śniadanie (płatki owsiane i żytnie, otręby pszenne i owsiane, mleko 2%, miód)
II śniadanie (arbuz, mała jogobella) - arbuza było bardzo dużo 800-1000g.
przekąska (kabanosik)
obiad (warzywa na patelnie, pierś z grilla, kuskus, jabłko)
podwieczorek (barszczyk czerwony: burak, marchewka, ziemniaczek, seler, pietruszka zielona, oliwa z oliwek, indyk na parze- miksowane synusiowe, 1,5 jajka, gruszka)
kolacja (twaróg, wędlina, kefir, ketchup, pietruszka, sałata)
Razem: około 1800 kcal
ćwiczenia: spacer 90 minut, rower stacjonarny 30 min
Motywacja: duża
nowaja2014
11 sierpnia 2014, 16:56Same smakołyki tutaj u Ciebie, a barszczyk czerwony bym z chęcią zjadła, bo uwielbiam :)
voiceofangel
11 sierpnia 2014, 15:14Jejku... ale mi na robiłaś smaka! A ja dzisiaj mam oczyszczanie organizmu buuuu! Nie lubię Cię :p .Żartuję! Świetne i na pewno smakowite menu ;)
ZakochajSieWeMnie
11 sierpnia 2014, 14:06Idealnie i przepysznie! ;D
mamaPuszysta
10 sierpnia 2014, 21:36Zakochanaparo - trzymam kciuki z całych sił. Jesteś na dobrej drodze. Widzę, że masz przemyślane, pysznie wyglądające posiłki. Nie myśl obsesyjnie o schudnięciu. Myśl sobie o tym, żeby już nigdy nie przekroczyć 140 kg na wadze. A kilogramy poleeecą, nawet się nie obejrzysz keidy.
zakochanapara
10 sierpnia 2014, 22:18dzięki ;) to dopiero 6 dni, jak wpadnę w rytm odchudzania to mam nadzieję, że nie będę o tym musiała myśleć a kg i tak będą leciały, liczę na to :)
mlenna31
10 sierpnia 2014, 21:23Oj ale bym zjadla barszcz czerwony. Jedzonko wyglada pysznie
zakochanapara
10 sierpnia 2014, 21:28tylko to nie był taki tradycyjny barszcz, bez przypraw i nawet soli bo dla Maluszka robiłam. No ale stwierdziłam, że na co mi sól i zjadłam taki ze smakiem ;)
mlenna31
10 sierpnia 2014, 21:39Wiec tym lepiej bo wcale nie uzywam soli. Kuchnia twojego malenstwa wiec wspaniale by mi pasowala :)
kalkas123
10 sierpnia 2014, 21:19piękne fotomenu -trzymam kciuki :)
zakochanapara
10 sierpnia 2014, 21:26dzięki przydadzą się :)