Temat: Czy warto zostac fryzjerka po 30?

Męczy mnie moja praca. Nie daje mi satysfakcji i szczerze powiedziawszy też dobrych pieniedzy(smiech) Od jakiegoś czasu myślę o przekwalifikowaniu się. W obecnej pracy pierwsza umowa kończy mi się za 2tyg. Nie chcę już jej przedłużać. Postanowiłam zostać fryzjerka. Mam już plan działania, orientowalam się w kursach. Pierwszy zaczyna się w maju. Jest to kurs 6tyg dający pewne podstawy chociaż wiem że to nie wystarczy więc we wrześniu zaczynam szkołę studium fryzjerskie. Przeglądałam oferty pracy, w moim mieście jest kilka salonów które szukają asystenta fryzjera co w praktyce oznacza sprzątanie salonu i mycie włosów. Ale od czegoś trzeba zacząć. Wiek mnie blokuje. Moja mama twierdzi że nie nadaje się do bycia fryzjerka(ale ona mi zawsze skrzydła podcinala) i mogłam o tym pomyśleć jakieś 10 lat temu. Czy warto zostac fryzjerka po 30??? 

W każdym wieku warto. Daj spokój, 30 lat to jeszcze młodość :)

Jasne że warto jeśli ma sie choć troche tzw."drygu" to może być bardzo ciekawe i bardzo intratne zajęcie.Jeśli ktoś szkoli się rozwija zawodowo,jest kreatywny może zarabiać krocie i mieć wielką satysfakcję z wykonywanego zawodu.30 lat to bardzo młoda osoba

Pasek wagi

tak,pod warunkiem, ze pójdziesz do normalnej szkoly a nie na kurs, nie wiem, czy po kursie mozna byc dobra fryzjerka

awokdas napisał(a):

tak,pod warunkiem, ze pójdziesz do normalnej szkoly a nie na kurs, nie wiem, czy po kursie mozna byc dobra fryzjerka
Jakbyś uważnie przeczytała to byś się dowiedziała że ide do normalnej szkoły ale od września bo rekrutacja się skończyła na semestr zimowy. 

Noir_Madame napisał(a):

Jasne że warto jeśli ma sie choć troche tzw."drygu" to może być bardzo ciekawe i bardzo intratne zajęcie.Jeśli ktoś szkoli się rozwija zawodowo,jest kreatywny może zarabiać krocie i mieć wielką satysfakcję z wykonywanego zawodu.30 lat to bardzo młoda osoba
mam mnóstwo koleżanek które nie są jakimiś geniuszami a mają własne salony i z tego co wiem nie narzekają. 

Dorób sobie kurs robienia pazurów, bo na początku będzie ci się pewnie ciężko utrzymać. 30tka to nie koniec świata- a masz chociaż jakieś uzdolnienia manualno-plastyczne? Bardzo to pomaga- w szkole miałam dziewczynę, która parała się robieniem fryzur- szkoły nie miała, ale miała za to duże uzdolnienia plastyczne- praktycznie nie musiała się uczyć, bo, jak to się mówi, fach miała w ręku. Tyko zastanów się- praca jest od klienta, a klienci przychodzą wtedy, gdy są po pracy. Więc na pewno nie będziesz miała regularnych godzin pracy.

Sprawdzilas i wiesz, ze lubisz to robic? Nie masz alergii na wszystkie skladniki chemiczne, mozesz stac godzinami i nie nudza cie ludzie, jak opowiadaja o byle czym to ok. 

Pasek wagi

Dubel

Pasek wagi

nobliwa napisał(a):

Sprawdzilas i wiesz, ze lubisz to robic? Nie masz alergii na wszystkie skladniki chemiczne, mozesz stac godzinami i nie nudza cie ludzie, jak opowiadaja o byle czym to ok. 
Lubie pracować z ludźmi. Myślę że zawód ten jest dla osoby kreatywnej wesołej takiej która lubi się uczyć. W piekarni stałam po 12h i zyje(smiech)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.