Witam wszystkie Vitalijki :)))
Pierwszy dzień weekendu udało mi się zrealizować zgodnie z planem. Trzeba dodać, że dzień dziś był przepiękny!
Poćwiczone:
- basen - około 30-36 długości (pogubiłam się w liczeniu) basenu po 25 m,
- 100 pompek damskich,
- ok. 2 godzinny spacer po Parku Oliwskim, lesie gdańskim i mieście - trochę ponad 8 km.
Ależ się cieszę, że basen mi dziś wypalił! Wstałam specjalnie koło 8 (a jestem śpioch) i pojechaliśmy do Sopotu (badam na razie basenu w okolicy, w Sopocie było "stosunkowo najtaniej"). Basen trochę płytki, jestem przyzwyczajona do głębszych, a ten miał w najgłębszym punkcie tylko 1,60m. Ale dało się pływać :) Haaa!
Ranna godzina wymuszona była grafikami basenów. Niestety, te Trójmiejskie mają bardzo duże obłożenie zajętych torów. :( Nawet ta poranna godzina pozwoliła na pływanie tylko po 2 z 5 torów, 3 były porezerwowane.
Dziś w menu:
- otręby owsiane z owocami goji, mlekiem, owocami i cynamonem,
- 2,5 kromki chleba wieloziarnistego z pasztetem drobiowym i rukolą,
- jabłko,
- pizza domowa (pyyycha!),
- kawa zielona,
- szklanka wody z octem jabłkowym,
- monte drink (moja słabość ;)),
- ok. 1l. wody.
Co do domowej pizzy... Pierwszy raz robiliśmy, wyszła super! Ciasto zrobiliśmy na gruby spód, skorzystałam z tego przepisu:
http://kotlet.tv/ciasto-na-pizze/
A z dodatków dodaliśmy nasze ulubione: przecier pomidorowy, bazylia i oregano, ser żółty, salami, oliwki, ser feta, czosnek i rukola.
Oto nasze wielkie dzieło (prawie już zjedzona a duża blacha, na szczęście L. mi w tym znacznie pomógł :
Jutro ćwiczeniowo odpoczywam, za to ogólnie plany na jutro znów mam ambitne :))) Dzisiejszy dzień był cudowny, tak słoneczny, ciepły, wiosenny, że naprawdę od razu chce się żyć! Ależ brakowało mi tego klimatu, jest super!
Cudownego, pełnego relaksu wieczoru życzę Wszystkim
sarna88
2 kwietnia 2016, 20:10ale pyszne, uwielbiam pizzę domową zwłaszcza z zieleninką. na jutro planuję zrobic jakieś zdrowsze ciasto, pewnie na mące orkiszowej i takie małe pizze, żeby każdy swój farsz ogarnął :D pozdrawiam
_czarodziejka
2 kwietnia 2016, 20:27Na pewno wyjdzie przepysznie. :) Dopiero odkryłam pizzę domową, nie wiem czemu tak późno ;p Lepsza od kupnej i do tego o ile zdrowsza. Pozdrawiam!