- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 listopada 2019, 23:36
Jestem załamana :( przed chwilą spojrzałam w lustro, a tam moje rozstępy z biodra się posunely w stronę brzucha z jednej strony.... :((( Dziewczyny ja już nie wiem.. Zaczęłam się odchudzać prawie rok temu, zaczęłam z 98kg, najmniej ile zobaczyłam to 88. I tak to stoi od maja... Przez wakacje odpuściłam i waga ustabilizowała się na poziomie ok. 89kg. Teraz kilka dni po miesiączce waga pokaże 89, a tak to 90, mimo ze od początku października jestem znów na diecie. I dalej nic nie rusza.. Jem 1800kcal. Wiem, że schudłam prawie 10kg, no ale kurcze.. Rok temu myślałam że o tej porze będę ekstra laseczką, a tu dalej klops.. Jeszcze te rozstępy mimo że waga praktycznie się nie zmienia.. Już nie wiem co mam zrobić :((((( Wesprzyjcie jakoś :(
17 listopada 2019, 10:54
Ser żółty z tego względu że rano przed wyjściem na zajęcia jest najszybciej. Na drugie sniadanie jest zazwyczaj jogurt naturalny. Czepiacie się tego chleba i makaronu jakby to było zło. Nie ma produktów tuczących. Tuczy nadwyżka kaloryczna i w deficycie powinnam chudnąć. A chleb na śniadanie jest jak dla mnie najwygodniejszą formą.
Po co pytasz skoro wiesz lepiej
17 listopada 2019, 10:59
Po co pytasz skoro wiesz lepiejSer żółty z tego względu że rano przed wyjściem na zajęcia jest najszybciej. Na drugie sniadanie jest zazwyczaj jogurt naturalny. Czepiacie się tego chleba i makaronu jakby to było zło. Nie ma produktów tuczących. Tuczy nadwyżka kaloryczna i w deficycie powinnam chudnąć. A chleb na śniadanie jest jak dla mnie najwygodniejszą formą.
Hahahahahha dokładnie, autorka liczyła chyba na jakieś magiczne tabletki, ale niestety chcesz ładnie wyglądać to zapieprzaj na siłownię i trzymaj się diety.
17 listopada 2019, 11:46
No powinnas jednak chudnac w deficycie ale jesli jest zastój to oznacza ,ze czas na zmiany w diecie, ja bym na twoim miejscu jadla jednak wiecej bialka kosztem wegli i dołożyła jakis ruch.
A pijesz odpowiednią ilosc wody?
17 listopada 2019, 12:24
Nie wiem czemu tak się czepiacie tej diety. Ja na podobnym jadlospisie właśnie tutaj z vitalia schudłam 25 kg. Jasne dieta nie jest idealna ale da się na niej schudnąć. Również w jadlospisie miałam pieczywo czy makaron ale w normalnych ilościach. Do autorki moim zdaniem powinnaś trochę pokombinować z jadlospisem,może troszkę coś podmienić ale przede wszystkim powinnaś zacząć ćwiczyć,bo dziewczyny mają rację. Może być tak że wychodzisz na zero i dlatego waga nie spada.
17 listopada 2019, 12:31
Autorko, jeśli masz diete Vitalii to może ćwicz z fitnessem Vitalii te 3 razy w tygodniu zestawy dla początkujących? albo zmniejsz kaloryczność diety jeśli naprawde nie chcesz ćwiczyć, choć głodzić się też nie fajnie
17 listopada 2019, 13:39
Spokojnie, będziesz żyć jak nie będziesz „super laseczką”. Nie ma czegoś takiego, że zjadasz swoje zapotrzebowanie(bo się nie ruszasz zbytnio) i będziesz drastycznie chudła.;) Albo wchodzisz w deficyt albo nie. Organizm nie zagina praw fizyki.
17 listopada 2019, 13:46
Hahahahahha dokładnie, autorka liczyła chyba na jakieś magiczne tabletki, ale niestety chcesz ładnie wyglądać to zapieprzaj na siłownię i trzymaj się diety.Po co pytasz skoro wiesz lepiejSer żółty z tego względu że rano przed wyjściem na zajęcia jest najszybciej. Na drugie sniadanie jest zazwyczaj jogurt naturalny. Czepiacie się tego chleba i makaronu jakby to było zło. Nie ma produktów tuczących. Tuczy nadwyżka kaloryczna i w deficycie powinnam chudnąć. A chleb na śniadanie jest jak dla mnie najwygodniejszą formą.
17 listopada 2019, 14:16
Przecież możesz wstać wcześniej, ugotować jedzenie na cały dzień i spakować w pojemniki. Ja jestem w szkole(liceum) 8-15 lub dłużej, po szkole na siłownię 3 razy w tygodniu i wszystko ogarniam, więc jak widać da się. Wstaje o 7 gotuję 2 paki ryżu lub kaszy, paczkę 750 g warzyw i kury 200 g,na kolejnym palniku robię sobie omleta i w międzyczasie kroję owoce i robię 3 kanapki do szkoły, zajmuje mi to jakieś 25 minut i spakowane w pojemniki 5. Dla chcącego nic trudnego
17 listopada 2019, 14:30
Przecież możesz wstać wcześniej, ugotować jedzenie na cały dzień i spakować w pojemniki. Ja jestem w szkole(liceum) 8-15 lub dłużej, po szkole na siłownię 3 razy w tygodniu i wszystko ogarniam, więc jak widać da się. Wstaje o 7 gotuję 2 paki ryżu lub kaszy, paczkę 750 g warzyw i kury 200 g,na kolejnym palniku robię sobie omleta i w międzyczasie kroję owoce i robię 3 kanapki do szkoły, zajmuje mi to jakieś 25 minut i spakowane w pojemniki 5. Dla chcącego nic trudnego
BRAWO tak trzymaj