Temat: Statystyczny Polak zjada 55 kilo cukru rocznie

Zdebialam jak to usłyszałam , 40 lat temu więc gdy miałam 10 lat było to 5 kg. Czyli można powiedzieć że zjadłamy rocznie tyle cukru ile sporo z nas waży

Pasek wagi

Despacitoo napisał(a):

to jest chyba 15g dziennie. Wg mnie nie tak dużo, jedna słodzone herbata 2 łyżeczkami i masz 6g cukru

150g dziennie, nie 15g :P 

Ja tyle na pewno nie jem :D czytam sklady, gotuje obiady, pieke wlasne chleby i ciasta, nie slodze kawy/herbaty, nie pije sokow/coli.  I mimo tego wiem, ze nadal jem zbyt duzo cukru... staram sie ograniczyc, ale niestety to moj narkotyk :( Z ciekawosci bede liczyc przez kolejne dni, ile jem cukru i wylicze srednia tygodnia. Mysle, ze 30-50g, ale kto wie... moze jest tego wiecej :?

Granole to jeszcze bez cukru idzie znaleźć. Co prawda 1-2 paczki max na całą półkę, ale coś tam zawsze jest. Mnie natomiast niesamowicie wkurza jak nie mogę kupić ogórków konserwowych bez cukru. A małosolne są dostępne tylko w sezonie. To samo ketchup.. każdy jest dla mnie za słodki, a bez cukru nie ma. Przejrzałam wszystkie na półce kiedyś.

Wiesz, akurat to, że w ogórkach konserwowych jest cukier mnie nie dziwi, bo to normalne, że gdzie jest ocet musi być do smaku cukier, przecież w domu tak samo się robi żeby coś było smaczne. Ja się w domu cukru jako takiego nie boję, używam cukru, nie używamy żadnych innych słodzideł tylko chcę mieć nad tym kontrolę i ja decyduję co, gdzie i dlaczego. Do surówek dla słodyczy wystarczają nam jabłka ale do ciast daję cukier bo inne słodzidło zawsze wyczuję. Domowe śledzie cukrzę daktylami, figami i mają lepszy smak niż docukrzane żywym cukrem.Uważam, że nie należy przesadzać w żadną stronę ale nie życzę sobie cukru w wyrobach w których być go nie powinno - w pieczywie to jakaś plaga. Domowe galarety np. rybne też robię bez cukru i kompletnie mi go nie brakuje - a spróbuj kupić coś takiego w sklepie. Problemem jest to, że już trochę konserwantów jest w sieci napiętnowanych, bawi mnie jak producenci np. chwalą się, że produkt nie zawiera benzoesanu sodu - odwracasz etykietę ale oczywiście azotyn sodu w oczy wali:) A cukier jest niestety bardzo tanim konserwantem. To walą go wszędzie..Ketchup kupny w którym nie ma cukru znam (jak zresztą musztardę) ale nie oszukujmy się, smaczne to nie jest.

Pasek wagi

mlodapanna2020 napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

to jest chyba 15g dziennie. Wg mnie nie tak dużo, jedna słodzone herbata 2 łyżeczkami i masz 6g cukru
150g dziennie, nie 15g :P Ja tyle na pewno nie jem :D czytam sklady, gotuje obiady, pieke wlasne chleby i ciasta, nie slodze kawy/herbaty, nie pije sokow/coli.  I mimo tego wiem, ze nadal jem zbyt duzo cukru... staram sie ograniczyc, ale niestety to moj narkotyk :( Z ciekawosci bede liczyc przez kolejne dni, ile jem cukru i wylicze srednia tygodnia. Mysle, ze 30-50g, ale kto wie... moze jest tego wiecej 

To policz sobie 15 x 365... 

Despacitoo napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

to jest chyba 15g dziennie. Wg mnie nie tak dużo, jedna słodzone herbata 2 łyżeczkami i masz 6g cukru
150g dziennie, nie 15g :P Ja tyle na pewno nie jem :D czytam sklady, gotuje obiady, pieke wlasne chleby i ciasta, nie slodze kawy/herbaty, nie pije sokow/coli.  I mimo tego wiem, ze nadal jem zbyt duzo cukru... staram sie ograniczyc, ale niestety to moj narkotyk :( Z ciekawosci bede liczyc przez kolejne dni, ile jem cukru i wylicze srednia tygodnia. Mysle, ze 30-50g, ale kto wie... moze jest tego wiecej 
To policz sobie 15 x 365... 

xd

55kg to 55000g

55000g podziel przez 365 dni

wychodzi 150,685g na dzien.

