Temat: Najlepsze rady podczas odchudzania - TOP RADY!

Gdyby ktoś mi "TO" powiedział zanim zaczęłam się odchudzać (lub schudłam)..   Dziewczyny zgromadźmy tu takie top rady, pomocne przy procesie odchudzania. 👍😁

Moje:
1. Nie umiesz pić wody? Noś ją wszędzie ze sobą. Nawet w małych butelkach. Zatrzymaj się i wypij pół butelki na raz, im dłużej regularnie pijesz wodę, tym staje się to łatwiejsze. Najgorsze są pierwsze dni, pózniej organizm "budzi się" i Ci pomaga - sam prosi o wodę.
2. Jedz na śniadanie dużo białka, to sprawia, że jest się o wiele dłużej sytym i najedzonym. Różnica jest znacząca.
3. Na problemy z słodyczami najlepsze są koktajle z owoców i gorzka czekolada. Mniej kaloryczne, a zaspakajają głód na słodycze. 

Dzielcie się swoimi najlepszymi radami! 😍

1. przy uzależnieniu od słodkiego ograniczyć węgle do minimum i postawić na zamienniki (zaspokajają potrzebę na słodki smak, a przy tym odzwyczajają organizm od szybkiego wyrzutu energii - u mnie słodka herbata wyłącznie z cytryną i erytrolem, ciepłe słodkie kakao z napoju roślinnego pół na pół z wodą, erytrolem i gorzkim kakao, owsianka z 50g mocno rozmoczonych płatków górskich i garścią malin oraz napojem roślinnym, cukierki bez cukru z rossmanna). po parunastu dniach odechciało mi się słodkiego, a po paru tygodniach już nie miałam ochoty na te zamienniki. z owoców to u mnie nie napędzają chęci na słodkie tylko jabłka i grejpfruty oraz max garść malin, reszty nie jem. 

2. przy chęci na fast foody - zamienniki (moje typy: ziemniaki z przyprawą smażone na małej ilości tłuszczu, ,,pizze'' z opieczonego chleba z dużą ilością duszonych pieczarek i keczupem bez cukru np. keto keczup z biedronki - mało kcal i węgli)

3. przy uczuciu głodu - nie głodzić się (dzięki temu wyregulowałam kompulsy, już od lat w ogóle ich nie mam). ja wybieram szybki dodatkowy posiłek z węglami i białkami np 3 ww. ,,pizze'' z opieczonego chleba z duszonymi pieczarkami i keczupem bez cukru lub 3 kromki chleba z 2-3 jajkami na twardo i warzywami - sycą, a nie rozbudzają ochoty na słodycze i fast foody. przy mniejszym głodzie robię ciepłą zupę z czymś białkowym (np. ciepły czysty barszcz czerwony z pieprzem, ewentualnie dorzucam pokrojone buraki lub jajko na twardo, ciepły bulion rosołowy z pieprzem do którego czasem coś dorzucam) 

4. przestać jeść przy uczuciu sytości, żeby nie rozpychać żołądka. zjeść przy kolejnym posiłku na początku

5. nie nabijać niepotrzebnie kcal np. orzechami i nasionami, masłem do smarowania, olejem do sałatki, sokami czy smoothie, tłustym mięsem (inne niż drobiowe), owocami. chudnięcie to deficyt i każde 100kcal się liczy

6. u mnie głód napędzają węgle, więc ograniczam węgle (również złożone) do minimum (żadnych makaronów, ale dla mnie ok jest chleb dmuchany do 3 kromek, bo ma mało kcal a syci oraz kasze w małej ilości na raz do 50g mocno nawodnione) i zwiększam jednocześnie spożycie białka w posiłku (syci mnie to, stawiam na mięso mielone z kurczaka z przyprawą do mielonego smażone bez tłuszczu i jajka najczęściej na twardo, bo nie trzeba dodawać tłuszczu + dużo różnych sezonowych warzyw w formie surówki z solą i pieprzem lub sokiem z cytryny)

Pleszkaa napisał(a):

Gdyby ktoś mi "TO" powiedział zanim zaczęłam się odchudzać (lub schudłam)..   Dziewczyny zgromadźmy tu takie top rady, pomocne przy procesie odchudzania. ??Moje:1. Nie umiesz pić wody? Noś ją wszędzie ze sobą. Nawet w małych butelkach. Zatrzymaj się i wypij pół butelki na raz, im dłużej regularnie pijesz wodę, tym staje się to łatwiejsze. Najgorsze są pierwsze dni, pózniej organizm "budzi się" i Ci pomaga - sam prosi o wodę.2. Jedz na śniadanie dużo białka, to sprawia, że jest się o wiele dłużej sytym i najedzonym. Różnica jest znacząca.3. Na problemy z słodyczami najlepsze są koktajle z owoców i gorzka czekolada. Mniej kaloryczne, a zaspakajają głód na słodycze. Dzielcie się swoimi najlepszymi radami! ?

Ja np. nie potrafię schudnąć, jestem mężczyzną mam 25 lat. Zaakceptowałem swój wielki brzuch, i wylewające się fałdy. Żaden sposób mi nie pomógł się odchudzić. Ja po prostu kocham jedzenie. Jak napcham brzuch to jestem szczęśliwy. Tak to wygląda.

Użytkownik5630996 napisał(a):

Pleszkaa napisał(a):

Gdyby ktoś mi "TO" powiedział zanim zaczęłam się odchudzać (lub schudłam)..   Dziewczyny zgromadźmy tu takie top rady, pomocne przy procesie odchudzania. ??Moje:1. Nie umiesz pić wody? Noś ją wszędzie ze sobą. Nawet w małych butelkach. Zatrzymaj się i wypij pół butelki na raz, im dłużej regularnie pijesz wodę, tym staje się to łatwiejsze. Najgorsze są pierwsze dni, pózniej organizm "budzi się" i Ci pomaga - sam prosi o wodę.2. Jedz na śniadanie dużo białka, to sprawia, że jest się o wiele dłużej sytym i najedzonym. Różnica jest znacząca.3. Na problemy z słodyczami najlepsze są koktajle z owoców i gorzka czekolada. Mniej kaloryczne, a zaspakajają głód na słodycze. Dzielcie się swoimi najlepszymi radami! ?

Ja np. nie potrafię schudnąć, jestem mężczyzną mam 25 lat. Zaakceptowałem swój wielki brzuch, i wylewające się fałdy. Żaden sposób mi nie pomógł się odchudzić. Ja po prostu kocham jedzenie. Jak napcham brzuch to jestem szczęśliwy. Tak to wygląda.

A jeszcze w styczniu miałeś 20 lat. Straszne, co to obżarstwo robi z ludźmi...

nakładać jedzenie na mniejszy talerz. Ma się wrażnie, że jest multum żarcia, je sie zasadniczo oczami. i jeść powoli. Mózg potrzebuje paru minut, żeby zareagować na poczucie sytości

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.