Temat: Najgorsze i najnudniejsze ksiazki

Byl temat o ksiazkach ktore lubicie wiec teraz o tych ktorych nie lubicie. Jakich ksiazek nie dalyscie rady przeczytac i nie podobaja wam sie? Moga byc lektury;>.

Z lektur Proces Kafki byl wtedy jeszcze dla mnei za trudny i nudny a nie wrocialam do tego jeszcze, moze kiedys.
Porwanie w Tiutiurlistanie -lektrua w podstawowce- matko co za ksiazka, glupia do kwadratu
Krzyzacy mnie niestety pobili i nie dalam im rady, doszlam chyba do tego jak Juranda oslepili.
Ponoc Nad Niemnem bije wszystko na glowe ale nei mialam przyjemnosci czytac:D

A teraz uwaga. Jako fanka powiesci i gier fantasy nie zmoglam Wladcy Pierscieni a mialam 3 podejscia! No nie idzie mi to nijak, jakis taki toporny jezyk ma Tolkien i tak rozwlekle opisy ze nie daje rady.

Jedyna ksiazka w ktorej opisy przezucalam (a nigdy tego nei robie) jest Solaris. Generalnie ksiazka fajna, klimatyczna, ciekawa ale te opisy jednak sa troche przegiete:).

Probowalam liznac Zmierzch i Biala Masajke ale tego to juz w ogole nie moge czytac.

Pasek wagi
> same gówniary tu piszą o lekturach, a czytałyście
> lub próbowałyście jakieś inne książki wziąć do
> ręki?

No wiesz to że nudzą niektórych lektury to nie znaczy że nie czyta nic innego....ja np. czytam bardzo dużo, ale jak wybieram książki to staram sie tak żeby były dla mnie interesujące, czytam najpierw recenzje i wypowiedzi innych...a mam taż przyjaciółkę która pochłania jakieś 4-5 książek tygodniowo, a z lekturami się niemoże przemóc, bo ją niektóra tematyka poprostu nie interesuję...
dla mnei do przejścia są książ J.L. Wiśniewskiego...zaczęłam od popularnej w tamtym okresie "Samotności w sieci" po pierwszych kilku stronach miałam serdecznie dość, ale jako, że tka łatwo się nie poddaję postanowiłam pójść dalej i ku mojemu zaskoczeniu książka okazała sie wcale nie taka najgorsza...jednak jego kolejnych "dzieł" nie dałam rady strawić...i zupełnie nie rozumiem zachwytu kobiet nad jego literatura, dla mnie te książki są okropne za dużo w nich dziwnych opisów i tak naprawdę nic się nie dzieje...chyba jestem nieemocjonalną babką
Pasek wagi
> Nad Niemnem jest świetne według mnie, bardzo lubię
> i z przyjemnoscia czytałam. Akademia pana kleksa -
> do dziś mnie wku**... ta ksiązka, znienawidzona od
> początku, wszyscy sie nią zachwycali a ja
> pieniałam aż jak miałam to omawiac w podstawówce,
> nawet film nie pomógł. WEDŁUG MNIE, WSZYSTKO NA
> GŁOWĘ PRÓCZ PANA KLEKSA BIJĘ TAKŻE : Ferdydurke!.
> Nie wiem czemu ten shit jest w wykazie lektur
> maturalnych.
Fakt O.o Ferdydurke to najgorsza książka na świecie:D 
Przedwiośnie za to jest nudne jak flaki z olejem i niezrozumiałe. 
Uwielbiam Potop i Nad Niemnem

Dla mnie tragedią są Chłopi

Ja piszę o głównie o lekturach ponieważ wszystkie inne książki, które sobie wybieram podobają mi się.

A Nowe Życie Pamuka to to z księgą? Trochę stron przerzuciłam.
Podwójny post.


nie rozumiem dlaczego niektórzy czepiają się Chłopów... dla mnie to świetny środek nasenny - 2 strony i odpływam... a Trylogia -  sama okładka działa na mnie nasennie... pamiętam, że moja Wychowawczyni w liceum mówiła, że do Pana Tadeusza trzeba dorosnąć. Cóż, nadal jestem za młoda :)
Pasek wagi
A ja do dziś nie skończyłem czytać książki Mastertona "Walkhalla", nie nudne ale jakoś przerwałem czytanie. Nawet do połowy nie doszedłem.

Tak, Nowe Życie mówi o tajemniczej księdze, która odmieniła życie bohatera.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.