przysłali mi zaproszenie i specjalny list do konsula potwierdzający wszystko
supeeeer.... z tym to napewno dostanę wizę
(2 lata temu starałam się i nie odstałam w Krakowie)
no więc spotkanie miałam na dziś.
Pojechałam do Londynu .....spędziłam w ambasadzie 3 nudne dłuuugie godziny...już miałam dosyć;
wywołali mój numerek..poszłam
pytanie po co jade, do kogo, a jak sie poznaliśmy....
więc powiedziałam prawdę i tylko prawdę....babka patrzyła się jakbym jej bajeczki opowiadała...
pokazane zaproszenie i specjalny list do konsula okazały się nic nie znaczace dla urzędasa....
odpowiedz ostateczna: tym razem nie moge pojechac do USA a zaproszenie i list nic nie wyjaśniają...............................
no ręce cycki mi opadły.............
ja pier***************** co za powalony kraj!!!!!
szkoda, że nasz urząd im tyłki liże .....a my musimy się błagać o wizy.....
jakby nie wiadomo jaki tam miód i kasa na ulicy leżała.....więcej płaca w Anglii !!!
gdzie wkoło, czesi węgrzy itp mogą swobodnie sobie lecieć turystycznie....
tylko my Polacy pewnie każdemu pomożemy a w zamian dostaniemy co? wielkie G..no i może słówko dziękuję hahahhahah
dlaczego Polska nie wprowadzi wiz dla Ameryki?????? dodatkowa kasa by byla......
musiałąm się wyżalić.....popijaąc sobie mały kieliszeczek 'balejsa' ........grzeszek dietowy wiemm.....
Asiula.m1982
5 grudnia 2013, 20:33ojej to nie fajnie :( współczuję :(