Temat: My no shopping year

Wytrzymalybyscie rok bez kupowania sobie czegoś do ubrania (mozna tylko z drugiej ręki)? 

Dla mnie to żaden problem. Nie lubie kupować sobie ubrań. Jak mam coś kupic to robie sie chora:):) 

Ja kupuję sobie ubrania tylko wtedy kiedy potrzebuję. Nie jestem fanką zakupów i nie "przepuszczam" pieniędzy na ubrania, więc nigdy nie robiłam tego typu wyzwania. Ale gdybym postanowiła, to bym nie kupowała. Nie byłby to dla mnie problem.

Pasek wagi

nie, nie wyobrażam sobie. Niby zmniejszyłam częstotliwośc ale przez to jak najdzie mnie ochota to nie mam umiaru. Lubię mieć czasem coś nowego do ubrania i nie wiem po co miałabym się przez rok ograniczać.

tak, gdy na cos oszczedzam to pierwsze co nie kupuje zadnych nowych urban ani kosmetykow. 

Nie zdarzyło mi się ale gdybym nie miała pieniędzy to pewnie bym dała radę.

ale po co?

Pasek wagi

Od kiedy zostałam mamą mam fazę na ubranka dziecięce więc mogłabym sobie  przez rok nic nie kupić ;) mój rozmiar po ciąży jest taki sam jak przed więc mam w czym chodzić;)  poza tym nie przepadam za zakupami, nie lubię kolejek do przymierzalni i tych luster w których każdy mój cm ciała jest pokryty celullitem:p

Tak, mam takie lata i bede miec. Kupuje ciuchy z wyzszej polki. Na biezaco jedynie buty i bielizna.

Pasek wagi

Spokojnie bym wytrzymała. I tak szafa pęka w szwach.

Pasek wagi

dałabym radę, skoro można by było  "z drugiej ręki"

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.