Temat: śmieszne, niezręczne historie:D

Hej :) Przyszło mi do głowy, że może podzieliłybyście się jakimiś zabawnymi historyjkami na poprawę humoru:P ja pierwsza: na jedne z urodzin dostałam od rodziców tylko maskotke - renifera (mam urodziny w grudniu) i siedzimy razem, oglądamy tv już po wręczeniu prezentu, a tu na ekranie reklama pepsi - do dwupaku renifer gratis i był to właśnie mój renifer, a pepsi stała na stole:D

Jakiś czas temu byłam w kinie w nowo poznanym facetem . Jak poszłam do toalety , chciałam napisać do koleżanki , że jest zajebisty i zostanie moim mężem . Oczywiście zamiast do niej wysłałam to do niego :d 

Duzo mam takich historii. Wczoraj weszlam do sklepu mowiac "dziękuję" zamiast "dziendobry" i to juz trzecj raz mi sie zdarzyło :|

Wczoraj tez sprzątałam lokal i porem wyszłam po żabki i ta Pani taka miła tam, uśmiechnięta, przygladala mi się. Wsiadam do samochodu i pojechałam na pocztę i tam ta pani to samo, ale jednocześnie patrzy jak na głupka trochę. Dopiero w samochodzie w lusterku zobaczyłam, ze całą twarz mam umazana taka kurzosadzą. Zastanawiam się dlaczego mi po prostu nie powiedziały.

Kingyo napisał(a):

Po 3 latach związku odkryłam gumową  dmuchaną , różowowłosą lalę w pufie, którą akurat miałam wyrzucić. Kryzysowa narzeczona  była złożona na jakieś 8 części i tak wysuszona i sprasowana, że jej otwarty dziobek zniekształcił się jak w " krzyku" Edvarda Muncha . Jeszcze nie wiedziałam jak mam zareagować, wiec zapytałam czy wszystkie jego  ex kobiety podzielają ten los ? Okazało się, że Yuki była jego towarzyszką w czasach wojska , czyli jakoś 9 lat temu , podarowaną przez  kumpli z batalionu . Zrobiło mi się jej szkoda, bo to była taka azjatycka Emilia Plater i kazałam mu ją przywrócić do pełni majestatu. Nawet pojechaliśmy z nią nad morze na wakacje. 

Uwielbiam Cię czytać :D Może zaczniesz pisać pamiętnik?

KEYMAK napisał(a):

Kingyo napisał(a):

Po 3 latach związku odkryłam gumową  dmuchaną , różowowłosą lalę w pufie, którą akurat miałam wyrzucić. Kryzysowa narzeczona  była złożona na jakieś 8 części i tak wysuszona i sprasowana, że jej otwarty dziobek zniekształcił się jak w " krzyku" Edvarda Muncha . Jeszcze nie wiedziałam jak mam zareagować, wiec zapytałam czy wszystkie jego  ex kobiety podzielają ten los ? Okazało się, że Yuki była jego towarzyszką w czasach wojska , czyli jakoś 9 lat temu , podarowaną przez  kumpli z batalionu . Zrobiło mi się jej szkoda, bo to była taka azjatycka Emilia Plater i kazałam mu ją przywrócić do pełni majestatu. Nawet pojechaliśmy z nią nad morze na wakacje. 
Uwielbiam Cię czytać :D Może zaczniesz pisać pamiętnik?

Prowadzę pamiętnik ^^ Dość rzadko, ale są wpisy, nawet z wczoraj .

Pasek wagi

Kingyo hahah <3 

Despacito mi tez by sie zrobilo srednio milo... 

Na to nie wiem, kiedys mialam chyba mnostwo takich historii a teraz jestem niezyciowym mrukiem xD

A wiem, mialam prezentacje na studiach i oczywiscie w ostatniej chwili szlam drukowac x stron a0. Wiecie stres, walka z czasem i kolejka w drukarni. Tak sie cieszylam, ze zdazylam a tu babka przynosi mi kolo 150 stron A3 i mowi, ze to moj wydruk. A tam po jednej kresce na kartke. Myslalam, ze sie powiesze. Ale wzielam te kartki i poszlam na prezentacje, a babke to mialam taka zimna kurw. i jej to pokazalam mowiac, ze chetnie moj projekt przedstawie. I nawet ona sie rozesmiala, chyba w swojej karierze czegos takiego nie doswiadczyla xD

Doma19 napisał(a):

Jakiś czas temu byłam w kinie w nowo poznanym facetem . Jak poszłam do toalety , chciałam napisać do koleżanki , że jest zajebisty i zostanie moim mężem . Oczywiście zamiast do niej wysłałam to do niego :d 

kiedyś kumpela wysłała mi zdj swojego tyłka przez przypadek a miało pójść do jej nowego Alvaro;p

Despacitoo napisał(a):

Doma19 napisał(a):

Jakiś czas temu byłam w kinie w nowo poznanym facetem . Jak poszłam do toalety , chciałam napisać do koleżanki , że jest zajebisty i zostanie moim mężem . Oczywiście zamiast do niej wysłałam to do niego :d 
kiedyś kumpela wysłała mi zdj swojego tyłka przez przypadek a miało pójść do jej nowego Alvaro;p

Odpisałaś coś :D ?

Pasek wagi

Kingyo napisał(a):

KEYMAK napisał(a):

Kingyo napisał(a):

Po 3 latach związku odkryłam gumową  dmuchaną , różowowłosą lalę w pufie, którą akurat miałam wyrzucić. Kryzysowa narzeczona  była złożona na jakieś 8 części i tak wysuszona i sprasowana, że jej otwarty dziobek zniekształcił się jak w " krzyku" Edvarda Muncha . Jeszcze nie wiedziałam jak mam zareagować, wiec zapytałam czy wszystkie jego  ex kobiety podzielają ten los ? Okazało się, że Yuki była jego towarzyszką w czasach wojska , czyli jakoś 9 lat temu , podarowaną przez  kumpli z batalionu . Zrobiło mi się jej szkoda, bo to była taka azjatycka Emilia Plater i kazałam mu ją przywrócić do pełni majestatu. Nawet pojechaliśmy z nią nad morze na wakacje. 
Uwielbiam Cię czytać :D Może zaczniesz pisać pamiętnik?
Prowadzę pamiętnik ^^ Dość rzadko, ale są wpisy, nawet z wczoraj .
Nie miałam Cię w znajomych

Despacitoo napisał(a):

Doma19 napisał(a):

Jakiś czas temu byłam w kinie w nowo poznanym facetem . Jak poszłam do toalety , chciałam napisać do koleżanki , że jest zajebisty i zostanie moim mężem . Oczywiście zamiast do niej wysłałam to do niego :d 
kiedyś kumpela wysłała mi zdj swojego tyłka przez przypadek a miało pójść do jej nowego Alvaro;p

Ja kiedyś jak miałam partnerkę w odchudzaniu to jak ważyłam 38 kg wysłałam jj zdj swojej miednicy i żeber, a poszło do kuzyna :/

Kingyo napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

Doma19 napisał(a):

Jakiś czas temu byłam w kinie w nowo poznanym facetem . Jak poszłam do toalety , chciałam napisać do koleżanki , że jest zajebisty i zostanie moim mężem . Oczywiście zamiast do niej wysłałam to do niego :d 
kiedyś kumpela wysłała mi zdj swojego tyłka przez przypadek a miało pójść do jej nowego Alvaro;p
Odpisałaś coś :D ?

szczerze mówiąc siedziałam dłuższą chwilę z takim wtf, a w międzyczasie ona mi napisała, że to przez przypadek i odpisałąm tylko "spoko" :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.