Hej. Jest mi smutno. Ale od początku. Synkowi jest lepiej. Sporo spał po południu widać że lek działa. Uff.
Mąż mi sprawił wielką przykrość. Znowu się czepił o wydatki. Zaczął się wypytywać na co ja aż tyle wydaje bo jego zdaniem 2 tys na rodzinę to dużo. Ani nie bawię się nie kupuje ubrań czy kosmetyków. A i tak źle. Dbam o rodzinę żeby nikomu niczego nie brakowało a takie spotyka mnie "podziękowanie"... :( Nie jestem zła jest mi przykro że mój mąż po raz kolejny okazuje się takim okropnym człowiekiem... To wszystko mnie przytłacza przeraża.... Mam dość. Powoli znowu zaczynam mieć dość....
Krysia105
7 kwietnia 2023, 19:01Podziwiam, że dajesz radę. Widzę, że masz ciężko. Życzę Ci dużo si i zdrowia dla dzieci
Gacaz
7 kwietnia 2023, 17:43Jestem pod wrażeniem Twojej oszczędności i gospodarności przy dwójce dzieci, chorobach i wydatkach ogrodowych.
_Insulinka
7 kwietnia 2023, 10:34Wiesz jak to się nazywa? Przemoc ekonomiczna.
Granatowaa
7 kwietnia 2023, 13:11W punkt! 👍
sacria
9 kwietnia 2023, 08:42Dokładnie!
Roozaliaaa
7 kwietnia 2023, 10:18Przykro mi trzymaj się na pewno nie jesteś sama w takiej sytuacji 🤗 Niestety Twoj mąż to palant, a powinien być największym wsparciem 😒 nie zasługuje na Ciebie! Dla porównania powiem ze my na dwie osoby wydajemy ok. 2700 zł, a gdzie tu jeszcze wydatki na dzieci!
vitafit1985
7 kwietnia 2023, 08:32To niech Einstein zacznie robić zakupy….
Anankeee
7 kwietnia 2023, 08:03Życie jest teraz bardzo drogie😔 Zakupy nawet te spożywcze są bardzo frustrujące😡 Niech Mąż sam je robi jak najczęściej to nie bedzie mógł Ciebie rozliczać i sam zobaczy...
PACZEK100
7 kwietnia 2023, 06:24Jak piszą inni kto nie robi zakupów niech nie rozlicza innych. Mąż chyba nie jest świadomy że z dnia na dzień jedzenie drożeje, opłaty tak samo, leki też. Dzieciaki masz non stop chore to kasy idzie. Burak i tyle
Joanna19651965
7 kwietnia 2023, 01:46Jak jest taki mądry, to wyślij go na zakupy. Powiedz np., że źle się czujesz. Zrób listę co ma kupić, a później skrupulatnie go rozlicz, czy wszystko kupił i ile wydał. A potem zrób mu "wykład" dlaczego tyle wydał. Jak nie zadziała za pierwszym razem, powtórz.
Anankeee
7 kwietnia 2023, 07:58Myślę,że to dobry pomysł🙂
Julka19602
6 kwietnia 2023, 22:10Straszny centuś z tego męża. Ja mam brata który strasznie rozliczał żonę z wydatków. Musiała prowadzić zeszyt i zapisywać wydatki. Było to 40 lat temu. Widać że czas nie zmienia podejścia ludzi do życia, nadal trafiają się takie egzemplarze. Przykro że musisz się z tym męczyć. Ja jestem z mężem a 700 zł to wydaje w tydzień. Pozdrawiam i nie pozwalaj się terroryzować.
_Insulinka
7 kwietnia 2023, 10:33Akurat zapisywanie wydatków czyli takie kontrolowanie i analizowanie wydatków to świetna sprawa. Ja robię go sama dla siebie. :)
ducia
6 kwietnia 2023, 21:01U mnie 2 tys to na tydzień idzie, niech idzie do sklepu, kupi dzieciom serki, lepsza wędlinę, eko jajka, dobre pieczywo itp. to przestanie pytać po tygodniu, o lekach nie wspomnę, a w tym wieku to dzieci bez przerwy chore. Widocznie potrzebuje terapii szokowej, zrób dokładna listę zakupów na tydzień i niech się przekona.
zakrecona_zona
6 kwietnia 2023, 21:04Wysłałam mu zestawienie ile na co poszło ale jakoś on dalej swoje że za dużo...
Anankeee
7 kwietnia 2023, 07:59On powinien na własnej skórze to poczuć...
ewelka2013
6 kwietnia 2023, 20:35Zostaw wszystko na.jwgo głowie po prostu
barbra1976
6 kwietnia 2023, 20:31Jak poniżej, niech on robi zakupy i siebie porozlicza.
Renfrii_92
6 kwietnia 2023, 20:27My na 4 osobową rodzinę na miesiąc wydajemy 3200 zł, zbieram każdy rachunek i podsumowuje, mniej więcej tygodniowe zakupy wychodzą nas 700 zł, Zacznij zbierać paragony i zrób w zeszycie budżet i rozpisz sobie ile poszło na jedzenie, ile na aptekę, ile na chemię itd. Albo niech sam robi zakupy a później Ty go rozlicz z tego.
zakrecona_zona
6 kwietnia 2023, 21:04Ja zbieram pisze wszystko ale on nigdy nie patrzy na te paragony. Na jedzenie poszło 700 zł na cały mc na nas. Reszta to leki ciuchy przedszkole wszystko dla dzieciaków....
Agnusia93
6 kwietnia 2023, 21:46700 zł na miesiąc na jedzenie?! Przecież to niemal nic... Ja wydaje na samą. Spożywkę 400-450 na tydzień. Wkurza mnie te twój facet, serio!! Niech znajdzie robotę na miejscu by nie jeździł i niech sam ogarnia sobie dzieci i dom!