Temat: Warkocze - infantylne?

Sama czasami noszę warkocz (w dwóch nie wyglądam dobrze), a mam 50+. Uważam, żę jak komuiś pasuje jakaś fryzura, to wiek nie ma znaczenia.

Ja uważam, że to zależy. Osoby w wieku nastoletnim, młodym, albo o młodej dziewczęcej urodzie mogą wyglądać świetnie. Jednak kobiety o poważnej twarzy i widocznych znakach ubiegającego czasu wyglądają po prostu śmiesznie. Ale jeśli masz ładnie wyznaczony przedziałek, równy splot i nieduże subtelne gumki na końcu, i ubierasz się okej to to jest bardzo spoko stylówka, bardzo ją lubię u kobiet :D

Sliczne sa przeciez

Ja teraz nosze 2 kitki.Jestem do tego "zmuszona" bo zapuszczam włosy z asymetrycznej fryzury i inaczej nie daje rady związać ,ba z jednej strony są jeszcze za krótkie.

ciekawi mnie co w tym może śmieszyć. Warkocz, jest najbardziej klasyczną i praktyczną formą upinania włosów od tysiącleci. Nagle, nie wiadomo z jakiego powodu, zostało orzeczone, że ma pasowac jedynie małym dziewczynkom, albo co najwyzej kobietom o dziecięcych twarzach. Ja rozumiem, że popkultura to jedyna kultura jakiej znajomością może się poszczycic znaczna częśc polupacji, ale bez przesady. Pewna paradność fryzur warkoczowych może co najwyżej wynikać z tego jak, a nie kto. 

nic osobistego, po prostu argument o śmieszności padł spod Twoich palców, a nie jest to dobry argument :D

generalnie nie zdarzyło mi się widzieć dorosłej kobiety ktora nie wyglądałaby w warkoczach infantylnie wiec zgadzam się z tą opinie :) zazwyczaj jak jakas koleżanka przyjdzie do pracy w warkoczach to zastanawiam się czy ma lustro i czemu to sobie robi ;P

Mam na myśli tylko fryzure 2 warkocze - jeden może wyglądać spoko :)

Ja regularnie chodzę w wariacjach na temat warkoczy francuskich i holenderskich. Co prawda doplecione do końca noszę tylko w górach/na siłowni ale nikt mi nigdy nie powiedział, że to fryzura infantylna

zalezy jakie warkocze, zalezy co komu pasuje. ogolnie uwazam ze sa super. podobaja mi sie takie jak na tych zdjeciach

Mam 32 lata i nosze 2 warkocze. Bardzo mi jest wszystko jedno co kto mysli na temat tego jak sie ubieram i jakie mam wlosy. 

Wg mnie tak do 30+ ok z odpowiednią stylówką. ale taka Rozenek w warkoczach wygąda już jak dzidzia piernik.