Od teraz pomimo, że dzień rozpoczęłam bardzo dużą ucztą.
Wszystko dlatego, że odstawiłam dzisiaj BIOCLA DUO.
Postanowiłam, że dam sobie sama radę, a nie ze wspomagaczami :)
Chce do tego podejść bardziej odpowiedzialnie niż do tej pory.
Pochwalę się moim wybitnym śniadaniem (MOŻE NASTĘPNYM RAZEM SIĘ POHAMUJE;) BO BĘDZIE MI WSTYD O TYM PISAĆ)
na śniadanie 2 szklanki wody, ciemna bułeczka z almette pomidorowym, sałatą, pomidorkiem i rukolą. Na koniec zielona herbatka:)
Było by pięknie gdyby nie: serek wiejski z 3 łyżkami miodu, ciasteczka belvita, 2 kromki mamy chlebka z masłem.
Trudno się mówi;) Teraz muszę dopracować to, żeby więcej się to nie powtórzyło ;)
zakochana.zmotywowana
23 września 2013, 16:30Dziękuję :) Chciałabym nauczyć się jeść małe porcje:) a kilogramy to tracić tak 1, 1.5 kg na tydzień ;) tak żeby pod koniec października ważyć 59 kg