- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 kwietnia 2019, 21:48
Hej :) Przyszło mi do głowy, że może podzieliłybyście się jakimiś zabawnymi historyjkami na poprawę humoru:P ja pierwsza: na jedne z urodzin dostałam od rodziców tylko maskotke - renifera (mam urodziny w grudniu) i siedzimy razem, oglądamy tv już po wręczeniu prezentu, a tu na ekranie reklama pepsi - do dwupaku renifer gratis i był to właśnie mój renifer, a pepsi stała na stole:D
19 kwietnia 2019, 22:05
Spotkałam się z dwiema koleżankami, miałyśmy może 14-15 lat. Jak to małolaty, głupoty w głowie. Nie wiem nawet jak to się zaczęło, ale biłysmy się torebkami pod parkiem, jedna okładała drugą jak leci (na żarty oczywiście). Nawet nie zauważyłyśmy, że obok stal zaparkowany wóz policyjny. Nagle rozległo sie wycie syreny oraz głos pana policjanta z MEGAFONU "dziewczynki, grzeczniej"... miałam wrażenie, że pół miasta to słyszało.
19 kwietnia 2019, 22:49
Hej :) Przyszło mi do głowy, że może podzieliłybyście się jakimiś zabawnymi historyjkami na poprawę humoru:P ja pierwsza: na jedne z urodzin dostałam od rodziców tylko maskotke - renifera (mam urodziny w grudniu) i siedzimy razem, oglądamy tv już po wręczeniu prezentu, a tu na ekranie reklama pepsi - do dwupaku renifer gratis i był to właśnie mój renifer, a pepsi stała na stole:D
19 kwietnia 2019, 23:17
boże zatrzymajcie ta karuzele śmiechuHej :) Przyszło mi do głowy, że może podzieliłybyście się jakimiś zabawnymi historyjkami na poprawę humoru:P ja pierwsza: na jedne z urodzin dostałam od rodziców tylko maskotke - renifera (mam urodziny w grudniu) i siedzimy razem, oglądamy tv już po wręczeniu prezentu, a tu na ekranie reklama pepsi - do dwupaku renifer gratis i był to właśnie mój renifer, a pepsi stała na stole:D
wyjmij tego kija :D
19 kwietnia 2019, 23:35
Zaczynałam chodzić z moim facetem. Odprowadzał mnie do domu. Była zima. Idąc chciałam wykazać się swoją zwinnością i wyskoczyłam na pieniek ściętego drzewa. Był oblodzony. Więc wypierniczyłam się jak długa.
Jestem z tym facetem do dziś i mamy dwójkę dzieci.
19 kwietnia 2019, 23:39
W szkole siedzialam pod salą. Do drzwi podszedl jakiś nauczyciel który mnie nie uczył i patrząc sie na mnie zaczął je otwierać. Patrzy sie nadal na mnie i mówi "Madziu czy tutaj mamy teraz lekcje?". Uśmiechnęłam sie i powiedziałam ze ja nie mam na imie Magda. On taka mina wtf i okazało sie że mówił do jakiejś dziewczyny która za nim stała a ja jej nie widziałam bo siedziałam na ziemi i on mi ją zasłaniał.
Edytowany przez Aaaaannaa 19 kwietnia 2019, 23:40
19 kwietnia 2019, 23:44
W pracy składaliśmy.ekspozytory i do jednych dołączone były gumki i ja za cholerę nie mogłam tych gumek ponakladac. Zaplecze małe więc robiliśmy to na sklepie. Wiedziałam że kolega już wcześniej taki składał więc wypalilam do niego na pół sklepu: J... pokaż mi jak się zakłada gumki bo nie potrafię! Oczywiście usłyszał nie tylko J... a że akurat bylam w widocznej ciąży to z uśmiechem powiedział: to akurat widać...
19 kwietnia 2019, 23:50
Wiele osób na miejscu wypisywalo też u nas kartki okolicznościowe bo wpadali w niedzielę przed mszą i lecieli prosto do Kościoła. Rozbawily mnie szczegolnie dwie dziewczyny które napisały życzenia, po czym problemem okazał się podpis. Pisząca głośno zastanawiała się jak napisać "wujek", już miałam powiedzieć, gdy jej koleżanka wypaliła : "Boże! Jaka ty tępa jesteś! Wujek pisze się przecież przez "ó".
20 kwietnia 2019, 05:47
Ja zawsze popełnie gafe w pracy. Nawet niedawno poszłam do nowej pracy i akurat nikt mi się nie przedstawił więc pracowałam z szefową i mówię "a ta wredna szefowa to codziennie tu jest na posterunku" w odpowiedzi usłyszałam "nie nie ma mnie codziennie"
20 kwietnia 2019, 06:51
Po 3 latach związku odkryłam gumową dmuchaną , różowowłosą lalę w pufie, którą akurat miałam wyrzucić. Kryzysowa narzeczona była złożona na jakieś 8 części i tak wysuszona i sprasowana, że jej otwarty dziobek zniekształcił się jak w " krzyku" Edvarda Muncha . Jeszcze nie wiedziałam jak mam zareagować, wiec zapytałam czy wszystkie jego ex kobiety podzielają ten los ? Okazało się, że Yuki była jego towarzyszką w czasach wojska , czyli jakoś 9 lat temu , podarowaną przez kumpli z batalionu . Zrobiło mi się jej szkoda, bo to była taka azjatycka Emilia Plater i kazałam mu ją przywrócić do pełni majestatu. Nawet pojechaliśmy z nią nad morze na wakacje.