- Dołączył: 2008-12-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3003
12 stycznia 2014, 23:37
Przeważnie kobieco, elegancko- koszule, tuniki, baskinki, czasem coś bardziej obcisłego, do tego rurki, czasem cygaretki lub jakaś spódniczka, w lecie zwiewne sukienki, długie spódnice, rzadko kiedy jakieś szorty. Co do butów to najczęściej płaskie, niestety bo uwielbiam szpilki, czuję się w nich mega kobieco i sexownie ale na co dzień bardziej cenię sobię wygodę i wybieram płaskie.
Rzadko kiedy zdarzają się dni kiedy wybieram bardziej sportowy look, są to najczęściej weekendy spędzone w domu albo jakieś wczasy w trakcie których dużo łażę, np po górach
12 stycznia 2014, 23:40
Przede wszystkim WYGODNY.
Taki w którym czuję się ok , czuje się sobą. Jak to kobiety - styl hmm... trzeba być często ubranym stosownie do sytuacji
O pracę - wiadomo , na randkę czy podryw jakoś inaczej , podkreślam atuty itp. a na codzień zwykły top jeansy , czy leginnsy i swetr
12 stycznia 2014, 23:45
w luźne ubrania. Spodnie raczej dopasowane, ale nie obcisłe, a bluzki jakieś luźne
- Dołączył: 2013-12-28
- Miasto: Thrudheim
- Liczba postów: 697
12 stycznia 2014, 23:46
Kingyo napisał(a):
taki, który lekko trąci punkiem lub gotykiem. Przede wszystkim jarają mnie ciężkie toporne buciska, które sprawiają wrażenie, że są stworzone do wybijania szyb w samochodach. Niestety od jakiegoś czasu neutralizuję wizerunek na bardziej kobiecy.
jw.
Mój toporny rockowy styl ewoluuje powolutku w kierunku bardziej subtelnego i kobiecego, ale - jak to mówią - stara miłość nie rdzewieje i jeszcze zapewne bardzo długo mój strój będzie naznaczony chociażby odrobiną mhrrroku.
![]()
To samo tyczy się odzienia płci przeciwnej. Ciężkie buty + czarny płaszcz + broda. Ach...
- Dołączył: 2013-06-17
- Miasto: Katania
- Liczba postów: 6528
12 stycznia 2014, 23:47
neutralny bo nie wiem jak to inaczej określić ale rockowy jest zawsze bliski memu sercu, za to zupełnie nie podoba mi się to co się teraz nosi
- Dołączył: 2013-12-25
- Miasto: Hawana
- Liczba postów: 1418
13 stycznia 2014, 00:05
Lubię obcasy, często chodzę prawie całkowicie na czarno ale ostatnio wkradł się też u mnie jakiś kolor i jakieś bardziej ekstrawaganckie ciuchy. Lubię sukienki. Nie cierpię chodzić w bluzach, golfach i bluzkach pod brodę. Puchowe kurtki zakładam tylko na narty a adidasy tylko do ćwiczeń. Cenię sobie podkreślanie kobiecości ale zdarza się, że chodzę w zwykłym zestawie bluzka rękaw 3/4 i spodnie. Nie cierpię bluzek z krótkim rękawem. Nie przepadam też za całkiem długim ale wtedy przynajmniej mogę podwinąć.
- Dołączył: 2012-01-23
- Miasto:
- Liczba postów: 184
13 stycznia 2014, 00:07
kobiecy,lubie byc seksi;p ja np. nie założyłabym glanów, ani tych szatańskich czarnych koszulek ( bez obrazy dla ludzi którzy lubia takie ubrania-bo każdy ma inny gust , ja mówie tylko o moim ) lubie też dzinsy, sweterek, albo sukienke;) jestem typową kobietą;p