Temat: Hej, rodzina nie widzi problemu!!!

Moja rodzinka nie akceptuje mojej potrzeby odchudzania. Źle jak jest się z tym samemu!!! Wszyscy w rodzinie są raczej grubaskami, ale nic z tym nie robią, ja mam tego dość a oni się śmieją. Czy ma tak ktoś z Was?
u mnie w rodzinie większość osób jest szczupła. i jak zaczynałam się odchudzać to wszyscy mi kibicowali itp a teraz mówią, że już ważę za mało i wciskają we mnie żarcie...
Pasek wagi
Nikt Cię nie może zmuszać. Pozostaje Ci być asertywnym, wtedy niczego nie będziesz mogła sobie zarzucić. Przeciwnym wypadku niestety, ale sama sobie będziesz po części winna. Jedz, ile potrzebujesz. W razie czego powiedz rodzinie prawdę - że oczekujesz z ich strony szacunku dla Twoich potrzeb.
Pasek wagi
moja mama nieraz mi mówiła, że mogłabym "ruszyć tyłek" i trochę schudnąć. ale za każdym razem jak mówię, że nie zjem tego czy tamtego bo dietę trzymam to od razu mówi, że już i tak wyglądam jak kościotrup. nie ważne, czy schudłam dopiero kilogram albo wcale nic;)
Ja też mam pod górkę jeśli chodzi o dietę, ale po prostu mam ich w pupie.
mój mąż przekonał się do mojej diety, jak zaczął w weekendy ciekawe obiady dostawać (te z jadłospisu)
moja mama najpierw sie przygladala, a potem sama zrzucila 30 kg i przeszla na zdrowy tryb zycia ;-)
Po pierwsze masz DZIEWCZYNO 25LAT  ja wiem że żyjesz z rodzicami pod jednym dachem no ale bez przesady czuje jak bym pisała do 12latki Dziewczyno dorośnij. Jak ja miałam 25lat to pfff a jak miałam 17lat to powiedziałam że się odchudzam znaczy zapytałam się mamy czy wie co to znaczy Odchudzać się? powiedziałam że nie bedę jeść tego świństwa co oni ociekającego tłuszczem i zaczełam jeść warzywa,owoce schabowy zmieniłam na pierś z kurczaka na parze.
NIE WYRĘCZAJ SIĘ MAMĄ TYLKO ZACZNIJ SOBIE SAMA GOTOWAĆ. Zachęć ją  do zdrowszego jedzenia Zacznij ty gotować po swojemu dietetycznej a nuż im posmakuje i zaczną tak jeść.
Przepraszam doczytałam że Mieszkasz sama to po co w ogóle mówić że się odchudzasz po prostu nie chcem u rodziny jeść i tyle jak będziesz najedzona a jak na kawę to kawałek ciasta jak zjesz raz na jakiś czas to nic się nie stanie.

Współczuje;\ Może porozmawiaj z mamą szczerze...

ah te mamuśki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.