Temat: Odchudzanie 2019 - chetne

Szukam dziewczyn chętnych na odchudzanie w tym roku. Wspola motywacja, pogaduszki, wsparcie. I dla chętnych grupa zamknieta. 

Mój cel -12 kg 

Pozdrawiam :) 

jakby była zamknięta to i ja się pisze ^^

Ja też chętnie dołączę. W sumie to chciałabym 10kg tu zostawić, ale z 5 też sie mega ucieszę.

Pasek wagi

kazdy kilogram jest na wage zlota. Tym bardziej, ze tak ciężko zrzucic (szloch)

To wpadam i ja. Z kubeczkiem kawy ;)

Startuję na parametrach: 160 cm i ok. 61 kg. Do zrzutu powiedzmy 6, ale 4 też będzie ok. Dieta zbilansowana bez szału z ograniczeniami. Jutro się pomierzę.

Jakie plany co do ćwiczeń? Ja biegam. Teraz zimą po 10-12 km na jedno wyjście tak ze 3 razy w tygodniu. Kiedyś było zdecydowanie więcej ale zdrowie padło i teraz już raczej nie poświruję. No trudno, cza brać co dają.

Żarło z dziś:

~kawa  mlekiem, owsianka z dodatkami (migdały, siemię lniane, wiórki kokosowe) z połową gruszki i kawałek kaki, mleko kokosowo-ryżowe

~ banan 

~ barszcz ukraiński na rosole ze skrzydeł kurczaka z łyżką śmietany, jabłko

~ kawa z mlekiem, omlet z 3 jaj na maśle, z twarożkiem z łososiem, kiełki

~ mała kromka żytniego z plastrem żółtego sera, ogórek, bez masła.

Ruchu brak. 

Miłych snów Chudzinki <3

A mogę się jeszcze dołączyć? Bo potrzebuje motywacji. Ostatnio odpuściłam dietę i ćwiczenia i niestety przybyło z 5-6 kilo. Nawet się nie ważę, bo strach wejść na wagę. Wzrost 162, waga jakieś 70 kg

Pasek wagi

ziarenko_kawy napisał(a):

To wpadam i ja. Z kubeczkiem kawy Startuję na parametrach: 160 cm i ok. 61 kg. Do zrzutu powiedzmy 6, ale 4 też będzie ok. Dieta zbilansowana bez szału z ograniczeniami. Jutro się pomierzę.Jakie plany co do ćwiczeń? Ja biegam. Teraz zimą po 10-12 km na jedno wyjście tak ze 3 razy w tygodniu. Kiedyś było zdecydowanie więcej ale zdrowie padło i teraz już raczej nie poświruję. No trudno, cza brać co dają.Żarło z dziś:~kawa  mlekiem, owsianka z dodatkami (migdały, siemię lniane, wiórki kokosowe) z połową gruszki i kawałek kaki, mleko kokosowo-ryżowe~ banan ~ barszcz ukraiński na rosole ze skrzydeł kurczaka z łyżką śmietany, jabłko~ kawa z mlekiem, omlet z 3 jaj na maśle, z twarożkiem z łososiem, kiełki~ mała kromka żytniego z plastrem żółtego sera, ogórek, bez masła.Ruchu brak. Miłych snów Chudzinki 

Menu super :) 

Oby udało i mi sie zwalczyc slodycze z menu. 

lucyna23prr napisał(a):

A mogę się jeszcze dołączyć? Bo potrzebuje motywacji. Ostatnio odpuściłam dietę i ćwiczenia i niestety przybyło z 5-6 kilo. Nawet się nie ważę, bo strach wejść na wagę. Wzrost 162, waga jakieś 70 kg

Jasne, ze mozesz :)

Monia, ja też walczę ze słodyczami. Ale najgorsze są dla mnie czipsy i te kukurydziane trójkątne czorty czyli naczosy. Kocham jeeeee! 

ziarenko_kawy napisał(a):

Monia, ja też walczę ze słodyczami. Ale najgorsze są dla mnie czipsy i te kukurydziane trójkątne czorty czyli naczosy. Kocham jeeeee! 

Mnie gubią sery. Żółte, pleśniowe, długo dojrzewające, śmierdzące - za sery mogłabym się dać pokroić :< 

bridetobee napisał(a):

ziarenko_kawy napisał(a):

Monia, ja też walczę ze słodyczami. Ale najgorsze są dla mnie czipsy i te kukurydziane trójkątne czorty czyli naczosy. Kocham jeeeee! 
Mnie gubią sery. Żółte, pleśniowe, długo dojrzewające, śmierdzące - za sery mogłabym się dać pokroić :< 

Dla mnie chipsy moga nie istnieć :) sery uwielbiam, a najbardziej gubią mnie slodycze. Moze laktacja ma cos do tego nie wiem :) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.