Edit: policzylam sobie twoj wzor i wyszlo 5,475 :D czyli zle, nie tak jak w temacie (55kg rocznie)

Ja zjadam pewnie 10 albo i 20 razy więcej, bo uwielbiam owoce, słodycze, słodkie, kawę z cukrem, wszelkie słodkie serki, serki homogenizowane i inne cuda. Właściwie mogłabym żyć samym cukrem i dobrze mi z tym. Próbowałam wiele razy to ograniczyć, ale musiałabym ten cukier na coś zamienić, a ja np. mięsa nie lubię, soczewicy nie lubię, awokado nie lubię, fasoli nie lubię, mnóstwo jest rzeczy, które do mojego menu nie pasują i łatwiej jest mi zjeść słodką granolę wymieszaną z płatkami owsianymi niż płatki owsiane z miodem albo dżemem, za którymi też jakoś nie przepadam. Zdaję sobie sprawę ze zdrowotnych konsekwencji, ale na coś trzeba umrzeć. Może być na cukier. Nie będę mieć z tym problemu. 

przymusowa napisał(a):

bawi mnie jak producenci np. chwalą się, że produkt nie zawiera benzoesanu sodu - odwracasz etykietę ale oczywiście azotyn sodu w oczy wali:)

Mnie ostatnio rozbawiło jak na jakimś soku napisali "nie zawiera syropu glukozowo fruktozowego" a na odwrocie w składzie: cukier (smiech)

Pasek wagi

no to będziecie mieli podatek od cukru :o może spożycie spadnie, może nie. Na pewno wpływy z podatków wzrosną.

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

przymusowa napisał(a):

roogirl napisał(a):

Co się dziwić jak cukier jest wszędzie. Sosy, jogurty, słone przekąski, ketchup, majonez, mięso.
No teraz jeszcze dodać trzeba do tej listy 98% pieczywa, puszki rybne i np. matiasy z którymi miałam przygodę kilka dni temu kiedy chciałam je kupić w normalnym sklepie a nie na targu. Nie było ŻADNYCH chociaż w miarę czystych..Nie wspominając o tonach cukru w gotowych granoli, mieszankach płatkowych czy "sokach" które obok soków nawet nie stały. Wszędzie syf tylko pod różnymi nazwami. A słodzidła typu maltodekstryna to już chyba jakaś plaga..
Granole to jeszcze bez cukru idzie znaleźć. Co prawda 1-2 paczki max na całą półkę, ale coś tam zawsze jest. Mnie natomiast niesamowicie wkurza jak nie mogę kupić ogórków konserwowych bez cukru. A małosolne są dostępne tylko w sezonie. To samo ketchup.. każdy jest dla mnie za słodki, a bez cukru nie ma. Przejrzałam wszystkie na półce kiedyś.

Konserwowych ogórków bez cukru sobie nie wyobrażam, robię sama i też z cukrem i zawsze się tak robiło u nas w domu. Jem je sporadycznie ,nie popadam w skrajności

Pasek wagi

Despacitoo napisał(a):

mlodapanna2020 napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

to jest chyba 15g dziennie. Wg mnie nie tak dużo, jedna słodzone herbata 2 łyżeczkami i masz 6g cukru
150g dziennie, nie 15g :P Ja tyle na pewno nie jem :D czytam sklady, gotuje obiady, pieke wlasne chleby i ciasta, nie slodze kawy/herbaty, nie pije sokow/coli.  I mimo tego wiem, ze nadal jem zbyt duzo cukru... staram sie ograniczyc, ale niestety to moj narkotyk :( Z ciekawosci bede liczyc przez kolejne dni, ile jem cukru i wylicze srednia tygodnia. Mysle, ze 30-50g, ale kto wie... moze jest tego wiecej 
To policz sobie 15 x 365... 

Wychodzi 5475g i to trzeba podzielić przez 1000

Pasek wagi

Askadasunaa napisał(a):

Ja zjadam pewnie 10 albo i 20 razy więcej, bo uwielbiam owoce, słodycze, słodkie, kawę z cukrem, wszelkie słodkie serki, serki homogenizowane i inne cuda. Właściwie mogłabym żyć samym cukrem i dobrze mi z tym. Próbowałam wiele razy to ograniczyć, ale musiałabym ten cukier na coś zamienić, a ja np. mięsa nie lubię, soczewicy nie lubię, awokado nie lubię, fasoli nie lubię, mnóstwo jest rzeczy, które do mojego menu nie pasują i łatwiej jest mi zjeść słodką granolę wymieszaną z płatkami owsianymi niż płatki owsiane z miodem albo dżemem, za którymi też jakoś nie przepadam. Zdaję sobie sprawę ze zdrowotnych konsekwencji, ale na coś trzeba umrzeć. Może być na cukier. Nie będę mieć z tym problemu. 

Dobrze to przemyśl bo podobno jest co raz więcej dowodów na to że nadmiar spożywanego cukru jest odpowiedzialny za wiele rodzajów nowotworów

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.