Dzisiaj zrobiłam pomiary po 16 dniach spadek 1,5 kg. Ktoś powie mało;) a ja się cieszę, że w ogóle i wydaje mi się, że lepiej zrzucać kilogramy nawet troszeczkę wolniej, w tedy mamy większą pewność, że nasza waga nie wzrośnie. A o mojej diecie już mówiła... na chwilę obecną nie jesm słodyczy i fast foodów wedle mojego postanowienia, ale ogólnie jeśli na coś z poza tej listy zakazane mam ochote to po prostu to jem bądź pije. Także w weekend kilka piwek pochłonęłam, zjadłam mnóstwo sałatki z majonezem, schabowe i inne takie, a mimo wszystkoe jest spadek;) także oby tak dalej:D centymetrowo nie wiele, ale również zleciało troszeczkę, także wszystko na plus:D Następne pomiary za 2 tygdnie, mam nadzieję, że uda mi się dobić do 65kg:) jeśli tak się stanie będę już bliżej niż dalej swojego celu:D
Co do ćwiczeń... to A6W robię, fakt faktem w jeden dzień nie miałam kiedy zrobić, ale nie przerwałam i wróciłam do ćwiczeń. Wiem wiem, nie powinno się przerywać, ale ja tam wychodzę z założenia, że jak mają być efekty to i tak będę, a mnie codziennie mięśnie brzucha bolą, więc coś tam się dziać musi. W sumie zabrzmi to trochę jak wypowiedź masohisty... ale polubiłam ten ból. Z poza innego ruchu to tak średnio, ale mam nadzieję, że i w tej kwestii coś stopniowo uda mi się zmienić. Zdjęć jak narazie nie będzie, poczekam jeszcze troszkę;D
Ostatnio znowu się komplementy posypały co do mojego wyglądu. Chodzi mi o zeszczuplenie i nowy atrybut...okulary:D Fajnie usłyszeć coś miłego na swój temat:) Motywuje cholerstwo jak nic:D
Następny wpis mam nadzieję, że dopiero za 2 tygodnie. Jeśli wcześniej napisze to najprawdopodobniej będzie spowodowane faktem, że coś poszło nie po mojej myśli;) Także wolę coś naskrobać, znowu po pomiarach:D
Trzymajcie kciuki za mnie!;)) Ja cały czas nieustannie trzymam za Was!:D ściskam i całuje mocno:***
ps. Tak z innej beczki. Co sądzicie o internetowych znajomościac? Macie jakieś swoje historie w tej tematyce?
sizeminus
6 marca 2013, 16:41nie dziękuje ;)
sizeminus
28 lutego 2013, 19:21dziekuje za pocieszenie ;*
sizeminus
27 lutego 2013, 21:40No to super, ze waga i wymiary spadaja ;) oby tak dalej ;) faktycznie nie ma nic milszego niz komplementy
wierzewcuda
27 lutego 2013, 15:52cudna jest, ale nie moja, pożyczona od koleżanki na wyjscie z moim narzeczonym, hehe :D a komplementy fakt - najlepsza motywacja :)
Tallulah.Bell
27 lutego 2013, 09:53Komplementy są najlepszą motywacją :)