- Dołączył: 2009-07-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 321
27 lutego 2011, 16:04
Ważę ok. 90 kg. Chciałabym schudnąć do Wielkanocy ok. 10 kg, ale nie mogę dogadać się z rodzicami w sprawie mojego odchudzania. Czy jest możliwe, żebym schudła jedząc to co teraz jem, ale wykluczając fast foody, słodycze, słodkie napoje itd. i ćwicząc min. 1 godz. dziennie?
Proszę nie piszcie, żebym pogadała z rodzicami, bo próbowałam już kilkanaście razy i nic z tego.
- Dołączył: 2010-11-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2257
27 lutego 2011, 17:13
na dukanie byś schudła, ale na takim ograniczeniu raczej nie, fast foody i słodycze to nasze grzechy przez które tyjemy, więc nie przytyjesz ale czy schudniesz? jak rzuciłam przyjemności typu słodycze (bo fast foodów nie jem) to 2 kg (głównie wody) zeszło ale nic poza tym...
- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3028
27 lutego 2011, 17:15
10 kg dasz radę tak zrzucić bez problemu, ale nie w tak krótkim czasie ;)
- Dołączył: 2010-09-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 895
27 lutego 2011, 17:16
Dziwię się Twoim rodzicom. Nie pozwalają Ci przejść na dietę? Bo przy takiej wadze ZDECYDOWANIE powinnaś.
- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3028
27 lutego 2011, 17:16
Ja w podobny sposób (tylko zmieniłam jasne pieczywo na ciemne) zrzuciłam w ciągu 8 tygodni niecałe 8 kg ;)
Edytowany przez nelly88nelly 27 lutego 2011, 17:19
- Dołączył: 2009-07-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 321
27 lutego 2011, 17:20
Frytek właśnie nie lubię, ale ziemniaki prosto z wody tak. Poza tym wcale nie mają ziemniaki dużo kcal tylko z mięsem są bardzo kaloryczne.
flock nie rozumiem twojego oburzenia. To jest w sumie portal dla ludzi odchudzających się. Kiedy się nad soba użalałam??
- Dołączył: 2006-04-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 193
27 lutego 2011, 17:23
3-4 kg max, chcesz jeść jak zwykle tylko bez słodyczy i fast foodu, więc to raczej na utrzymanie jak na utrate
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 307
27 lutego 2011, 17:24
Piszesz, że chcesz schudnąć i piszesz, że nie lubisz zdrowego jedzenia.
Kurcze dziewczyno, Twój stan zdrowia jest alarmujący!
W USA Twoi rodzice za brak wsparcia w odchudzaniu mogliby mieć ograniczone prawa rodzicielskie.
Odpowiadając na Twoje pytanie: nie schudniesz w ten sposób.
Musisz diametralnie zmienić swój sposób odżywiania.
Ziemniaki? Jasne, nie mają dużo kalorii z wody, w ilości... 3. A ile mają substancji odżywczych! Zero. I jak się można nimi najeść! Wcale. Tyle w temacie ziemniaków.
Ktoś napisał, że może Dukan... skoro średnio lubisz zdrowe jedzenie to może rzeczywiście spróbuj Dukana.
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1608
27 lutego 2011, 17:27
Twoja waga zagraza Twojemu zdrowiu.
Tutaj mozesz liczyc na wsparcie, poradę, ale pilnować muszisz się sama.
Nie jedz słodyczy, zacznij ćwiczyć, musisz ograniczyć to co jesz.
Ja byłam u dietetyka i przy wzroście 159 cm i wadze 68/7 kg miałam otyłość!!!
Dostałam dietę i od sierpnia odzywiam się zdrowo.
Nie schudłam dużo, itp.
Ale schudłam zdrowo, a ty mozesz zrzucić 1 kg tyg ale nie wiadomo jak długo.
W moim pamiętniuki ( nie wiem na której str.) są przykładowe rzeczy od dietetyka, pam. odtwry mozesz zobaczyć.
I:
1.Nie smaz
2.Nie pij gazowanego
3.Nie jedz słodyczy
4.0 fastfoodów
5.Myśl co jesz
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1608
27 lutego 2011, 17:27
Twoja waga zagraza Twojemu zdrowiu.
Tutaj mozesz liczyc na wsparcie, poradę, ale pilnować muszisz się sama.
Nie jedz słodyczy, zacznij ćwiczyć, musisz ograniczyć to co jesz.
Ja byłam u dietetyka i przy wzroście 159 cm i wadze 68/7 kg miałam otyłość!!!
Dostałam dietę i od sierpnia odzywiam się zdrowo.
Nie schudłam dużo, itp.
Ale schudłam zdrowo, a ty mozesz zrzucić 1 kg tyg ale nie wiadomo jak długo.
W moim pamiętniuki ( nie wiem na której str.) są przykładowe rzeczy od dietetyka, pam. odtwry mozesz zobaczyć.
I:
1.Nie smaz
2.Nie pij gazowanego
3.Nie jedz słodyczy
4.0 fastfoodów
5.Myśl co jesz
27 lutego 2011, 17:31
Według mnie rodzice powinni Cię wspierać. Poza tym trudno by Ci było się odchudzać bez produktów z mniejszą kalorycznością. Ja jeśli chciałabym tyle schudnąć do Wielkanocy wzięłabym się ostro za siebie.