Witajcie, mimo późnej pory bo już noc, ale mnie jakoś spać się nie chce... 1 stycznia wiadomo nie liczyłam spożytych kalorii, ale raniutko poszłam na kije. W czwartek była godzina zumby, a w piątek dwie godziny zumby. Nasza grupa jest zaawansowana i ta zumba nie wygląda jak typowy taniec bo potrafimy się nieźle spocić i zmęczyć. W tych dniach nie jadłam słodyczy i wypiłam 2 litry wody także to na plus.. Jedzenie też ogarnięte, jest więcej warzyw, nie ma podjadania, przede wszystkim nie ma słodyczy. Chciałabym w styczniu, aby waga pokazała 2 kg mniej na wadze, ale czy to się uda, zobaczymy. Na razie to początek miesiąca, ale najważniejsza da chęci.
dobranoc
aska1277
4 stycznia 2025, 19:23Brawo za dni bez słodyczy. Jak są chęci, to połowa sukcesu. Trzymam kciuki za spadek
wojtekewa
4 stycznia 2025, 21:39Dzięki bardzo ❤️
annaewasedlak
4 stycznia 2025, 17:47Ja ciągle kręcę się wokół 90-tki. Co trochę schudnę to zaraz dobiję. Ciężko mi to jakoś idzie.
wojtekewa
4 stycznia 2025, 19:09To tak jak mnie, ta 90 jest jakaś magiczna...😄
dorotamala02
4 stycznia 2025, 13:49Planujemy a to wcale nie łatwo stracić 2 kilo więc trzymam kciuki:)))
Anankeee
4 stycznia 2025, 13:51Jest bardzo ciężko, ale trzeba walczyć 💪
wojtekewa
4 stycznia 2025, 13:58Dokładnie nie jest łatwo pozbyć się 2 kg, ale zrobię wszystko, aby się udało. Z 1 kg też będę zadowolona😄
dorotamala02
4 stycznia 2025, 15:17Bardzo dobre podejście ja się cieszę jak 100 gram spadnie:)))
Anankeee
4 stycznia 2025, 13:30Trzymam ✊✊
wojtekewa
4 stycznia 2025, 13:46Dziękuję ❤️