poszłam do mojej przychodni po receptę ale wyszły hocki klocki, że mnie wyrejestrowali.....wiec rejestracja od nowa....mniejsza o to....
kazano mi zrobić pomiar cisnienia, wzrostu no i waga!
ok..pomyślałam dobra okazja zobaczyc ile spadło.........
no i szok!!!!!!!!!!!
na wadze 64,7?????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja pie,.................wiązankę łacińska w myślach puściłam niezłą....
nosz kurdę....wyciskam poty, ćwiczę (ostatnio 3 dni przerwy ramię nadwyrężone),
jem zdrowo i regularnie..........co to do cholery ma znaczyć????
wyrażnie czuje ,że brzuch mi spadł;spodnie lecą, zakładam juz pasek od dawien dawna nie używany
jakies wyjasnienie??
..,,gdy ochłonęłam zaczęłam szukac logicznego wniosku.....
waga wzrosła na rzecz mięśni????
vickybarcelona
28 listopada 2013, 18:40mlzliwe, albo wazylas sie po snaidaniu/ obiedzie/pilas juz cos, prawdziwy pomiar to ten rano. W ciagu dnia moze nawet pokazac o 1-2 kg wiecej.A do tego ciuchy, odjelas je od wagi?
lelaaa
28 listopada 2013, 18:37Ja też ćwiczę i dietuje a tu o 1kg do przodu myślę wtf?? Ale czuję teraz mięśnie więc to na pewno one tyle ważą :)
wanttobe
28 listopada 2013, 18:32tylko sie cieszyc ze spadku centymetrow, przeciez tylko one tak naprawde sie licza.
nowyplan
28 listopada 2013, 18:29Na pewno widać różnicę i w wyglądzie i cm a kg to nie wszystko.
Rastia
28 listopada 2013, 18:20Też wydaje mi się, że to po prostu wzrost mięśni. Rób swoje, a i na wadze zobaczysz rezultaty :)
endorfinkaa
28 listopada 2013, 18:19no ja mam dokładnie to samo, zwariować można!