Temat: Ciaza po 30stce a wyglad brzucha

czy wasz brzuch po ciazy (po 30) wrocil do stanu przed? Mile widziane zdjecia oraz info, ktora to ciaza 

12345678900987654321 napisał(a):

PowrozeJarmuzem napisał(a):

12345678900987654321 napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

12345678900987654321 napisał(a):

Jak sobie radzicie z takimi brzydkimi brzuchami? Dla mnie bylo by to nie do zniesienia, chyba bym codziennie ryczała. Wstydziła bym się przed partnerem, czy wyjścia na basen, masakra jakaś, że taki mały potwór zrujnowal twój brzuch... 
Biere dupe w troki i do boju, ćwiczę codziennie, walczę o lepszą figurę. Takie uzalanie jest dobre dla nieudaczników;p poza tym ja nie umiem pływać na basenie mnie nikt nie widuje, a jeśli zechce wskoczyć w bikini to wyeksponuje moje inne atuty tzn. długie nogi, fajny dekolt;) szczupłe ramiona a mankamenty zakryje. Idealny do tego jest strój jednoczęściowy;-) jeśli chodzi o partnera to tu jest gorzej rzeczywiście nie tylko ze względu na trochę odstajacy brzuch ale i ranę po cesarce która jest czerwona nadal natomiast ja widzę że z każdym miesiącem jest coraz lepiej. Trzeba walczyć i dużo się da zmienić po ciąży. Na razie przynajmniej u mnie minęło bardzo malo czasu a progres w porównaniu z tym co było tydz po porodzie jest ogromny (A nawet nie ćwiczyłam w tym czasie).
 No dobra, ale jeśli ktoś ma najlepszy brzuch i uwielbia pływać, chodzić w bikini i seks na jezdźcia? Obserwuję profil thebirdspapaya. Kobieta jest śliczna, no ale brzuch... Nie potrafiła bym tego u siebie zaakceptować. 
Nie ma odgórnych praw i zaleceń, kiedy można nosić bikini i uprawiać seks w pozycji na jeźdźca. Wszystko jest w głowie.Ciebie ten problem nie dotyczy, więc w ogóle nie wiem, po co hipotetyzujesz? Żeby ktoś, kto ma rozstępy i obwisłą skórę poczuł się źle, bo piękna i światła Grażyna by gasiła światło w trakcie seksu? Co to kogo obchodzi?
Zastanawiam się, na ile ten wygląd jest dla Was ważny i jak to się dzieje, że kobiety umieją siebie zaakceptować po ciąży kiedy np. brzuch często jest naprawdę zdeformowany. I na ile silne musi być poczucie macierzyństwa i pragninie dziecka, że jesteście to w stanie poświęcić.Dla mnie to nie do ogarnięcia.Nikomu nie dogryzam, pytam i zastanawiam się, podziwiam też. Despacito, jak widać zrozumiała, nie trzeba być od razu negatywnie nastawionym.

ranyboskie, Grażyna, teraz łagodzisz swoją wypowiedź, a wcześniej było buńczuczne "nie zaakceptowałabym".

PowrozeJarmuzem napisał(a):

12345678900987654321 napisał(a):

PowrozeJarmuzem napisał(a):

12345678900987654321 napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

12345678900987654321 napisał(a):

