Temat: Czy to coś złego ?

Wiadomo, jest post. Zakaz tańca, ale dziś moi znajomi wybierają się do klubu nocnego właśnie z tańcem. I tutaj tkwi mój problem, czy warto iść ? Czy będzie to wielki grzech, gdy będę się bawiła i tańczyła ? Bo to jest pewne, że jak tam pójdę to nie usiedzę w miejscu. Muzyka pogna moje nogi do tańca , tak samo jak %. Zastanawia mnie, dlaczego niektóre kluby w dużych miastach są otwarta, pomimo tego że mamy post ?
sa otwarte dlatego ze nie kazdy jest katolikiem i nie kazdy (nawet jesli jest) przywiazuje uwage do postu. Ja juz czasy dyskotek mam za soba a gdy bylam mlodsza to nie bylo otwartych klubow w post ale mysle ze gdyby byly i czulabym sie z tym zle to bym po prostu nie poszla. Nie rob nic wbrew siebie. Jesli chcesz isc i masz sie czuc ok tanczac i pijac to idz jesli uwazasz ze w czasie postu sie nie powinno to nie idz. Musisz sama odpowiedziec sobie na to pytanie zeby byc z wgodzie ze swoim sumieniem i wogole soba.
Pasek wagi
Jak jesteś katoliczką to nie idź, bo wiadomo, że klub to raczej "huczna" zabawa : )
Bwahahahah no jeszcze czego, pozamykać wszystkie kluby, bo katolicy mają post, a skoro tak jest to i inni też mają zamulać w domu...
Pasek wagi
nie wszyscy poszczą ! ale ja bym nie poszła na twoim miejscu
Tak, jeśli jesteś katoliczką to huczne zabawy w poście są grzechem.
Ale jak wolisz iść i tańczyć, to idź, bo bez sensu jest robienie czegoś wbrew sobie,
jak masz słabe podejście do zasad, to Twoja sprawa.
...a ja się właśnie zastanawiałam od kiedy jest Wielki Post . Skoro masz takie dylematy to chyba nie masz ochoty na zabawe, także daruj sobie.
yyy dlaczego sa otwarte kluby?...... ja nie mam wyksztalcenia biznesowego a na chlopski rozum wiem, ze to byla by smierc dla takich klubow....  zrób jak uważasz. ja bym poszła, bo nigdy do postu nie przywiązywałam większej wagi.
Według tradycji postnej nie można grać tylko skocznych melodii - czyli jak puszcza jakiegos smutna czy śpiewany Tren, to możesz się pogibać . Tak samo nie zapomnij o poście podczas tych 40 dni di Wielkiej Nocy - broń boże żadnego schabowego, po porazi Cię grom z jasnego nieba, jak Bazylikę Św. Piotra ostatnio. 

Ja nie znam żadnej osoby praktykującej post . No i pamiętaj, że gdy nei pójdziesz potańczyć to nie znaczy, że poszczenie można już odhaczyć z listy i robić wszystkie inne "zakazane" rzeczy.
Pasek wagi
A tak swoją drogą...
Pasek wagi

9magda6 napisał(a):

Bo nie wszyscy są katolikami? Ja bym nie poszła.




Dokładnie - nie można wszystkim narzucać religii/religijności.
Natomiast ja w Wielki Post powstrzymuję się od tego typu rozrywek - więc też bym nie poszła, ale to jest kwestia Twojego sumienia.


Pasek wagi

Zala21 napisał(a):

Jeśli jesteś katoliczką, to nie powinnaś w poście tańczyć, bo jest to grzech.Post to czas wystrzegania się od zabaw.

dokładnie tak :) Ja osobiście nie jestem więc bym poszła 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.