Temat: Nieograniczony budżet na siebie

Jeśli miałybyście nieograniczony budżet na inwestowanie w swój wygląd, co byście zrobiły? Myślę o kosmetykach, zabiegach, usługach trenera, operacjach itp. W co byście inwestowały? 

Despacitoo napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

trener personalny, depilacja od szyji w dół całego ciała , zabiegi nawilżające na całe ciało, zabiegi nawilżające na twarz (może jakieś delikatne wygładzenie pierwszych zmarszczek), ale przede wszystkim wydałabym nieskończoność kasy na biżuterie, ciuchy, kosmetyki, buty, torebki  jak chyba każda z nas:P
Nie każda. ;) Zupełnie mnie to nie kręci, choć z natury nie jestem minimalistką. Zwyczajnie nie kręci mnie posiadanie miliona pierdół za milion monet. A co do tematu - masaż 3 razy w tygodniu i na całe ciało zabiegi ujędrniajaco-wygładzająco-odżywcze. To chyba tyle.
 mysle, że każda kobieta ma jakiś taki ciuch/kosmetyk czy cokolwiek, który kosztuje miliony monet, nie jest to rzecz pierwszej potrzeby, ale jakby miała kupe kasy to chetnie by sobie takie coś sprawiła:P i nie musi to być bardzo wiele rzeczy, może być mało, ale bardzo drogich:Ppokaż mi kobiete (choć jedną) która ma dużo pieniędzy i nie wydaje ich na dobra luksusowe:P mówie o b. dużych pieniądzach ;-)

Nie chcę robić z siebie świętej, ale nie mogłabym chyba spokojnie spać ani spojrzeć w lustro, gdybym wydała powiedzmy 30 000 zł na torebkę, wiedząc jak wiele dobrego mogłyby te pieniądze zdziałać. No nie, po prostu nie. 

Chodziłabym na masaże regularnie bo uwielbiam mocny masaż i ogarnęłabym laserowo lwia zmarszczkę- teraz tego nie robię z braku urlopu na to żeby być może 5 razy siedzieć po 5 dni w domu po zabiegu- wnioskuje że z kasą bez limitu łatwiej byłoby mi wziąć bezpłatny;)

Z rzeczy materialnych kupiłabym sobie tylko wirusa brylanty-kolczyki, takie na sztyft. Nic więcej.

Podróżowalabym więcej. Może nawet wyjechała na rok czy dwa w podróż:)

- masaż 2 x tygodniu

- depilacja woskiem okolic bikini, nóg, pach

- manicure, pedicure raz na 2 tygodnie

- catering dietetyczny, żeby było więcej czasu na przyjemności 

- fryzjer: super nowa fryzura u jakiegoś najlepszego w Polsce fryzjera, który umie dopasować fryzurę do twarzy 

- nowe ubrania, buty, biżuteria 

Pasek wagi

EgyptianCat napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

EgyptianCat napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

trener personalny, depilacja od szyji w dół całego ciała , zabiegi nawilżające na całe ciało, zabiegi nawilżające na twarz (może jakieś delikatne wygładzenie pierwszych zmarszczek), ale przede wszystkim wydałabym nieskończoność kasy na biżuterie, ciuchy, kosmetyki, buty, torebki  jak chyba każda z nas:P
Nie każda. ;) Zupełnie mnie to nie kręci, choć z natury nie jestem minimalistką. Zwyczajnie nie kręci mnie posiadanie miliona pierdół za milion monet. A co do tematu - masaż 3 razy w tygodniu i na całe ciało zabiegi ujędrniajaco-wygładzająco-odżywcze. To chyba tyle.
 mysle, że każda kobieta ma jakiś taki ciuch/kosmetyk czy cokolwiek, który kosztuje miliony monet, nie jest to rzecz pierwszej potrzeby, ale jakby miała kupe kasy to chetnie by sobie takie coś sprawiła:P i nie musi to być bardzo wiele rzeczy, może być mało, ale bardzo drogich:Ppokaż mi kobiete (choć jedną) która ma dużo pieniędzy i nie wydaje ich na dobra luksusowe:P mówie o b. dużych pieniądzach ;-)
Nie chcę robić z siebie świętej, ale nie mogłabym chyba spokojnie spać ani spojrzeć w lustro, gdybym wydała powiedzmy 30 000 zł na torebkę, wiedząc jak wiele dobrego mogłyby te pieniądze zdziałać. No nie, po prostu nie. 

Ojej, ja tak samo. żadna szmata czy torebką nie jest dla mnie warta takch pieniędzy i wolałabym móc pomagać więcej niż teraz.

nareszcie miałabym bardzo zdrowa dietę która ktoś by mi gotowal i trenera personalnego zadbalabym tez o skórę a resztę wydała na czas z rodziną i co nieco na ciuchy

Zainwestowałbym w trenera personalnego i zdrowy catering.

Pasek wagi

Ja bym chciała 3 operacje ortopedyczne, bo na NFZ się czeka i czeka. No i materiały byłyby lepsze :)) 

Nieograniczony budżet na siebie przeznaczyłabym na studia w renomowanej uczelni w USA, niewielki dom z basenem w czystej okolicy i 12metrowy  kamper żeby podróżować bez ograniczeń. 

Dieta pudełkowa, zabiegi relaksacyjne , masaże ciała i twarzy, nowoczesna operacja laparoskopowa kręgosłupa ( bym mogła robić to co kiedyś) a wtedy basen , jazda konna, tenis ziemny ( ciekawe kiedy miałabym na to czas) , usunięcie halluksów. Buty sportowe bo kocham.

Kursy, teatr, koncerty i inne imprezy. 

Podróże po świecie.

 Mądra pomoc innym : rodzinie i obcym.

Specjalna dieta, treningi, masaże itp.

Ciuchy, biżuteria, zapachy.

Fajny samochód, domek, meble itp.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.