Jak sobie radzicie z takimi brzydkimi brzuchami? Dla mnie bylo by to nie do zniesienia, chyba bym codziennie ryczała. Wstydziła bym się przed partnerem, czy wyjścia na basen, masakra jakaś, że taki mały potwór zrujnowal twój brzuch... 
Biere dupe w troki i do boju, ćwiczę codziennie, walczę o lepszą figurę. Takie uzalanie jest dobre dla nieudaczników;p poza tym ja nie umiem pływać na basenie mnie nikt nie widuje, a jeśli zechce wskoczyć w bikini to wyeksponuje moje inne atuty tzn. długie nogi, fajny dekolt;) szczupłe ramiona a mankamenty zakryje. Idealny do tego jest strój jednoczęściowy;-) jeśli chodzi o partnera to tu jest gorzej rzeczywiście nie tylko ze względu na trochę odstajacy brzuch ale i ranę po cesarce która jest czerwona nadal natomiast ja widzę że z każdym miesiącem jest coraz lepiej. Trzeba walczyć i dużo się da zmienić po ciąży. Na razie przynajmniej u mnie minęło bardzo malo czasu a progres w porównaniu z tym co było tydz po porodzie jest ogromny (A nawet nie ćwiczyłam w tym czasie).
 No dobra, ale jeśli ktoś ma najlepszy brzuch i uwielbia pływać, chodzić w bikini i seks na jezdźcia? Obserwuję profil thebirdspapaya. Kobieta jest śliczna, no ale brzuch... Nie potrafiła bym tego u siebie zaakceptować. 
Nie ma odgórnych praw i zaleceń, kiedy można nosić bikini i uprawiać seks w pozycji na jeźdźca. Wszystko jest w głowie.Ciebie ten problem nie dotyczy, więc w ogóle nie wiem, po co hipotetyzujesz? Żeby ktoś, kto ma rozstępy i obwisłą skórę poczuł się źle, bo piękna i światła Grażyna by gasiła światło w trakcie seksu? Co to kogo obchodzi?
Zastanawiam się, na ile ten wygląd jest dla Was ważny i jak to się dzieje, że kobiety umieją siebie zaakceptować po ciąży kiedy np. brzuch często jest naprawdę zdeformowany. I na ile silne musi być poczucie macierzyństwa i pragninie dziecka, że jesteście to w stanie poświęcić.Dla mnie to nie do ogarnięcia.Nikomu nie dogryzam, pytam i zastanawiam się, podziwiam też. Despacito, jak widać zrozumiała, nie trzeba być od razu negatywnie nastawionym.
ranyboskie, Grażyna, teraz łagodzisz swoją wypowiedź, a wcześniej było buńczuczne "nie zaakceptowałabym".

U siebie nie, nigdy. Innych podziwiam i u innych zbytnio mnie to nie obchodzi.

Co prawda w ciąży byłam mając lat 21 i 24 ale po 40 miałam ciążę spożywczą a mój brzuch zawsze świetnie wygląda gdy schludne ale to geny

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

Co prawda w ciąży byłam mając lat 21 i 24 ale po 40 miałam ciążę spożywczą a mój brzuch zawsze świetnie wygląda gdy schludne ale to geny

:D Po mojej spożywczej też wraca do normy :)

W wieku 25 lat schudlam z 98kg na 68, teraz wage mam stabilna okolo 73kg. Urodzilam majac 30 lat i brzuch jest calkiem ok. Tylko pepek sie juz nie usmiecha))) Ale cycki po tych hustawkach to niestety stracily duzo, ale maz nie narzeka :)

jeśli w ciazy nie przytyjesz +20, 30 kg to jest szansa na normalny brzuch

Pasek wagi

Olenochka napisał(a):

W wieku 25 lat schudlam z 98kg na 68, teraz wage mam stabilna okolo 73kg. Urodzilam majac 30 lat i brzuch jest calkiem ok. Tylko pepek sie juz nie usmiecha))) Ale cycki po tych hustawkach to niestety stracily duzo, ale maz nie narzeka :)

Swietnie wygladasz! I po tak duzym schudnieciu i po ciazy!

Olenochka napisał(a):

W wieku 25 lat schudlam z 98kg na 68, teraz wage mam stabilna okolo 73kg. Urodzilam majac 30 lat i brzuch jest calkiem ok. Tylko pepek sie juz nie usmiecha))) Ale cycki po tych hustawkach to niestety stracily duzo, ale maz nie narzeka :)

Fajnie, dawno rodzilas?

Po I. (30l.) ciąży brzuch jakbym w niej nie była, po drugiej dwa lata później nie jest najgorzej, ale mam rozstęp, więc fajny jest tylko z rana :P Obwisów, marszczeń nie ma. Dziś mierzył 67 cm. Na razie jeszcze muszę schudnąć, żeby ocenić dokładne straty :PP

Co dziwne w dolnych partiach (tych pod pępkiem, gdzie są talerze biodrowe) mam wrażenie, że jest mniej niż przed ciążami, wydawało mi się, że wcześniej mierzyłam 86cm a teraz mierzę 82cm.

Ja pierwsze dziecko urodziłam w wieku 29 lat i brzuch sam wrócił do stanu sprzed po ok pół roku. Wizualnie nie było widać że byłam w ciąży. Natomiast po drugiej ciąży (31 lat) został mi taki jakby cellulit na brzuchu, niby jest płaski, ale skóra już nie jest jędrna. Niby 2 lata różnicy między ciążami a jednak ja widziałam wyraźną różnicę w tempie regeneracji organizmu i skóry

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.