Hej. Dziś taki spoko dzień..mąż w nocy pojechał do pracy 🙂 mam swój spokój. Rano postanowiłam wziąć dzieciaki i pojechałam do taty na prawie cały dzień. Tata ma raka..jutro kolejna chemia. Nie jest dobrze... Tak mu umililam dzień..mama była w pracy cały dzień. Wróciłam mocno po południu. Także miło. Odskocznia od mojej wsi. Miasto. Moje rodzinne miasto.
Mialam dziś ćwiczyć ale nie było sił. A może bardziej chęci ? Zjadłam dość dużą kolację -obiad był dość wcześnie i całe popołudnie nic nie jadłam. A na kolację 5 pierogów z mięsem domowe ketchup i 4 pl sera żółtego. 4 konderki. Garść żelek. Kolejne odreagowanie na stres ? Kiepskie małżeństwo. Choroba taty. Ehh.
A może by tak zacząć radykalne zmiany ? Odstawić wszystko co źle. Przejść na dietę tak na całość? Ehh.
Ide spać.
Dobranoc :*
aska1277
25 października 2021, 19:54Ciesz się spokojem i korzystaj z niego :*
annna1978
24 października 2021, 22:38Co to są konderki? Emocjonalne jedzenie jest nam wszystkim znane 🌼
zakrecona_zona
24 października 2021, 22:58Kinderki