- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 stycznia 2022, 18:12
Zapraszam Was do wspólnego dbania o jędrną skórę i mniejszy cellulit.
Na pewno wiele z Was słyszało o szczotkowaniu na sucho 🙂
Szczotkowanie na sucho nie tylko ujędrnia i wygładza skórę ale też złuszcza martwy naskórek, zapobiega wrastaniu włosków, pobudza krążenie i polepsza przepływ limfy🙂
Jak się szczotkować?
Wykonujemy długie ruchy od dołu ku górze- w stronę serca. Kolana, kostki i brzuch masujemy okrężnymi ruchami. Zaczynamy od stóp i idziemy ku górze. Następnie pośladki, brzuch i przechodzimy do rąk. Zaczynamy od dłoni i kierujemy się w stronę serca :)
Szczotkę można kupić w Rossmannie/ Hebe i w innych drogeriach. Można zamówić również w Internecie- wybór jest ogromny :)
To co- przyłączycie się? 😉
30 stycznia 2022, 20:33
Te rekawice to faktycznie moze byc wyjscie. A jeszcze lepiej banka chinska od razu xD
30 stycznia 2022, 20:34
Ja sie kiedys tak pilingowalam kawa, faktycznie skora byla super ;-) Ale obecnie u nas nikt nie pije kawy :P
Ja tak samo - łączyłam fusy z kawy razem z oliwką i heja ? Efekty były świetne, traktowałam to jako uzupełnienie do body-wrappingu. Niestety dawno tego nie robiłam, bo nie miałam już siły szorować wanny.
Co w zamian? Podczas codziennego prysznica nalewam żelu na specjalną rękawicę do masażu i ona zastępuje mi gąbkę. Myję się nią wszędzie (oczywiście oprócz strategicznych miejsc). Skóra jest miękka, gładka i odżywiona. Nie potrzebuję teraz żadnych peelingów do ciała. To spora oszczędność czasu i pieniędzy ?
Probowalam jedno i drugie. Znaczy się - masaż samymi fusami, bez oliwki, ale dawał radę:) rękawicę też miałam i była super. A czasem stosowałam jedno i drugie, jak mi się chciało. Potem przestałam, jak zaczęłam pić kawę tylko w pracy. Teraz znowu codziennie produkuję wystarczającą ilość fusów do peelingu, więc może trzeba będzie znowu do tego wrócić.
Jak pracowałam w hotelu, to razem z dziewczynami zbierałyśmy fusy z każdej zmiany i potem obdzielałyśmy się nimi wzajemnie (bo żadna z nas nie piła kawy regularnie, a w robocie parzyłyśmy jej mnóstwo).
To był na tyle dobry patent, że przygotowałam swój własny peeling kawowy, który trzymałam w butelce po takim kupnym, z Bielendy. Ten ze sklepu miał jednak przewagę - nie brudził wanny jak ten skomponowany własnoręcznie 😅
30 stycznia 2022, 20:37
Te rekawice to faktycznie moze byc wyjscie. A jeszcze lepiej banka chinska od razu xD
Mi bańki chińskie znudziły się po tygodniu 🤣 Za bardzo bolało i za dużo z tym zachodu, ale rękawicę jak najbardziej polecam. Myć się i tak trzeba, a skoro można przy tej czynności dodatkowo peelingować skórę, to czemu nie? 😁 Peeling rękawicą jest na tyle delikatny, że można używać jej codziennie.
30 stycznia 2022, 21:34
haha ja jak bylam au pair to matka dzieciakow pila kawe, ale tez ona ja w tym kawowarze robila czy jak to sie zwie :P wiec ja to podbieralam, fakt, syf byl nieziemski. Ale nic nie dodawalam, tylko krem z Nivea Q10 potem i on dzialal wtedy cuda.
1 lutego 2022, 10:40
Oj tak, pamiętam, że ja też brałam udział w tym kawowo peelingowym szaleństwie :D Wtedy fusy z kawy były dobre na wszystko :D Kiedyś miałam miętowy peeling kawowy z Body Boom i był bardzo fajny- na lato jak znalazł :) No ale macie racje, fosy robią niezły bałagan :) Ja też korzystam z rękawicy, mam kessę, kiedyś używałam z nią też mydełka karokańskiego i w połączeniu ładnie wygładzało skórę :)