Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie wierzę!




Przyznaję się bez bicia.. Ostatnie dni były bezćwiczeniowe, jedzeniowo też tak nie na super..
Aż tu rano wchodzę na wagę i oczom nie wierzę. 54,6 kg!
Kurcze, teraz prawie wszystko tkwi w ćwiczeniach. Jeśli będę ćwiczyła to cm polecą, parę kg też, a jedzenie wystarczy tylko ograniczyć i nawet z niczego nie trzeba rezygnować ! ; )

  • cancri

    cancri

    9 lutego 2014, 13:03

    Heh, dziekuje, az sie zaczerwienilam ;-)

  • szabadabada

    szabadabada

    13 grudnia 2013, 00:56

    No jak się przyznałaś, to nie bijemy!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.