Temat: Nie wiem co robić dalej..

Jestem załamana :( przed chwilą spojrzałam w lustro, a tam moje rozstępy z biodra się posunely w stronę brzucha z jednej strony.... :((( Dziewczyny ja już nie wiem.. Zaczęłam się odchudzać prawie rok temu, zaczęłam z 98kg, najmniej ile zobaczyłam to 88. I tak to stoi od maja... Przez wakacje odpuściłam i waga ustabilizowała się na poziomie ok. 89kg. Teraz kilka dni po miesiączce waga pokaże 89, a tak to 90, mimo ze od początku października jestem znów na diecie. I dalej nic nie rusza.. Jem 1800kcal. Wiem, że schudłam prawie 10kg, no ale kurcze.. Rok temu myślałam że o tej porze będę ekstra laseczką, a tu dalej klops.. Jeszcze te rozstępy mimo że waga praktycznie się nie zmienia.. Już nie wiem co mam zrobić :((((( Wesprzyjcie jakoś :(

lyciax3 napisał(a):

Ser żółty z tego względu że rano przed wyjściem na zajęcia jest najszybciej. Na drugie sniadanie jest zazwyczaj jogurt naturalny. Czepiacie się tego chleba i makaronu jakby to było zło. Nie ma produktów tuczących. Tuczy nadwyżka kaloryczna i w deficycie powinnam chudnąć. A chleb na śniadanie jest jak dla mnie najwygodniejszą formą.

Po co pytasz skoro wiesz lepiej (smiech)

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

lyciax3 napisał(a):

Ser żółty z tego względu że rano przed wyjściem na zajęcia jest najszybciej. Na drugie sniadanie jest zazwyczaj jogurt naturalny. Czepiacie się tego chleba i makaronu jakby to było zło. Nie ma produktów tuczących. Tuczy nadwyżka kaloryczna i w deficycie powinnam chudnąć. A chleb na śniadanie jest jak dla mnie najwygodniejszą formą.
Po co pytasz skoro wiesz lepiej 

Hahahahahha (smiech) dokładnie, autorka liczyła chyba na jakieś magiczne tabletki, ale niestety chcesz ładnie wyglądać to zapieprzaj na siłownię i trzymaj się diety. 

Pasek wagi

nie ma tak łatwo trzeba do diety dołączyć ruch 

Pasek wagi

No powinnas jednak chudnac w deficycie ale jesli jest zastój to oznacza ,ze czas na zmiany w diecie, ja bym na twoim miejscu jadla jednak wiecej bialka kosztem wegli i dołożyła jakis ruch. 

A pijesz odpowiednią ilosc wody?

Nie wiem czemu tak się czepiacie tej diety. Ja na podobnym jadlospisie właśnie tutaj z vitalia schudłam 25 kg. Jasne dieta nie jest idealna ale da się na niej schudnąć. Również w jadlospisie miałam pieczywo czy makaron ale w normalnych ilościach. Do autorki moim zdaniem powinnaś trochę pokombinować z jadlospisem,może troszkę coś podmienić ale przede wszystkim powinnaś zacząć ćwiczyć,bo dziewczyny mają rację. Może być tak że wychodzisz na zero i dlatego waga nie spada. 

Pasek wagi

Autorko, jeśli masz diete Vitalii to może ćwicz z fitnessem Vitalii te 3 razy w tygodniu zestawy dla początkujących? albo zmniejsz kaloryczność diety jeśli naprawde nie chcesz ćwiczyć, choć głodzić się też nie fajnie

Spokojnie, będziesz żyć jak nie będziesz „super laseczką”. Nie ma czegoś takiego, że zjadasz swoje zapotrzebowanie(bo się nie ruszasz zbytnio) i będziesz drastycznie chudła.;) Albo wchodzisz w deficyt albo nie. Organizm nie zagina praw fizyki.

Pasek wagi

.daydream. napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

lyciax3 napisał(a):

Ser żółty z tego względu że rano przed wyjściem na zajęcia jest najszybciej. Na drugie sniadanie jest zazwyczaj jogurt naturalny. Czepiacie się tego chleba i makaronu jakby to było zło. Nie ma produktów tuczących. Tuczy nadwyżka kaloryczna i w deficycie powinnam chudnąć. A chleb na śniadanie jest jak dla mnie najwygodniejszą formą.
Po co pytasz skoro wiesz lepiej 
Hahahahahha  dokładnie, autorka liczyła chyba na jakieś magiczne tabletki, ale niestety chcesz ładnie wyglądać to zapieprzaj na siłownię i trzymaj się diety. 

(puchar)

Pasek wagi

Przecież możesz wstać wcześniej, ugotować jedzenie na cały dzień i spakować w pojemniki. Ja jestem w szkole(liceum) 8-15 lub dłużej, po szkole na siłownię 3 razy w tygodniu i wszystko ogarniam, więc jak widać da się. Wstaje o 7 gotuję 2 paki ryżu lub kaszy, paczkę 750 g warzyw i kury 200 g,na kolejnym palniku robię sobie omleta i w międzyczasie kroję owoce i robię 3 kanapki do szkoły, zajmuje mi to jakieś 25 minut i spakowane w pojemniki 5. Dla chcącego nic trudnego

Pasek wagi

Murushierago napisał(a):

Przecież możesz wstać wcześniej, ugotować jedzenie na cały dzień i spakować w pojemniki. Ja jestem w szkole(liceum) 8-15 lub dłużej, po szkole na siłownię 3 razy w tygodniu i wszystko ogarniam, więc jak widać da się. Wstaje o 7 gotuję 2 paki ryżu lub kaszy, paczkę 750 g warzyw i kury 200 g,na kolejnym palniku robię sobie omleta i w międzyczasie kroję owoce i robię 3 kanapki do szkoły, zajmuje mi to jakieś 25 minut i spakowane w pojemniki 5. Dla chcącego nic trudnego

BRAWO tak trzymaj

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.