Temat: Szczotkowanie na sucho - dbamy o jędrną skórę bez cellulitu :)

Zapraszam Was do wspólnego dbania o jędrną skórę i mniejszy cellulit.

Na pewno wiele z Was słyszało o szczotkowaniu na sucho 🙂
Szczotkowanie na sucho nie tylko ujędrnia i wygładza skórę ale też złuszcza martwy naskórek, zapobiega wrastaniu włosków, pobudza krążenie i polepsza przepływ limfy🙂


Jak się szczotkować?
Wykonujemy długie ruchy od dołu ku górze- w stronę serca. Kolana, kostki i brzuch masujemy okrężnymi ruchami. Zaczynamy od stóp i idziemy ku górze. Następnie pośladki, brzuch i przechodzimy do rąk. Zaczynamy od dłoni i kierujemy się w stronę serca :)


Szczotkę można kupić w Rossmannie/ Hebe i w innych drogeriach. Można zamówić również w Internecie- wybór jest ogromny :)

To co- przyłączycie się? 😉

Pasek wagi

Balonkaa napisał(a):

Annea17 napisał(a):

Zastanawia mnie dziwna sytuacja z ikonkami uczestniczek wyzwania w poszczególnych dniach. W pierwszym szczotkowania dniu tych ikonek było sporo. W tabeli jest odznaczonych 13 uczestniczek z pierwszego dnia, a na głównej stronie zostało już tylko kilka ikonek uczestniczek, które to szczotkowanie wykonały. Dlaczego część ikonek z pierwszego dnia zniknęła z głównej strony? Ktoś wie dlaczego tak się dzieje?

Nie bardzo wiem co masz na myśli ... Zaraz zerknę na wyzwanie

wydaje mi się, że może chodzić o to, że po zaznaczeniu dnia szczotkowania widok się nie odświeża - przykładowo, zaklikalam przed chwilą 4 dzień i dalej jestem w rankingu na 3 dniach szczotkowania:P nawet po odświeżeniu strony. To po prostu sprawność działania naszej ukochanej Vitalii.

Aaa, jeśli o to chodzi to ja też tak mam i wskakuje dopiero po jakimś czasie :)


Jak Wam idzie? Zauważacie jakieś zmiany po szczotkowaniu? Ja widzę, że moja skóra "pije" o wiele więcej balsamu niż zawsze i jest o wiele gładsza

Pasek wagi

ja zaczęłam się dzieki temu na poważnie balsamować, bo chciałam sprawdzić, czy skóra faktycznie tyle pije:D samo szczotkowanie jest przyjemne, poza tym wydaje się, że skóra faktycznie jest gładsza i mniej sucha. Będę kontynuować:D

UzaleznionaOdLukrecji napisał(a):

Balonkaa napisał(a):

Annea17 napisał(a):

Zastanawia mnie dziwna sytuacja z ikonkami uczestniczek wyzwania w poszczególnych dniach. W pierwszym szczotkowania dniu tych ikonek było sporo. W tabeli jest odznaczonych 13 uczestniczek z pierwszego dnia, a na głównej stronie zostało już tylko kilka ikonek uczestniczek, które to szczotkowanie wykonały. Dlaczego część ikonek z pierwszego dnia zniknęła z głównej strony? Ktoś wie dlaczego tak się dzieje?

Nie bardzo wiem co masz na myśli ... Zaraz zerknę na wyzwanie

wydaje mi się, że może chodzić o to, że po zaznaczeniu dnia szczotkowania widok się nie odświeża - przykładowo, zaklikalam przed chwilą 4 dzień i dalej jestem w rankingu na 3 dniach szczotkowania:P nawet po odświeżeniu strony. To po prostu sprawność działania naszej ukochanej Vitalii.

