Hej. Dziś rano stanęłam na wagę. W sumie myślałam że będzie mniej bo się starałam ale jak zwykle wyszło jak wyszło. 85.45 kg !!! Także tak... No nic. Idę dalej. Ta franca musi w końcu ruszyć.
Wczoraj też miałam dobry dzień. Trzymam się planu. Musi to w końcu dac efekty. Przecież odstawienie słodyczy - które jadłam w dużych ilościach ostatnio - to sporo kalorii mniej w ciągu dnia. Do tego noce są "czyste ". Kawę pije bez mleka od tygodnia. Daje mi to większe poczucie sytości bez dodatkowych kalorii więc też myślę że to powinno pomóc.
Kolejne ważenie za 2 tyg gdyż w przyszły weekend będzie okres.
Musze też zrobić pomiary cm. Może tam coś się będzie zmieniać.
Moja mama przyjeżdża do mnie na cały weekend ale się cieszę :)
Miłego weekendu.
Zycie_na_deficycie
20 stycznia 2024, 18:09Za dwa tygodnie na pewno zobaczysz spadek 🩷 udanego weekendu z mamą
Pixi18182
20 stycznia 2024, 10:36Ojej ale uparciucha z tej wagi . Musi być spadek za 2 tyg trzymam kciuki 😊
annna1978
20 stycznia 2024, 08:59Ważne że się starasz,tak trzymaj 💪 A kiedy było ostatnie ważenie i czy cokolwiek spadło?
zakrecona_zona
20 stycznia 2024, 11:15Spadło jakieś 300 gr...
annna1978
20 stycznia 2024, 17:24Zawsze coś, będzie dobrze tylko bądź cierpliwa 😊💪
ognik1958
20 stycznia 2024, 08:52Hmm...plan to powinien uwzględniać i zakładane jadło i spalanie podstawowe i w ćwiczeniach czyli deficyt i będzie jasne bez niespodzianek a najlepiej stosować wagi liczące z podziałem na cieżar tłuszczyku mięśni ,wody i masy kostnej i...będzie wszystko jasne powodzenia tomek 👍 ps waga taka np f. SMART HARDWARE to..góra 100zł no i współpracuje ze smartfonem robiąć zrzuty wyników polecam