Temat: Na co bierzecie pożyczki?

Wiem już, że na vitalii są sami dobrze sytuowani forumowicze ;-) ale może zdradzicie czy zdarzyło Wam się brać kiedykolwiek pożyczkę/pożyczki i na co ona była? 

Kredyt hipotetyczne ze względu na specyfikę się nie liczy. 

Sama myślałam kilka lat temu o wzięciu pożyczki na wakacje za granicą, bo przecież wszyscy jeżdżą, ale powstrzymała mnie wiedza jak koleżanka z podobną pensją się potem męczy, bo tu zabraknie 200 zl, tutaj 300 zł i stale na debecie, ale to bylo w czasach, gdy zarabialysmy dość mało. 

Oprócz kredytu hipotecznego nie brałam żadnego innego, ale korzystam z rat 0%. 

Pasek wagi

Meble na raty 0% 

Kredyt nie, ale lubię raty 0%

Jeszcze na nic, ale przymierzam się do rat 0% na elektronikę. Nie chcę wydawać oszczędności, a rata bez oprocentowania nie będzie dużym uszczerbkiem na pensji.

Ja wlasnie na wycieczke splacam miesiecznie, bo  walsnie sie tak nie odczuwa 

Pasek wagi

Ja nie brałam na nic poza mieszkaniem. 

Na raty też nic nie brałam. 

Wszyscy macie mieszkania za gotówke? :D 

A ok doczytałam, ze nie liczymy hipoteki :D już myślałam, że jestem jakims wyjątkowym biedasem :D

biorę jak są raty 0%. Wcześniej kredyt na samochód. Aktualnie marzy mi się zegarek sportowy i jestem bliska wzięcia go właśnie na raty ;)

w zyciu nigdy nie wzielabym pozyczki. jak na cos mnie nie stac, to nie kupuje.;) poza tym nie potrafilabym cieszyc sie wakacjami za pozyczony hajs.(loser) lepiej sukcesywnie odkladac (nawet odpuscic sobie wakacje w danym roku) i jak sie zbierze odpowiednia kwota to przeznaczyc ja na wymarzony wyjazd (za rok, za dwa ..) czy jakikolwiek inny cel. 

zastanawialam sie kiedys nad kredytem na mieszkanie, ostatecznie zdecydowalam sie na wynajem. wiem ze zamiast placic za wynajem+czynsz moglabym splacac raty kredytu i byc na swoim - placic za swoje, ale ja nie mam parcia na posiadanie wlasnej nieruchomosci. teraz mieszkam tu, bo tak mi pasuje. za jakis czas moze bede chciala zmienic miejsce /metraz.(tajemnica)

raz maz wzial samochod na kredyt I to nawet nie nowy, auto za £5500 a musielismy splacic £7000. Nigdy wiecej 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.