Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
podejmij wyzwanie razem ze mną przez 30 dni
1 maja 2014
Troche zawaliłam z ćwiczeniami z Chodakowską. Miałam ćwiczyć codziennie, a wyszło z tego że ćwiczyłam z 3 razy plus rower,spacery i przysiady. Nie poddaje się i od dzisiaj zmieniam wszystko. Od diety po ćwiczenia. Na śniadanie miałam ogórka z kakustą kiszoną plus sok pomidorowy. Miała być owsianka, tylko jak tu ją zjeść kiedy jogurtu brak a dzisiaj 1 maja i chyba sklepy pozamykane. Wyciągnełam razowy chleb z zamrażalnika, bo w domu to oprócz mnie nikt go nie je, domownicy jedzą tylko biały chleb. Na obiad zrobię pewnie rybkę z kaszą jaglaną, którą niedawno odkryłam i jest cudowna omomom.I do tego surówkę. Na kolacje będą jajka na miękko z razowcem, albo i bez niego bo na noc nie powinno się jeść wegli.To chleb będzie na podwieczorek z szynką.A co do ćwiczeń to zaczynam 1 dzień z książką Ewy Chodakowskiej ,, Zmień swoje życie z E. Ch.'' i mam zamiar dać radę i nie opuścić żadnego dnia. A pomysły na dania będę również czerpać z jej książki. Do tego rano rower i przysiady.No i mam nadzieje osiągnąć wreszcie swój drugi cel jakim jest waga 70 kg.
ps. wagi narazie nie posiadam więc tak na oko narazie przypuszczam że jest te 75 kg no plus 2 kg mogę założyć , ale będę się mierzyć puki wagi nie mam. Ale to może lepsze nie mieć tej przeklętej wagi, bo stawałam na niej po 10 razy dziennie i tylko mnie demotywowała. A tak zmierzę się raz a dobrze 1 dnia i ostatniego porównam i nie będzie tyle stresu i presji co wcześniej.
No to zaczynam bo do wakacji już tylko 3 miesiące. A przez ten czas przecież można jeszcze dużo zdziałać.
aaaaa a w kuchni teściowa smaży sobie kiełbasę, a potem się wścieka, że przytyła. He ja schudłam 8 kg, a ona to przytyła. Dobrze jej tak za to co na mnie mówiła kiedyś.
xvxkamilaxvx1
1 maja 2014, 14:17Rower zaliczony :-) 50 km w 103 minuty i - 1082 kcal, a pod wieczór będzie 1 dzień z Ewy książką.
xvxkamilaxvx1
1 maja 2014, 14:13Poza Chodakowską może być też Mel B , książki jak nie macie to Ewa nagrała pierasze 3 dni z książki na you tubie, więc nie ma wymówek. Jak się chce to znajdzie się sposób, nawet widziałam na yt jak jakaś dziewczyna pokazuje dzień po dniu dni z książki. A jak coś to zawsze można robić skalpel, killer, turbo lub tzg lub skalpel wyzwanie które są w internecie i choćby huragan z tomkiem jest tego dużo,powodzenia
BedeWalczycDoKonca
1 maja 2014, 09:44Do wakacji zostaly 3 miesiace, na pewno dasz rade. ;) w takim przypadku bardzo dobrze ze nie masz wagi bo ona rzeczywiscie demotywuje gdy staje sie na niej kilka razy dziennie, wiem, bo sama tak robilam na poczatku mojej drogi... Powodzenia ;*
CzekoladowaSilje
1 maja 2014, 09:41A nie 2 miesiace? Maj i czerwiec? ;D Ale powodzenia kchana! Ja bym się chętnie przyłączyła ale nie mam ksiązki xD więc 1 maja bym już skusiła...xd hm co do wagi to racja... ja nie mam jej w domu i jest mi z tym dobrze, co rpawda jeen minus bo na czczo się nigdy nie ważyłam... no ale ta w siłowni mi wystarcza... no może nie teraz bo zepsuta i pokazuje jedynie 58.1kg - ale też uważam to za swoistą terapię ;D Im mniej widzę te stresujące cyferki tym lepiej xD Powodzenia kochana!!!!!!! ;)
nicky13
1 maja 2014, 09:39Podejmuję wyzwanie walki o szczupłe "ja"! Co prawda moim celem jest 80 dni dookoła sylwetki, ale jeśli dobrze pójdzie zależy mi też na wyglądaniu bosssko pod koniec maja, więc... Do dzieła! Tylko Chodakowska mi nie leży, pewnie będę robić serie MelB od weekendu - tak, tak, brzmi prawie jak stek wymówek, ale po prostu chora jestem. :( Możesz mnie dopingować od weekendu, zobaczysz, że będę ćwiczyć. ;)
Asma23
1 maja 2014, 09:15Trzymam kciuki! :) Ja również ćwiczę z Ewą.
deemcha
1 maja 2014, 09:12Powodzenia!
Hisae
1 maja 2014, 08:54Dasz radę, nie załamuj się. ;-)