Temat: Koszt diety

Witam was serdecznie. Kiedyś już korzystałam z diety i szło mi całkiem nieźle ale niestety przerwałam. Teraz znów chce powrócić i przychodzę do was z takim pytaniem ile w przybliżeniu kosztuje was tydzień diety smacznie dopasowanej. Ostatni raz byłam tu w 2018 roku i pamiętam że wtedy tygodniowe zakupy wynosiły mnie ok 100 zł jestem ciekawa ile to wyniesie przy dzisiejszych cenach. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi 😁

Pasek wagi

Szkoda, że nikt się nie wypowiada. Sama coraz mocniej się nad tym zastanawiam i chętnie poznałabym opinie osób stosujących tą dietę. Niby vitalia pisze o 120 zł tygodniowo, ale ile w tym prawdy?

W obecnej sytuacji galopujących cen gazu i inflacji poprostu trudno zgadnąć zgadnąć. za każdym razem gdy jestem na zakupach wszystko jest co raz droższe.

Edit:

Diety nie mam ani nigdy nie miałam dlatego nie chciałam się wypowiadać

Pasek wagi

Ja mam od tygodnia smacznie dopasowaną , w prawdzie nie liczyłam , ale myślę że coś ok 100-120 zł. Dania są proste, ze składników ogólnodostępnych , smaczne , fajnie bo można sobie samemu wymieniać posiłki, jak coś nie odpowiada, albo nie mamy tego w domu.

Pasek wagi

Myślę, że cieżko tak sypnąć z rękawa ceną, bo raczej nikt nie chodzi na zakupy tylko z listą z vitalii, tylko robi zakupy ogólne przy okazji.

Pasek wagi

juz i tak zaoszczędziłaś wykupując diete vitalii, więc te zakupy to pikuś. zwłaszcza, ze mozna wymieniac i posiłki i składniki i nic sie nie zmarnuje. U dietetyczki jedna wizyta z jadłospisem na dwa tygodnie-300zł

Pasek wagi

To zależy. Ja mnóstwo produktów marnowałam. Dużo pracy i czasu potrzeba, aby dostosować jadłospis Vitalii pod siebie tak aby wszystko pasowało i żeby nie wyrzucać rozpoczętych produktów. Dostaje się przepisy zupełnie od czapy. Mnie to zupełnie nie pasowało. Lubię jeść intuicyjnie, to na co mam ochotę. Niby jem wszystko, ale  te przepisy zazwyczaj to nie była moja bajka. Poza tym nie lubię mieszać w garach, więc potrzebuję przepisów pięciominutowych :) 

Dieta nie może być wyrzeczeniem, przymusem. To ma być nasz sposób na życie, więc musi nam wszystko smakować i być proste w przygotowaniu. Przynajmniej ja tak mam, że jeśli mi nie smakuje to wolę chodzić głodna niż zmuszać się do jedzenia. 

Mi dieta odpowiadała. Mieszkam sama i robiłam zakupy dokładnie według listy. Nic się nie marnowało, wszystko zużywałam. Czyli wychodzi taniej, niż zrobić zakupy intuitywnie, potem nie zużywać i wyrzucać.

Produkty nie są jakoś bardzo wyszukane, a nawet jak się coś "droższego" pojawi, to można wymienić. Żeby nie było nudno, dużo urozmaicałam przyprawami, ziołami. 

Czy kupując według jadłospisu i listy czy bez, i tak jedzenie musisz kupić. 

Ja wydaje na zakupy ok 250 tygodniowo ale w to wchodzi:

dieta Vitalii dla mnie + 3 obiady Vitalii dla mężą w inne dni je w pracy

śniadania i kolacje dla syna - w tygodniu je obiadyy w szkole, w weekend mu kupuje jakieś pierogi albo robie naleśniki itp

śniadania i kolacje dla mężą

Myślę że to 120 na vitalie wydaje sie realne.

Wydaje ogólnie mniej niż  wcześniej bez diety. Ja sobie poustawiałam tak , że dania mi sie powtarzają (2dni+2dni+3dni)więc niewiele sie marnuje, a jak mam na cos ochote np. bitki albo fasolke po bretońsku to sobie wyszukuje  w katalogu i robie dietetyczną wersje

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.