10 lutego 2011, 16:11
Czy też tak macie, że podczas okresu po prostu nie możecie i MUSICIE chociaż troszkę czekolady zjeść?
Właśnie nie wytrzymałam wczoraj wszamałam kawałek makowca a dziś dwa cukierki czekoladowe i trochę czekolady ze słoika. Bóle brzucha mam niesamowite, a o krwawieniu nie wspomnę, cieszcie się, że nie macie takich zalewów jak ja!
Jak sobie radzicie z ta "okresową chcicą"? Czy się łamiecie i pozwalacie sobie na małe co nie co?
10 lutego 2011, 17:18
koteczekk- o ja gratuluję! Ja słodyczy potrafię nie tknąć tylko jak wyjeżdżam do szkoły, bo wtedy szkoda mi kasy! ;D
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1197
10 lutego 2011, 17:54
No ja jestem na szczęście po okresie i powiem wam że nie grzeszyłam ze słodkim xD i się cieszę z tego ;))
10 lutego 2011, 17:58
Też bym sie cieszyła, ale ja kocham czekoladę i mi ciężko
- Dołączył: 2010-09-11
- Miasto:
- Liczba postów: 1310
10 lutego 2011, 18:24
-tak! dlatego z wyprzedzeniem kupuję gorzką czekoladę;) + zielona herbata.
10 lutego 2011, 18:40
Ciężkie życie kobiety przed i w czasie okresu. A ta nerwowość, chociaż ja mam tak cały czas...;)
Edytowany przez EllieGenitsui 10 lutego 2011, 18:43
- Dołączył: 2011-01-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2176
10 lutego 2011, 18:41
a ja kiedyś bez słodyczy nie mogłam się obyć, a teraz na luzie, od wczoraj mam @ i nic sie nie zmieniło, nie miałam na nic szczególnego ochoty, nie miałam problemów z wyborem ani tym bardziej na coś słodkiego. podejrzewam, że niedługo czekolada zacznie mnie obrzydzać .. xd
10 lutego 2011, 19:03
Ja jak mam okres to normalne, ale ostatnimi czasy przelazło to na mojego faceta, i jak chce mu się czekolady, to wiemy,że okres będzie hihi
10 lutego 2011, 19:30
ja mam podobnie tylko że ja nie jem słodyczy już od 36 dni
![]()
i wystarczy że jak mam okres i zjem danio waniliowe to już jest dla mnie słodkość :) :) :)