Temat: utrata wagi a bieganie -zajrzyjcie

Mnie też to interesuje, bo ostatnio zabrałam się za systematyczne bieganie. Ile biegacie i jak często?

może ktoś coś podpowiedzieć Nam,poczatkujacym ??:)

Biegam od 6 stycznia (więc krótko). Z wagą się nie wypowiadam bo ostatnio jadłam za mało i odrzuciłam ważenie ale centymetry bardzo ładnie lecą. Zresztą dużo zależy od wagi wyjściowej, długości biegu, tempa i organizmu ;)

Ja biegam 2-3 razy w tygodniu po 7-8 km. Biegam wolno, bo wyczytałam gdzieś, że aby schudnąć należy biegać wolniej, ale drastycznego spadku wagi nie widzę.

ja biegajac schudlam ok 10 kg. Bylo to dwa lata temu. W okresie od czerwca do wrzesnia (+/- miesiąc) biegałam początkowo ok 15 minut później zwiększałam..najdłuzej biegalam po 40 min i robilam to zawsze gdy w domu pojawialo sie cos niezdrowego;d oni sie zapychali a ja szlam biegac:) robilam to codziennie

Biegam 3 miesiące. Przez 4 ogólnie schudłam prawie 13 kg. Na początku na bieżni robiłam 5 minut marsz, 5 minut bieg i tak 60 minut.
Później 10 minut marsz, 10 minut bieg i tak 60 minut,
później 20, później 30,
a teraz to biegam 85 minut bez przerwy i 15 minut marszu na koniec;)
Biegam 4-5 razy w tygodniu. Ale dwa razy teraz w tygodniu chce spróbowac trening interwałowy:) Podobno lepszy efekt.

hej dziewczyny ja biegałam 3 miesiące na poczatku trochę po miesiacu robiłam z 8 km i coraz wiecej strasznie polubiłam i w efekcie schudłam 16 kg robiłaam do tego codziennie po 30 brzuszków  jadłam dużo zdrowo i przyznaje sie jadłam słodkie co drugi dzień bo uwielbiam poprostu schodziło to zemnie :) waga  nie powróciła dopiero po 2 latach z powodu problemów zdrowotnych. Polecam sama zaczynam jutro :)

 

nie da sie tak stwierdzic - ile kg przez ile czasu. Wiele zależy od tego z jakiej wagi startujesz, co i jak spozywasz, w jakim tempie bedziesz biegac, na jakim odcinku, jak czesto. Całe to bieganie, cwiczenie w ogóle to indywidualna sprawa. Biegac tez warto dla samopoczucia i poprawy kondycji

Świetny sposób!

A co do moich efektów - szczerze to nie pamiętam. Biegałam w wakacje. Doszłam do 60 min truchtu bez zatrzymywania ;) Włączałam ebooka po angielsku i koncertowałam się na nim, powtarzałam na głos nowe słówka itd. To był Harry Potter, więc wiązały się z tym miłe wspomnienia ;)
W sumie te 60 min przyszło mi bez większego trudu, bo ćwiczyłam często Callanetics - powiększa pojemność płuc!
Bieganie to frajda, uzależnia. A efekty zawsze są, szczególnie, że godzina biegu może spalić ok 500 kcal (zależy od szybkości) - w końcu totylko dwa rozdziały ebooka! ;) Zlatuje naprawdę szybko, a warto.