800 a nie uprawiam absolutnie żadnego sportu. Do 2000 już mało brakuje (niewiele pracy musiałabym dodatkowo wykonać, żeby móc sobie pozwolić jeść te 200 kcal więcej - ale w sumie póki co pasuje mi tak jak jest, bo 1800 kcal to już sporo jedzenia). Natomiast wierzę, że przy obecnym CPM=około 2000-2100 nie schudłabym jedząc 2000 kcal :P Także wszystko zależy od CPM. I tak samo uwazam za totalną głupotę jeść 1500-1600 kcal mając przykładowo CPM na poziomie 2500 kcal. Każdy może policzyć swoje CPM, odjąć ile trzeba i jeśc ile mu wyjdzie i absolutnie nie patrzeć na innych i nie sugerowac się, że mi wyszło 2000 a ktoś je 1700 a jeszcze ktos inny 1200. Jeden schudnie 0,5 kg tygodniowo  jedzac 1500 a inny schudnie 0,5 kg tygodniowo jedzac 2000 a inny przytyje 0,5 kg tygodniowo jedząc 1800 :)

Pasek wagi

ajaj, tyle lat na vitalii i takie rozkminy ;)

BlackAngeel napisał(a):

Ja jestem na diecie 1500, przeważnie zjadam trochę mniej. Każdy najlepiej wie jaka kaloryka jest dla niego dobra. Każdy musi znać swój organizm. Nie wierzę, że na diecie 2000 kcal da się schudnąć. No może robiąc mordercze treningi. 

przeczytaj sobie w googlach co to kaloryka, bo bynajmniej nie synonim kalorycznosci

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.