- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Wiele osób uważa, że im więcej potu wyleje się na treningu, tym lepsze będą efekty zrealizowanych w trakcie jego trwania ćwiczeń. Czy jest to prawda? Czy aby treningi przynosiły pożądane rezultaty należy się jak najobficiej pocić? Dlaczego nie pocę się w trakcie treningu? Skąd się bierze pot? Czy trening bez potu jest efektywny? Czy trzeba się pocić, żeby spalić tłuszcz?
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
Ocenianie efektywności zrealizowanego treningu przez pryzmat ilości wydzielonego w czasie jego trwania potu jest błędem popełnianym przez wiele mniej lub bardziej systematycznie ćwiczących osób. Także stopnia zmęczenia nie należy traktować jako wykładnika skuteczności wykonanych ćwiczeń. Dlaczego? Bo gdyby kierować się tą zasadą, to ćwiczenia rozciągające oraz treningi między innymi jogi nie prowadziłyby do żadnych zmian w organizmie, a jak wiadomo tak nie jest. Niestety wiele osób, zwłaszcza tych, które wykorzystują aktywność fizyczną w walce z nadwagą i otyłością, wychodzi z założenia, że im bardziej się zmęczą i spocą na treningu, tym więcej zbędnej tkanki tłuszczowej ‘spalą’. Warto jednak pamiętać o tym, że pot jest następstwem wzmożonej pracy mięśni i w żadnym wypadku nie wpływa na efektywność realizowanych ćwiczeń.
Do prawidłowego funkcjonowania organizmu niezbędna jest energia. Jej zdecydowana większość powstaje w mitochondriach. Należy jednak podkreślić, iż zaledwie 20-25 procent powstałej energii jest wykorzystywana przez organizm. Jej pozostała część na drodze przemian biochemicznych przekształcana jest w ciepło. Zbyt wysoka temperatura wnętrza ciała jest bardzo niebezpieczna. Stąd też, w ludzkim organizmie znajduje się mechanizm obronny zapobiegający przegrzaniu się organizmu, a mianowicie pocenie się.
Podczas wzmożonej aktywności fizycznej, na przykład treningu, organizm, a zwłaszcza mięśnie, potrzebuje dużej ilości energii niezbędnej do wykonywania zaplanowanych ćwiczeń fizycznych. W efekcie nasilają się procesy energetyczne, a co za tym idzie zwiększa się także ilość wydzielanego ciepła. Aby zapobiec przegrzaniu, ludzki organizm na różne sposoby stara się usunąć nadmiar ciepła. W tym celu wykorzystuje w pierwszej kolejności tak zwane zjawisko konwekcji oraz promieniowania. Niestety powyższe mechanizmy mają swoje wady – usuwają nadmiar ciepła jedynie w niskich temperaturach otoczenia (poniżej 35°C) oraz w warunkach zwiększonego ruchu powietrza wokół ciała. Stąd też, w niesprzyjających warunkach otoczenia organizm do usuwania nadmiaru ciepła wykorzystuje pocenie się.
Na ilość potu wydzielanego w czasie treningu przez organizm wpływają w głównej mierze panujące warunki atmosferyczne. Do najważniejszych czynników należy zaliczyć temperaturę oraz wilgotność i ruchy powietrza. Ilość potu wydalonego przez organizm w czasie treningu zrealizowanego w niskiej temperaturze będzie mniejsza, niż w przypadku, gdy ten sam trening zostanie wykonany w temperaturze wynoszącej 30°C. Ogromne znaczenie ma także wilgotność powietrza – im jest ona większa, tym więcej potu zostanie wydzielone podczas treningu. Także ruchy powietrza wpływają na pocenie się. W czasie bezwietrznej pogody organizm wytwarza więcej potu, niż podczas treningu wykonywanego w warunkach zwiększonego ruchu powietrza. Warto pamiętać, że takie bezwietrzne warunki panują w zamkniętych pomieszczeniach, na przykład siłowniach lub klubach fitness.