Trudno mi to opisać, więc podam przykład :)

Gdy kliknę w wyzwanie na pierwszej stronie jest realizacja zadań; 1 dzień z 30, 2 dzień z 30, 3 dzień z 30 i tak dalej. Na początku w pierwszym dniu pod realizacja było jakieś15 avatarków teraz widzę 5. W drugim dniu pod realizacją pokazuje mi się już tylko ikonka cancri jako jedynej. Każdego dnia wykonanie zadania zgłaszała Matylda1111 i jej avatarek była dla mnie widoczny, teraz jej  avatarek winieje tylko w ostatnim, piątym dniu, a pod wcześniejszymi poznikały. Czy Wy tez tak macie czy tylko ja, i zastanawiam się dlaczego tak się dzieje.

chyba wiem juz co masz na mysli :) pod kazdym dniem pokazuja sie avatary osob, ktore ukonczyly dany dzien. Te avatary przeskakuja na kolejne dni jesli zaznaczymy realizacje zadania danego dnia :) 

Te tabelki pokazuja ile osob zakonczylo zadanie na dany dzien, czyli jesli np ja zaliczylam 4 dni z 30 to bede w tej czesci tabelki, jesli zazbacze zaliczenie 5 dnia- moj avatar wskakuje tabelke wyzej :) 

Pasek wagi

Tak, to tak jest - avatar pokazuje sie tylko przy najdalszym zaliczanym dniu wyzwania ;-) 

Ja zrobilam do wczoraj 4 dni z 6, wiec wisze na 4 dniu. Ty zrobilas 5 z 6, wiec jestes na 5 ;-)

Ja tez sie nie balsamowalam wczesniej, ale tez nie mialam zadnego balsamu w domu a akurat dostalam na swieta xD Mam tez piling z sola, nieotwarty, ktory dostalam w sierpniu :P Moze sprobuje wieczorem.

Dzięki za wyjaśnienia :)


Jakiś czas temu dostałam przepis na domowy peeling z kawy ;)

4 łyżeczki kawy mielonej zaparzonej( jak ktoś chce mogą być fusy )

1/2 łyżeczki cynamonu

1 łyżeczka soli naturalnej
1 łyżka oleju, ewentualnie balsam do ciała.

Wszystko wymieszać i masować w ciało po czym spłukać. Miejsca z tkanką tłuszczową i  celulitem można owinąć folią następnie ręcznikiem i potrzymać jakiś czas a potem zmyć ciało ciepła wodą. 

Bardzo fajny peeling...tylko kabina jak po przemarszu wojska, jest co czyścić xD)

Ja sie kiedys tak pilingowalam kawa, faktycznie skora byla super ;-) Ale obecnie u nas nikt nie pije kawy :P 

cancri napisał(a):

Ja sie kiedys tak pilingowalam kawa, faktycznie skora byla super ;-) Ale obecnie u nas nikt nie pije kawy :P 

Ja tak samo - łączyłam fusy z kawy razem z oliwką i heja 😜 Efekty były świetne, traktowałam to jako uzupełnienie do body-wrappingu. Niestety dawno tego nie robiłam, bo nie miałam już siły szorować wanny.

Co w zamian? Podczas codziennego prysznica nalewam żelu na specjalną rękawicę do masażu i ona zastępuje mi gąbkę. Myję się nią wszędzie (oczywiście oprócz strategicznych miejsc). Skóra jest miękka, gładka i odżywiona. Nie potrzebuję teraz żadnych peelingów do ciała. To spora oszczędność czasu i pieniędzy 😁

Pasek wagi

Ves91 napisał(a):

cancri napisał(a):

Ja sie kiedys tak pilingowalam kawa, faktycznie skora byla super ;-) Ale obecnie u nas nikt nie pije kawy :P 

Ja tak samo - łączyłam fusy z kawy razem z oliwką i heja ? Efekty były świetne, traktowałam to jako uzupełnienie do body-wrappingu. Niestety dawno tego nie robiłam, bo nie miałam już siły szorować wanny.

Co w zamian? Podczas codziennego prysznica nalewam żelu na specjalną rękawicę do masażu i ona zastępuje mi gąbkę. Myję się nią wszędzie (oczywiście oprócz strategicznych miejsc). Skóra jest miękka, gładka i odżywiona. Nie potrzebuję teraz żadnych peelingów do ciała. To spora oszczędność czasu i pieniędzy ?

Probowalam jedno i drugie. Znaczy się - masaż samymi fusami, bez oliwki, ale dawał radę:) rękawicę też miałam i była super. A czasem stosowałam jedno i drugie, jak mi się chciało. Potem przestałam, jak zaczęłam pić kawę tylko w pracy. Teraz znowu codziennie produkuję wystarczającą ilość fusów do peelingu, więc może trzeba będzie znowu do tego wrócić.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.