Noc znooowu nieprzespana, albowiem moje starsze dziecko wpakowało się nam do łóżka chyba koło 2. O 5.40 już się obudził i szalał miedzy nami, obudził siostrę. Przejęłam dzieciaki, bo mąż idzie rano do pracy, koło 8 udało mi się uśpić małą i do 9.30 pospałyśmy, zeby jakkolwiek funkcjonować.
Zaraz się zbieramy na zakupy i w sumie nie wiem, co kupić. No chleb, muszę, bo nie ma. A poza tym? Dziś na obiad będzie indyk - pokrojony w cienkie plastry, posolony i posypany grubym pieprzem, rzucony na odrobinkę oliwy i szybko usmażony. Do niego będzie kalafior i kasza gryczana. Na śniadanie byłą owsianka z nasionami dyni, słonecznika i sezamu, orzechami nerkowca i odrobiną syropu z agawy. Dobre, sycące i raczej w porządku pod kątem "ja i mój brzuch". Mam jakieś tam pomarańcze i jabłka, marchewkę. I co ja mam kupić? Grrrr... Nie cierpię tego, nie cierpię iść do sklepu i improwizować. Kupię pewnie jakieś twarożki wiejskie, to zawsze działa, jogurty naturalne, kefiry, na pewno zapas wody. A poza tym? Ciężko.
studentka_UM_Lublin
29 października 2014, 16:45kochana, musisz zrobić listę przed wyjściem :p powodzenia!!! :) ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform
Yrithee
29 października 2014, 15:13Ja generalnie planuję nie tyle dietę, co po prostu zmianę nawyków już na stałe. U mnie zawsze były w domu kasze, płatki owsiane górskie, nasiona, ryż brązowy, makaron razowy, robię też podejścia do własnego chleba razowego na zakwasie. Mam problem z jedzeniem owoców i warzyw - nie wiem, o co chodzi, bo uwielbiam, ale jakoś zwykle zdążą wyjść na własnych nogach, zanim je zjem :| Plus mało piję - to brak czasu, zdarza mi się szybka kawa i nic więcej przez cały dzień, a potem zawroty głowy. Tak wiec dziś już prawie 2 litry wody poszły, uwielbiam też zeiloną i czerwoną herbatę. W ogóle to mam dynię i nie wiem, co z nią zrobić, zeby dobre było.
notka22
29 października 2014, 15:33Z dyni zupę krem z grzankami.
jamarja
29 października 2014, 14:56Ja w czasie diety zawsze mam w domu: płatki owsiane, otręby, jogurt, twaróg chudy, jajka, chleb razowy/pełnoziarnisty, chudą szynkę, jabłka, banany, marchew, cukinię, pomidory i inne warzywa i owoce. Do tego woda, herbata zielona, cynamon, chilli, curry. I kawa na deser :)
Yrithee
29 października 2014, 10:48Muszę kupić i tak dla męża, dla syna, a oni nie muszą chcieć jeść tego, co ja. I w tym problem :)
ZizuZuuuax3
29 października 2014, 10:38Cudne śniadanko i obiad :) ja zawsze przed wyjściem do sklepu robię listę, to na co mam ochotę, jest mi potrzebne i starczy mi na kilka dni. Miłego dnia! :)