Temat: Ksiazki po angielsku

ja kupuje online ksiazki uzywane anglojezyczne w bdb stanie, za 1,50 Euro srednio za jedna.

nie siegaj po harrego go bedziesz sie meczyla.na poczatek mozesz zaczac od ksiazek DLA dzieci pub mlodziezy. Ja angielskiego nauczylam sie z ksiazek I rozmow . poprostu kupowalam co popadnie a co jest later I przyjemne do czytania,NP.Nora Roberts. Przeczytalam Jane Austin wszystkie jej ksiazki po kilka razy bo poprostu kocham ten "stary"angielski. Poszukaj po lumach lub zapytaj znajomych ktorzy Jada do UK zeby Ci Jakie's w funciaku kupili albo w charytatywnym.ja zawsze zwoze karton ksiazek bratu,zeby sobie czytal.szczerze powiedziawszy za jakies 25 funtow to mozesz miec kurierem z 15-18 kg ksiazek z dostawa do domu.

25£ to ksiazki plus przesylka.ja zawsze wysylam kuriera do 15 pub 20 kg(dokladnie nie pamietam) za 18 funtow. U mnie na ulicy organizuja raz w tygodniu "coffee morning" gdzie ksiazki za po 25-50p, wiec ze te 7 funtow mozna nawet do 28 ksiazek kupic. Czesem mozna dostac darmowe ksiazki gdy kupuje sie cos innego. Biblioteki czasem wyprzedaja ksiazki po 10p.co z tego ze uzywane,jesli beda one do nauki?

forum to belkot

mam nadzieje, ze zaden obokrajowiec nie uczy sie polskiego na vitalii:)

polecam Jo Nesbo - nie lubie kryminalow, ale tak to jest napisane, ze wciaga. przypadkim wpadla mi jego ksiazka w rece i przeczytalam chyba w tydzien. nie jest trudny jezyk.

najwazniejsze, to sie nie zrazac. jak nie rozumiesz 10slow na stronie, to i tak lapiesz kontekst. 

Lubie tez Sue Townsend,  seria Adrian Mole, ale tez inne ksiazki napisala. Bardzo fajny styl. Moze ghost children nie polecam, ale reszte, lacznie z historia o smutnym premierze Anglii polecam.

Harry Potter jakos nie przypadl mi do gustu, ale JK Rwoling napisala tez inne ksiazki, takze pod psudonimem. Tez goraco polecam:) "Trafny wybor" jest tak dobrze napisany, ze nawet po wegiersku przeczytam:) ale na razie mam swoj angielsko-wegierski stosik ksiazek:)

Uwielbiam Pratchetta i Tolkiena w oryginale, ale raczej nie polecam na początek przygody z angielską literaturą. 

Skill w angielskim "ekspiłam" na Ao3, ale nie każdy lubi fanficki. :p

David Walliams, lubię jego książki (dla dzieci, ale pisane w stylu "Mikołajka", dorośli też mogą czytać). Tu masz w wersji słucho/widowiska. A jak za proste do może Grisham, prosty język, szybko się czyta - ten zbiór opowiadań to jedna z moich ulubionych książek. Potter tylko jeżeli znasz po polsku na pamięć i z kontekstu się domyślisz o czym jest właśnie mowa - inaczej nie, bo jednak te nazwy tych magicznych rzeczy po angielsku nie zawsze są proste. Ale co do Rowling (Galbraith) to jej kryminały są spoko, też nie jakieś skomplikowane bardzo. Tylko trzeba czytać po kolei, tak jak były wydawane, bo inaczej się będzie miało luki w fabule. 

W czytaniu książek po angielsku nie liczy się by zrozumieć każdy wyraz, monosylabę i literę.... Chodzi o to by zrozumieć główny przekaz w zdaniu. 
Ja bym poleciła własnie HP szczególnie jeśli go czytała. Fakt, jest tam trochę słowotwórstwa, ale jest to jakiś marny procent całego tekstu a nie pół książki. Nie przesadzajmy już .. :)

Ale autorka mierzy na C1, więc jest lepsza ode mnie w angielskim a ja przeczytałam HP in inglisz ;) 
Ale pomysł z ksiązkami z lumpów UK fajny - o ile ma autorka takie możliwości... 

O, "Trafny wybór" też mi się bardzo podobał - znam go tylko w polskim tłumaczeniu, ale naprawdę przyjemna lektura. Za to kryminały JK Rowling pod innym pseudonimem porażka na całej linii. Sorry za offtop.

Dzięki za odpowiedzi. Dobry pomysł z tymi angielskimi lumpeksami, mam w UK kolezanke ktora niedlugo odwiedzam, wiec na pewno sie przejdziemy. Nawet nie wiedzialam ze mozna znalezc ksiazki w lumpeksach.