Wylanie litrów potu na treningu nie świadczy o tym, że zrealizowane w czasie jego trwania ćwiczenia przyniosą wymierne korzyści. Taki efekt oznacza przede wszystkim to, iż trening został wykonany z wysoką lub bardzo wysoką intensywnością w niesprzyjających warunkach atmosferycznych. Także wysoki poziom zmęczenia w czasie i po treningu nie decyduje o tym, że zrealizowane w jego trakcie ćwiczenia przyniosą pożądane efekty. Warto pamiętać o tym, że na efektywność treningów wpływa przede wszystkim dobór optymalnych, adekwatnych do aktualnie realizowanego celu treningowego, metod i środków treningowych.
Zawsze pocicie się podczas treningu? Jak reaguje Wasz organizm na wysiłek?
Komentarze
agnieszka.kinga
27 stycznia 2018, 16:35
Ja się nie pocę, często brakuje mi tchu
anna123455
19 lipca 2016, 21:06
W czasie intensywnych treningów popijam wodę z elektrolitami żeby uzupełnić ich niedobor
Kiara123
26 stycznia 2016, 16:57
Szklanka wody przed i po ćwiczeniach, aczkolwiek ja tak robię :D
am1980
5 stycznia 2016, 08:03
to zależy od człowieka
aska1277
1 kwietnia 2015, 16:35
I tu jest zagadka :) pocić się czy nie :) ważne by uzupełnić płyny po ćwiczeniach :)
magwiz
31 marca 2015, 19:20
Na ostatnim niedzielnym treningu spociłam się jak mysz! Po treningu uzupełniałam bilans wodny jak szalona... I ubyło mnie 30 deko...
magwiz
20 marca 2015, 11:39
Czy się pocić, czy nie pocić? Grunt, by uzupełnić braki wody po treningu!
Dorota3101
12 marca 2015, 16:17
Może ilość potu to nie jest najlepszy wyznacznik, ale gdy po treningu jestem cała mokra, to wydaje mi się, że będą z tego efekty. Przynajmniej dzieje się tak w mojej podświadomości. I Bardziej mnie motywuje do dalszej aktywności. :)
Jinx
9 marca 2015, 12:23
Wszystko zależy od poziomu wytrenowania, ale mówienie, że pocenie się nie ma znaczenia, też jest błędem. Ilość potu też jest jakimś wskaźnikiem, ile energii zużyliśmy, o ile trenujemy w tych samych warunkach - np. na siłowni. Dla osób, które dopiero zaczynają, intensywne pocenie się nie jest potrzebne - jeżeli do tej pory tylko siedziały, to nawet zmiana samochodu na komunikację miejską i chodzenie do niej przyniesie pozytywny efekt, a spacery już na pewno w zupełności wystarczą. Jeżeli ktoś trenuje już jakiś czas, to moim zdaniem jednak powinien się trochę pocić i nie da się tego uniknąć, chcąc rzeczywiście spalić dodatkowe kilogramy. Oczywiście najpierw powinno się pilnować czasu treningu, a dopiero potem intensywności. Pół godziny na początek może i wystarczy, ale po paru miesiącach, godzina treningu 2-3 razy w tygodniu to powinno być minimum i wtedy również należałoby patrzeć na intensywność, której wskaźnikiem może być pocenie się. Natomiast jeżeli ktoś ćwiczy od paru lat, na przykład na bieżni, albo rowerku stacjonarnym, to moim zdaniem pedałowanie bez wysiłku, albo tempo marszu nie jest wystarczające, żeby cokolwiek zmienić w swoim ciele. Joga, albo ćwiczenia siłowe mogą trochę wyrzeźbić sylwetkę, zbudować mięśnie, ale nie spalą one tkanki tłuszczowej.
Wiedzmowata
7 marca 2015, 11:45
Nie lubię się pocić, tempo spaceru można odpowiednio wyregulować. :-)
szabadabada
3 marca 2015, 14:28
Szkoda, że ten artykuł to kalka z tego dodanego przez autora prawie rok temu. Nic nowego nie wnosi.