Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4258
Komentarzy: 17
Założony: 4 marca 2013
Ostatni wpis: 29 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zuzabia

kobieta, 44 lat, Niemcy

158 cm, 70.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Szczupla Mamuska ;-))

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 maja 2014 , Komentarze (2)

Moge sowie osobiscie dzisiaj pogratulowac. Pierwszy calkiem niezly dzien.

Jutro zrobie wpis ...

6 marca 2014 , Skomentuj

Waze sie w sobote, ale juz dzisiaj wiem, ze waga bedzie stala w miejscu.
Caly tydzien, dzien w dzienzwyciezala moja slaba silna wola. Wiec z dietki nici.
Kontrolnie stanelamna wage. Stoi w miejscu. Nie oczekuje, ze w sobote bedzie mniej :-(
Ale w sumie to mogloby byc o te 0,1 miej. Przynajmniej pierwszy cel bym osiagnela.
Ciezko jest sie przestawic, zwlaszcza po tym jak sie wrzucalo w siebie wszystko jak leci w gigantycznych ilosciach.

3 marca 2014 , Skomentuj

Dzisiaj zlamalam wszelkie mozliwe zasady. Nie wiem co  mnie opetalo ....
Moj limit kaloryczny zostal z pewnoscia przekroczony 

27 lutego 2014 , Komentarze (2)

Wszyscy pisza o tlustym czwartku i paczkach.
Tyle wpisow sie naczytalam, ze mnie tez ochotka naszla.
Mam jednak latwiej niz cala reszta. Niemieckie poczki nie smakuja tak jak polskie, wiec nawet sie nie oplaca po nie siegac.

24 lutego 2014 , Komentarze (3)

Mija ok 10 dni.  W sobote waga pokazala -2 kg. Do osiagniecia 1 celu pozostalo mi 0,9 kg….. a do konca nadal ponad 20 kg. Ale o tym nie mysle. Wydaje mi sie ze jak sie bede koncentrowac na tych malych kroczkach to nawet sie nie obejrze jak zrzuce ten caly balast.

19 lutego 2014 , Komentarze (1)

Nigdy nie udalo mi sie wytrzymac na zadnej diecie dlizej niz jeden dzien 
;-)
Jezeli udalo mi sie schudnac albo utrzymac wage to tylko przez spozywanie mniejszych ilosci zarelka. Co jeszcze dobrze funkcjonowalo to ostatni posilek o godzinie 18.
No i naturalnie sport. 
W ciazy mialam wielkie plany jezeli chodzi o aktywnosci sportowe po porodzie. Juz mialam wyszukane kursy, ktore dodatkowo procz silowni chcialam zaliczyc …..
Plan planem, a zycie pisze inne scenariusze.
Porod zakonczyl sie cesarka i tym sposobem do pol roku mam przykazanie od lekarza tylko spacerki i jakies tam lekkie pierdoly do cwiczenia.
Poczekam jeszcze do konca 3 miesiac i wtedy dodam gazu. Nie wytrzymam tak dlugo.
A co do diety …. hm
Mam wykupiona diete Vitali ale ….. jestem za leniwa zeby jesc wedlug tych przepisow i tym sposobem jem to co jest w domu, uwazajac przy tym zeby nie przekroczyc zalecanych 1300 cal na dzien.
Dzisiaj wreszcie sie sama przed soba przyznalam, ze to nie ma sensu, bo nie wiem czy faktycznie mieszcze sie w tych 1300 czy moze jest wiecej…. bo wszytsko jest na oko.
Dyscyplina, to jest to czego najczesciej brakuje.

13 lutego 2014 , Komentarze (2)

Jak pomysle, ze mam do dyspozycji powiedzmy 1500 kcal na dobe a jedna kawa ma okolo 170 (?) kcal … to na posilki nie zostaje mi zawiele.
Wlasnie siedze przy trzeciej.

Wczoraj mialam masakryczny dzien. Czulam sie jak Junkie, tak mi sie chcialo strasznie cukru, ze na wieczor nie wytrzymalam i wciagnelam Milchschnitte … 

Musze sie pozbierac i wyjsc z mlodym na spacer.

jakos bez przekonania to wszystko mi wychodzi.

podziwiam kobiety, ktore mowia, dzisiaj zacznam diete, badz tez zmieniam nawyki zywieniowe, (nazwijcie to jak chcecie …) i faktycznie sie tego trzymaja.

ja w momencie kiedy tylko zaczynam o tym myslec to juz przestaje wszystko funkcjonowac i zachowuje sie jak odkurzacz, najlepiej wszystko i w jak najwiekszych ilosciach ;-)

prosiaczek :-))))) ha ha ha

11 lutego 2014 , Komentarze (2)

zaczynam jak zwykle od nowa.

od porodu mijaja dwa miesiace i mam 25 kg do zrzucenia. 

samej  jest mi ciezko sie zmotywowac ...

28 października 2013 , Skomentuj

... 7 tygodni do porodu mi zostalo ...

8 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Po tym wczorajszym winie zaczelam dzisiejszy dzien od bulki z serem .... bez komentarza
Na obiad byla salatka i kotlet ...
Ponad 1000 kcal wciagnelam juz na bank :-(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.