Nie wiem co się ze mną dzieje.... chyba się starzeję. Jestem tak wykończona, że znów niemalże śpię przed laptopem... Emilka mnie wykańcza, cały czas muszę się z nią bawić, każdy wolny moment wykorzystuję na wypad na siku, bo nie wiadomo kiedy się nadarzy taka następna okazja.... Super Szkrabonik... już taka fajna się robi, jeszcze trochę i będzie siedziała samodzielnie, to już więcej luzu mieć będę... Nie myślcie, że mi źle i się żalę, czekaliśmy na Nią 4 lata, ale czasem po prostu po ludzku jestem zmęczona siedzeniem w domu i codziennością... Fajnie że Was mam.... moje okno na świat:):):)
no dobra... a teraz o ćwiczeniach... no cóż, przyznaje się bez bicia, ale wczoraj i dziś ćwiczeń nie robiłam, cóż.... po prostu nie mam na nie siły... jutro postaram się nadrobić do południa, bo o 17 aerobik:):):) kurcze, a tak pilnowałam tego a6w, a tu i tak poległam, żebym to miała więcej czasu..... cóż, tylko mamy są w stanie mnie zrozumieć:):):)
nie będę wam pisać o naszych sprawach budowlanych bo nie chcę was zanudzać, ale znów pewna pani ostro ciśnienie mi podniosła.... znów wszystko się odwleka.... CO ZA KRAJ!!!!!!!
OK, spadam do wanny i do łóżeczka....
DOBRANOC WSZYSTKIM
madzik1106
7 maja 2009, 21:24A ja jestem mamą...chrzestną :) mino że to synek mojej siostry czasami czułam się jak prawdziwa mamuśka. Pilnowałam go całymi dniami jak siostra jeździła na zukupy albo do lekarza, to wiem co to znaczy nie mieć czasu na siku :) Tyle razy miałam go już dość a jak wyjechał do Holandii to ciężko mi na sercu i strasznie za nim tęsknię. Jak dzwoni to pyta się kiedy do niego przyjadę :( ja mówię że to strasznie daleko a on "Nie martw się Nadziu, pożyczę ci mapę" :D Jak to mówi to zawsze mam zły w oczach :( Ale się rozpisałam... sorry :P Buźka i odpoczywaj w nocy :*
bluebutterfly6
7 maja 2009, 20:26roczną bratanicą eh a jeszcze jak zaczyna chodzić to maskara nie mogę za nią nadążyć :)