Temat: Brwi permanentne- co myślisz?

Czy któraś z Was ma brwi permanentne?  Uważacie że fajna sprawa czy raczej wyglądają tandetnie i sztucznie? Za młodu bardzo kombinowałam z brwiami i teraz mam dwie różne. Jak sobie ich trochę nie podmaluję, to wyglądają nieciekawie. Znalazłam salon który zajmuje się tylko brwiami i rzesami, ma dobre opinie i w sumie poleciła mi go moja kosmetyczka. Zaczęłam się nad tym zastanawiać, jednak strasznie boję się że będę wyglądała sztucznie, choć oglądając zdjęcia prac tego salonu efekt bardzo mi się podoba. Co myślicie?

Nie dałabym sobie tatuować twarzy, ani niczego, a tym berdziej oka (wtf!) Nie podoba mi się widać - nawet tutaj niektóre wyżej wstawione wyglądają ok, ale na pewno nie naturalnie. Bo natura nie cierpi regularności. nie podoba mi sie wyżej wspomniana regularność "idealność" , do której się dzisiaj dąży. Kobiety teraz wyglądają często jak lalki barbie lub roboty. 

mam cienkie i słabe mimo  że jestem brunetką, ale wolę do końca życia malować - Serio, podmalowanie brwi trwa u mnie max 30 s  

tylko, żeby nie były za grube... lepiej ciut cieniej niz grubiej.. nie jestesmy arabkami, one maja z natury gruba brew.. 

Zdecydowanie na nie. 

Nie wiem, jak mozna nie rozpoznac permanentnych, rzucaja sie w oczy z kilometra. 

Nie mowie juz o tych typowych tandetnych czarnych krechach, ale wlasnie te ktore tu zostaly wstawione jako przyklad dobrze wykonanych i naturalnych wlasnie potwierdzaja teorie, ze wyglada to strasznie sztucznie. Jak namalowane markerem.

zenekmartyniuk napisał(a):

CarycaKatarzyna18 napisał(a):

Ja mam zrobione, polecam:) najlepsza decyzja w moim zyciu, a jaka oszczednosc czasu! 
uwielbiam te wygładzone zdjecia zadnej zmarchy cera jak aksamit zeby nie było ,ze sie czepiam -sliczne oczy

Mam 24 lata dlatego jeszcze nie mam zmarszczek ;) i dziekuje

Mnie się podobają i tyle ... kwestia gustu. 

Wolę takie niż wymalowane kredkami.

z brwiami jak z paznokciami. Tylko ze określenie "ładnie" i "sztucznie" niekoniecznie stoja w tej samej linii. Zrobione brwi zawsze wyglądają sztucznie, bo nie ma sterczacych włosków, wiec nie jest to naturalne, tak samo jak się namaluje. Natomiast mogą być estetycznie namalowane czy zrobione w salonie. Tylko dalej sa to brwi wygladające sztucznie. Aktorki z okresów przez i tuz powojennego też miały namalowane brwi. Nikt nie powie ze to były ladne bo naturalne, niemniej taka estetyka może się komus podobać. Ja wolę włoski niż malunki na skórze, nawet nieregularne czy drobne, ale włoski. Pociagnięte żelem czy henną, ale włoski, a nie doskonały nawet malunek. I myślę, że w tym tkwi sedno takich dyskusji, jedni mówią o naturalności, inni o "ładności", a to kompletnie nie jest to samo.

Cały makijaż jest nienaturalny, a przecież można mówić że ładny.

Izabell. napisał(a):

to są moje brwi. Pierwsze zdjęcie robione przez kogoś z daleka, a drugie to selfie przednim aparatem po kąpieli. Ogółem mam też takie opadniete, małe oczy i liczę, że te brwi dodadzą trochę wyrazu mojej twarzy

Jesli nie dasz rady zapuscic to idz, bo te twoje sa jeszcze bardziej masakryczne (bez urazy), ale pamiętam, ze kiedys taka byla moda

awokdas napisał(a):

Izabell. napisał(a):

to są moje brwi. Pierwsze zdjęcie robione przez kogoś z daleka, a drugie to selfie przednim aparatem po kąpieli. Ogółem mam też takie opadniete, małe oczy i liczę, że te brwi dodadzą trochę wyrazu mojej twarzy
Jesli nie dasz rady zapuscic to idz, bo te twoje sa jeszcze bardziej masakryczne (bez urazy), ale pamiętam, ze kiedys taka byla moda

Wiem właśnie, są masakryczne... Taki właśnie efekt kombinowania od nastoletnich lat.... Chcę sobie zrobić jakieś delikatne, pod kolor włosów. 

jestem na nie

Nie są masakryczne tylko potargane :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.