Temat: Jak się ubieracie?

Zastanawiam się jak ubieracie się dziewczyny? 

Mam prawie 24 lata na lato kilka sukienek, spodenki jeansowe, parę T-shirtów i kilka spódnic, katanę 

Na zimę wiadomo kurtka, kozaki, 2 ciepłe swetry, 2 bluzki swetrowe, 1 sukienkę, 3x jeansy, parę normalnych bluzek 

Jak wygląda u was szafa? 

ostatnio mam wszystkiego za dużo. Muszę się opanować 

ale wcześniej miałam 4 pary spodni, 6 koszulek krótki rękaw albo bez , 4 długi, 4 swetry, 4 bluzy, 4-5 topów na cienkich ramiączkach . Jakieś 2 koszule z krótkim i 2 z długim albo 3/4‚ 4 pary krótkich spodenek , że 3 spódnice i 3 sukienki. A jeszcze 2-3 swetrowe kamizelki 

nie liczę tutaj ubrań treningowych,bielizny i butów 

Pasek wagi

maharettt napisał(a):

ostatnio mam wszystkiego za dużo. Muszę się opanować 

ale wcześniej miałam 4 pary spodni, 6 koszulek krótki rękaw albo bez , 4 długi, 4 swetry, 4 bluzy, 4-5 topów na cienkich ramiączkach . Jakieś 2 koszule z krótkim i 2 z długim albo 3/4? 4 pary krótkich spodenek , że 3 spódnice i 3 sukienki. A jeszcze 2-3 swetrowe kamizelki 

nie liczę tutaj ubrań treningowych,bielizny i butów 

ja z kolei mam wrażenie, że wszystkiego mi brakuje, ale nie umiem wybierać. teoretycznie coś mi się podoba, ale zastanawiam się kilka dni czy napewno mi to potrzebne i tym sposobem mam bardzo okrojoną garderobe. 

Jestem nudna strasznie, standardowo jeansy (długie, w lato krótkie) + bokserka (jak zimno to na tą koszulkę jeszcze sweter). Wszystko mam ciemne, głównie czarne, ale znajdą się jakieś ubrania bordowe, szare, ciemnozielone. Wolę poszaleć z dodatkami, biżuterią, kolorem paznokci, makijażem, a minimalizm w stroju mi pasuje. 

Miałam kilka podejść do rozbudowania garderoby i kończyło się to zawsze tak samo: nakupowałam sukienek / spódnic / eleganckich bluzek / ubrań w pastelowych kolorach i wszystko oddawałam.

Nie kupuję ciuchów bo mam ich za dużo a ponieważ są to klasyczne ubrania więc mogę je ubrać nawet za 20 lat. Przez to że mam ich dużo to się szybko nie niszczą. Najwięcej kupuję ubrań i butów roboczych w sh.

Pasek wagi

Ja najwiecej mam sukienek (różne na różne pory roku) bo tak mi najwygodniej + mam wrażenie ze sukienki najwiecej wybaczają jeżeli chodzi o niedoskonałości figury których mi nie brakuje ;) ale podczas pandemii, z racji pracy w domu bardzo mi wzrosła tez kolekcja „wyjściowych ciuchów po domu”, czyli rzeczy typu tuniki, kardigany itp. Dałam sobie wyzwanie żeby kupować tylko rzeczy których naprawdę potrzebuje, a nie to co mi wpadnie w oko, bo raz ze szafa już i tak pęka w szwach, a dwa, ze staram sie myśleć o ekologii, ale zobaczymy co z tego wyjdzie…

Na jesień przerzucam się na spódnice i sukienki plus ciepłe rajstopy. Mam 2 cieple sukienki z golfem, do których zakładam rajtki, o takie:

Kilka lżejszych sukienek, oraz ze 2-3 spodnice i kilka grubych swetrów.

mam dużo ciuchów, których nie noszę, tylko leżą w szafie i wychodzą z mody.

z tego co noszę to jedne jeansy, dwie pary dresów, żakiet na codzień, bluza, t-shirty i bluzki , tych mam dużo żeby nie musieć często prać, tylko żeby nazbierać na cały bęben pralki. Mam kurtkę z kapturem, adidasy i bardziej elegancko to baleriny. Kozaki na zimę mam, ale rzadko noszę. W lecie to t-shirty shorty i kilka sukienek bawełnianych.

Mam wszystkiego za dużo. Staram się trzymać zasady: w zamian za jedną nową rzecz, oddaję/wyrzucam trzy z szafy. Ogółem mam mnóstwo kolorowych t-shirtów z nadrukami, napisami + takie basicowe z dekoltem w serek. Kilka bluz w różnych kolorach, najróżniejsze koszule (jeans, krata, motywy kwiatowe, geometryczne, itp.), swetry i golfy w stonowanych barwach, jeansy (mom, slim), szare spodnie sportowe, czarne legginsy i camelowy garnitur na różne okazje. Poza tym ogrom sukienek: od tych plażowych, na lato, po te na większe wyjścia czy grubsze, jesienno-zimowe. Co do kurtek, to obowiązkowo ciepłe futerko, dwie sportowe (jedna typowo w góry), beżowy płaszcz, dwie puchówki (krótsza, dłuższa), kożuch w czarno-czerwoną kratę, jakieś katany, klasyczne ramoneski i brązowa pilotka.


Pasek wagi

A jeszcze takie pytanko dziewczyny co kupować jako młoda osoba, dobre jakościowo ubrania i nie na rok czy dwa lata, a żeby wytwało i było modne te powiedzmy 3/4 lata. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.