Temat: Okres+Czekolada.

Czy też tak macie, że podczas okresu po prostu nie możecie i MUSICIE chociaż troszkę czekolady zjeść?
Właśnie nie wytrzymałam wczoraj wszamałam kawałek makowca a dziś dwa cukierki czekoladowe i trochę czekolady ze słoika. Bóle brzucha mam niesamowite, a o krwawieniu nie wspomnę, cieszcie się, że nie macie takich zalewów jak ja!
Jak sobie radzicie z ta "okresową chcicą"? Czy się łamiecie i pozwalacie sobie na małe co nie co?
Ja ostatnio dzień przed okresem zjadłam całą tabliczkę czekolady :P Nie mogłam się powstrzymać i nie żałuję, że ją zjadłam :D Nie lubię odmawiać sobie jedzenia :P
Hailstone, ale ty i tak jesteś szczuplutka! ;P
Mi pryszcze wyskakują przed miesiączką ;////
Nie radzę żadnej z was jesc czekolady jak macie okres, ona wzzmaga ból, tak samo jak inne słodycze typu delicje itp.
Ja jadłam wiele lat, przy tym przyjmowałam leki na bóle, a odkąd nie jem, i przed @ mam kilka dni lekkostrawnej diety nie cierpie na bóle brzucha tak bardzo dotkliwe, nie biorę żadnych medykamentów a i nie ciągnie mnie do słodyczy. Trochę silnej wili, samozaparcia, a te dni nie będą dla was udręką, dla mnie już nie są, a inspiracja stał się Moj Luby, który nie mógł patrzeć na mnie zwijajjąca się, i łykającą leki w te dni + ciągle czekolada na posterunku.
oj, dziękuję Ci ;) ale uważam, że cała tabliczka na kolację to jednak nic zdrowego :D niestety jestem uzależniona od czekolady... 
Ja w trakcie miesiączki na widok jedzenia mam odruch wymiotny, szczególnie na słodycze i mięso.
podziwiam cie ze na tym skonczylaś ja jak juz zaczne to skonczyc nie moge:P
mnie w sumie niewiele boli odkąd biorę tabletki i plamienia też są mało uciążliwe, ale tak - puchnę i ciągnie mnie do żarcia strasznie. Niesamowicie męczące są te 2-3 dni przed okresem, potem już z górki...
OpuncjaWBluszczu -serio słodycze wzmagają ból miesiączkowy? To ja jestem jakas inna bo od wakacji nie jadłam slodyczy w czasie miesiaczki teraz znowu mi sie zachciewa i jakoś zawsze muszę sie zwijać. Ale dzięki za informacje, nie wiedzialam! ;)
lila1989- gdybym miała przed sobą tabliczkę czekolady to bym ją zjadła, bo na nią mam większą ochotę niż na tą ze słoika ;D
Aj i też jestem taka opuchnięta, jeszcze teraz mnie przeczyściło w kibelku przez 20 minut ;/
Ja podczas okresu nie mam aż takiego apetytu,ale przed mogłabym jeść wszystko co mi się nawienie. Przez ostatnie kilka dni objadałam się jak nie wiem co,ale dziś już jest dobrze. A słodyczy nie jem już 39 dni, w tym już drugi okres.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.