Hej!
Pamiętniki przeczytałam, skomentowałam i postanowiłam zabrać się za wpis, który nie będzie zbyt optymistyczny, a to dlatego, że ostatnio nie dopisuje mi humor... :(
Mam jeszcze ferie, a ja się przejmuje, co to będzie jak się zacznie szkoła, ile mam sprawdzianów, czy zdążę się nauczyć itp. Wczoraj zajrzałam do książek, ale tak mi się nie chce uczyć, że po chwili je zamknęłam. Miałam się wszystkiego wcześniej nauczyć, ale tak mi się nie chce, że szok...Wiem, że im bliżej szkoły tym będzie gorzej... :(
Na Vitalii jestem już prawie pół roku. To długo, a ja wcale tak dużo nie osiągnęłam. Dzisiaj się zważyłam 62kg. Niby 5 kg schudłam, ale jednak to nie jest takie zauważalne bo aż przez pół roku tyle schudłam. Może i sobie trochę mieśni wyrobiłam, ale co z tego jak ich nie widać bo pokrywa je tłuszcz?! Przez to dalej nie czuję się dobrze w swoim ciele. Ech... :(
Jutro Tłusty czwartek. Babcia piecze najpyszniejsze pączki na świecie. Mam zamiar jutro jeść jakieś owoce, warzywa, jogurty, na obiad pomidorową (oczywiście z brązowym ryżem) żeby bez wyrzutów zjeść pączki. Cały rok na nie czekałam i nie tylko ja.
Przepraszam, że tak smęcę, ale mam gorsze dni. Mam nadzieję, że to szybko minie. Denerwuje mnie, że coś ustalam, a później tego nie dotrzymuję, odkładam na później... :(
roogirl
7 lutego 2013, 17:51Też mi się czasami nie chciało uczyć, a jednego pączka możesz zawsze zjeść, babci nie będzie przykro :) Dziękuję za odwiedzanie mnie i wspieranie.
zumbowiczka
6 lutego 2013, 23:05wcale a wcale nie smęcisz :) każdemu się trafia taki gorszy, smętniejszy dzień :) jutro już bedzie lepiej ! :D po za tym 5 kg to super wynik :)) ja od maja schudłam 8 kg, strasznie długoo ale przynajmniej wiem, że nie wrócą bo nie będzie żadnego JOJO ! :D Tobie życzę tego samego;* aa i smacznych pąków jutro! :D
wero2508
6 lutego 2013, 22:21slonce piec kilo to bardzo dobrze :* Popatrz na to pozytywnie , nie przytylas , nie utrzymalas takiej samej wagi a schudlas !! kazdy ma gorsze dni , trzymaj sie i mi tez sie nie chce uczy i chyb tez pozowole sobie jutro na paczka ;D
fokaloka
6 lutego 2013, 20:13Nie masz czym się martwić. 5 kg to bardzo dobry wynik. :) Głowa do góry. :)
grubas002
6 lutego 2013, 19:545 kg nie ważne czy w odstepie 10 lat, czy 10 dni to bardzo dużo i bardzo ci gratuluje :) ja na vitali przez 4 miesiace, 4 kg i jestem bardzo dumna :) wazne zeby utrzymac :)
WhiteCaat
6 lutego 2013, 19:065kg w pół roku to dobry wynik! Najmniejszy spadek jest ważny, lepiej chudnąć powoli niż stać w miejscu albo tyć. Spróbuj pilates i rozciąganie ;) Powodzenia, więcej optymizmu i dystansu do świata ;)
pomalowana
6 lutego 2013, 15:18Naprawdę Cię rozumiem. I mam tak samo jak marta80a - nie jestem stworzona do nauki. :(
pati0109
6 lutego 2013, 14:50Kochana.. ja dzis pisalam 3 spr z czego 1 zawalilam,drugi srednio,a 3 dobrze,ale glowa pęka i czekam do dzwonka :)
marta80a
6 lutego 2013, 14:13Walcz o siebie kochana! :) mi też się nie chce uczyć, ja po prostu nie jestem do tego stworzona ;//
pomalowana
6 lutego 2013, 13:48Mnie też od poniedziałku zaczyna się szkoła i mam identyczne odczucia jak Ty. Będzie też mniej czasu na posiłki i ćwiczenia. Tyle nauki, tyle do roboty, poranne wstawanie, zmęczenie... będzie ciągnęło do słodyczy, oj będzie. Musimy być i silne i dać radę. Trzymam za Ciebie kciuki!
Whispers
6 lutego 2013, 13:43nie zalamuj sie. ladnie schudlas. powodzenia jutro :)