..sięgając po moje ostatnie zmagania wagowe - 2010 r bardzo w nie obfitował ...
z początkiem roku wskoczyłam w życie z mocnym postanowieniem poprawy
- rzuciłam palenie
- wystartowałam z dietą dukana...
było pięknie!!!!!
..kilogramy waliły w dól jak szalone !!!!!
..mocne trzymanie się Dukanowych zasad, litry pitej wody, kilogramy jedzonego białka, ostre pilnowanie faz...do tego orbitrek, hydro fitness i ogólnie wysiłek fizyczny opanowany do perfekcji
Zrzuciłam 21 kilogramów i czułam się jak młoda bogini...
nowe ciuchy !!
nowe ciało !!
nowe podejście do życia!!
do czasu...
..bo niestety dieta dukana tak samo jak jest skuteczna - bywa destrukcyjna dla organizmu i nerek..
Nie wiedzieć czemu pewnej nocy wylądowałam w szpitalu na ostrym dyżurze,
z mega bólami podbrzusza, napuchniętymi nogami i kłopotami z wydalaniem moczu.. gdy poinformowano mojego lekarza , że przez ostatnie 7 mc bardzo intensywnie Dukałam
- powiedział
" kolejna do kolekcji"
cokolwiek to miało znaczyć - nie było ani miłe ani pokrzepiające !!
Z dniem wyjścia ze szpitala, skończyło sie moje Dukanie...
organizm powoli wracał do normy - wyniki wskakiwały na dobry tor...
kilogramy też...
niestety w zastraszającym tempie ...
moje ciało tyło jak nigdy przedtem - cały przyrost skupiał się na górnych partiach ciała
- ramiona
-dłonie
-twarz
-piersi
-brzuch
wszystko to pęczniało w oka mgnieniu...
i tak to na dzień dzisiejszy dobiłam do 92 kilograma...
spytacie - i nic z tym nie zrobiłaś?
odpowiadam więc - próbowałam się ratować, szukać wyjścia...podejmować kolejne diety...
niestety poległam - za każdym razem...
nowe ciuchy !!
nowe ciało !!
nowe podejście do życia!!
do czasu...
..bo niestety dieta dukana tak samo jak jest skuteczna - bywa destrukcyjna dla organizmu i nerek..
Nie wiedzieć czemu pewnej nocy wylądowałam w szpitalu na ostrym dyżurze,
z mega bólami podbrzusza, napuchniętymi nogami i kłopotami z wydalaniem moczu.. gdy poinformowano mojego lekarza , że przez ostatnie 7 mc bardzo intensywnie Dukałam
- powiedział
" kolejna do kolekcji"
cokolwiek to miało znaczyć - nie było ani miłe ani pokrzepiające !!
Z dniem wyjścia ze szpitala, skończyło sie moje Dukanie...
organizm powoli wracał do normy - wyniki wskakiwały na dobry tor...
kilogramy też...
niestety w zastraszającym tempie ...
moje ciało tyło jak nigdy przedtem - cały przyrost skupiał się na górnych partiach ciała
- ramiona
-dłonie
-twarz
-piersi
-brzuch
wszystko to pęczniało w oka mgnieniu...
i tak to na dzień dzisiejszy dobiłam do 92 kilograma...
spytacie - i nic z tym nie zrobiłaś?
odpowiadam więc - próbowałam się ratować, szukać wyjścia...podejmować kolejne diety...
niestety poległam - za każdym razem...
_Toxi_
17 listopada 2013, 20:46marta80a - dokładnie tak - dużo mówi się o super wynikach ale nie wiele, o ubocznych efektach tej diety....swojego czasu zostałam nawet zablokowana na jednym z for dotyczących owej diety- za opisanie swojego przypadku ;) _________________________________ notmi13 - z każdą rozpoczętą dietą, sięgam tez po wysiłek fizyczny..inaczej zdaje mi się to być totalnie bez sensu _________________________________ gabi060611 - nie ma co współczuć ..podobno człowiek uczy się na błędach :) _________________________________ cogitata - dietetyk fajna sprawa ale i kosztowna, na dzien dzisiejszy nie na moja kieszen vickybarcelona,aiishha dzieki , mam nadzieje ze z waszym wsparciem tym razem sie uda
marta80a
17 listopada 2013, 14:53Kochana, znam to! Schudłam na Dukanie 11 kg, później przybyło mi 25 kg, w żadnej sposób nie umiałam tego zatrzymać, o mało co nie wylądowałam w szpitalu, potworny ból nerek... Powiedziałam sobie nigdy więcej!!
vickybarcelona
17 listopada 2013, 14:42no tak slyszalam ze ta dieta tak czasem isie konczy. Najlepiej banalnie" zrownowazona / urozmaicona dieta z ujemnym bilansem. Zycze powodzenia w tej proboe :)
gabi060611
17 listopada 2013, 14:30wspolczuje ............................
cogitata
17 listopada 2013, 14:27polecam dietetyka..z całego serca.. pomorze Ci się odnaleźć
aiishha
17 listopada 2013, 14:23Niezła przestroga przed Dukanem..... Miałam mała z nim przygodę...... Życzę powodzenia!