No więc czas zmierzyć się ze sobą. Jaki mam problem ? Wiele!
brak mi samodyscypliny
brak mi kontroli nad swoim życiem jedzeniem. Mam wrażenie że to jedzenie mną rządzi. Ciągle myślę co zjem. Planuje liczę każdy gram i w efekcie popadam w większą paranoję.
brak mi wytrwałości
brak mi konsekwencji w działaniu
potrafię jeść o 24 w nocy czekoladę.
oszukuje sama sobie
zawsze powtarzam że to już ostatni raz po czym znowu to robię.
mam wyrzuty sumienia gdy coś zjem za dużo słodyczy czy słonych przekąsek
po napadzie głodzę się żeby znowu się najeść za kilka dni
głodówka to kara za grzechy
gdy waga spada czuje się rozgrzeszona i znowu jem bez opamiętania
czuje że zawiodłam się sama na sobie
zawiodłam męża dzieci
wstydzę się siebie
przy innych ograniczam się bo mam wrażenie że jak jem każdy myśli że jak taka gruba może jeść
a objadam się gdy nikt nie widzi....
mam dużo super ubrań w które się nie mieszczę a bardzo chciałabym je nosić
wiszą już tyle lat i nie są dla mnie motywacja.
każda próba odnalezienia motywacji i tak gaśnie za szybko. Motywacja u mnie jest bardzo słaba.
CDN...
Roozaliaaa
21 lutego 2023, 20:31Jak ktoś już napisał czemu w ogóle masz w domu słodycze? To pierwszy duży błąd. Nie ma się co oszukiwać pilnowanie diety jest trudne, ale da się. Ludzie wychodzą nawet z 200 kg. Może powinnaś sobie też zrobić podstawowe badania? Przy nadwadze można mieć insulinooporność i tarczycę chora. Powodzenia 😊
krolowamargot1
27 lutego 2023, 16:18Ja tez tego nie ogarniam. Słodycze i słone przekąski nie są potrzebne nikomu. Ani tym, co się nie odchudzają, ani tym bardziej tym, którzy się odchudzają.
Tuesday
21 lutego 2023, 19:53Może zacznij od niekupowania i nie trzymania słodyczy w domu? Wtedy łatwiej będzie nie zjeść czekolady w środku nocy :) Albo jak najdzie cię ochota na słodkie zjedz serek wiejski z dżemem. Słodkie i sycące, a mało kcal. Albo wypij kubek ciepłej mięty czy innej herbaty i może wtedy ochota na jedzenie minie.
PACZEK100
21 lutego 2023, 19:32Może potrzebujesz pomocy psychodietetyka?