Witam :)
U mnie słonko za oknem :) Mam ochotę na spacer, ale koleżanka mówi, że dopiero po obiedzie może wyjść bo jej się wcześniej nie chce... Może sama się gdzieś teraz przejdę, ale nie obiecuję ;)
Objadłam się tak pączkami, że szok. Jadłam je przez dwa dni, ale wiecie, taka wersja lajt, bo bez lukru, starałam się je bardziej odtłuścić, no i mniej jadłam przez cały dzień, żeby mój bilans nie był taki zły. Z racji tego, że miałam ferie (no niby dalej mam, ale to już ostatnie dwa dni ;( ) to pomagałam babci piec pączki. Było super! Dzisiaj babcia chce piec chrusty, na pewno pomogę, kolejna pokusa, muszę zachować umiar!
Chciałam się pochwalić bo w czwartek po zjedzeniu pączków, poszłam biegać! W sumie więcej szybko przeszłam, bo u mnie bardzo cienko z bieganiem, ale ważne że ruszyłam dupsko :) Jestem z siebie dumna :)
Wczoraj byłam drugi raz na tej orkiestrze, ciężko mi idzie :( Muszę w domu ćwiczyć, ale jakoś brak mi ochoty i czasu. Dostałam kartkę do wypełnienia, że będę pobierała pieniądze. Co miesiąc jest premia 70zł, ale na razie na pewno nie dostanę. Mam nadzieję, że kiedyś mi dadzą.
Wiecie, teraz będzie naprawdę ciężko, bo nie dość, że w szkole cisną (spr z każdego przedmiotu) to jeszcze w piątek mam dwie orkiestry (w jednej wcale nie płacą, drugą opisałam wyżej niby płacą, ale czy coś w ogóle dostanę to nie wiem). Pożyjemy, zobaczymy jak to będzie
ŻYCZĘ WAM UDANEGO WEEKENDU! :**
ananasowy95
10 lutego 2013, 22:38o nie nie lubisz mnie ;(
grubas002
10 lutego 2013, 22:17ale super motywacja :) powodzenia :*
ananasowa
9 lutego 2013, 22:36Ja w czwartek pączki, dzisiaj faworki ;p
Vacaburra
9 lutego 2013, 22:00Powodzenia co do twoich planów! dzieki za komentarz:)
wero2508
9 lutego 2013, 19:56kurcze to nie bedziesz miala czasu dla siebie .. ale dasz rade :* a paczkami sie nie przejmuj , raz mozna zgrzeszyc , ja juz sie ogarnelam ;) Ty tez dasz rade :)
uwielbiamjesc.
9 lutego 2013, 19:16no proszę.. :D dwie orkiestry? szalejesz :D na pewno uda Ci się dostać tą premię ;) szkoda że w tej drugiej też nie płacą, no ale może dobrze że możesz zyskać rozgłos w dwóch naraz :D ja teraz w szkole też miałam ciężki okres, z tymi spr. itd. Ale dasz radę i przeżyjesz to! ;) Trzymaj się ;*
ewcia.1234
9 lutego 2013, 14:04brawo :) i powodzenia ;)
Whispers
9 lutego 2013, 12:38Ach pączki, ale to raz w roku, więc nie zaszkodzi. Brawa za bieganie :*
WhiteCaat
9 lutego 2013, 12:28Ahh te pokusy... Co my zwykli ludzie możemy począć w starciu z pączkiem? :D ważne żeby do diety wrócić. Powodzenia w spełnianiu marzeń :3
flowerflowerflower
9 lutego 2013, 12:18hmmm...może faktycznie coś w tym jest :) dzięki za radę, w takim razie spróbuję zwiększyć kcal i zobaczę jakie będą efekty. Ale z drugiej strony, jeśli dobrze czuję się przy 1000kcal to jest to konieczne?
marlena027
9 lutego 2013, 11:59Ja już po małym spacerku, a po obiedzie jakieś ćwiczenia :) Pączki jadłam tylko w czwartek, od wczoraj już bez dogadzania sobie :D Powodzenia ;)
flowerflowerflower
9 lutego 2013, 11:56dlaczego 1500kcal? :) czy wtedy odchudzanie nie będzie trwało dłużej?
roogirl
9 lutego 2013, 11:53Ja też miałam iść na spacer, ale umyłam głowę i czekam aż wyschnie :) Pączki 2 dni? Hehe to sobie pojadłaś. Ja już wczoraj wróciłam do normalnego jedzenia, nie lubię takich pączków z dwóch dni, ale wiem, że dla niektórych takie są najlepsze, smacznego :)
flowerflowerflower
9 lutego 2013, 11:38cześć :) super, że poszłaś biegać ja też muszę się zmobilizować ale u mnie ciężko :P pozdr